Archiwum - Psiaki XX
wilczek777 - Wto Sty 06, 2015 10:18
Sorgen mi się ten lupo nie podoba bo jest oparty na "sproszkowane mięso drobiowe" brzmi jak mączka ładnie nazwana poza tym ja na wszelkie sposoby świata unikam drobiu (Taki psychiczny schiz).
Trzynastka Edek jest boski jaką ma mimikę pysia
monisss ja widuję w pracy panisuie z jorełkami i innymi mini na rękach i zawsze pazury mają takie, że bałabym się, że jak mnie zaatakuje to więcej pazurami zrobi jak zębami.
"Dziś przychodzi..." gdzie? Szczecin jest mały i dość hermetyczny borderzo także taki opis budzi skojarzenia. Dzisiaj jedziemy z ekipą ćwiczyć frisbee i napisałam do znajomego z młodą BC - wątpię żeby przyszedł. Chcieli z dziewczyną "aktywnego psa" i trochę nie przemyśleli tej aktywności jaka u BC jest. I tak mają model "easy" który nie rozwala chaty i nie pasie kurzu.
ayar podobnie myślała babka która chciała odmówić mi sprzedania baraniny/jagnięciny bo mój pies pasie aktualnie. Jakoś odechciało mi się dyskusji szybko Że niby co jedzą bordery u farmerów jak nie resztki obiadowe, to na co się lokalnie poluje i owce (bo resztki, bo zdechła itd.). To taki mit jak z agresywnymi szczurami po mięsie.
Layla ja 'mam' sukę szetla - co Ci odbiło ?
Sorgen - Wto Sty 06, 2015 13:59
Kurde chyba skończy się na TOTW bo cena do przyjęcia, skład też ok tylko że jakoś spodziewałam się efektu wow a na psa to działało jak inne chrupy. Ehh chyba muszę skończyć z szukaniem karmy idealnej
ayar - Wto Sty 06, 2015 15:26
Chodziło mi o to, że tę surową kurę dostawała bardzo rzadko - jest mocno wychudzona. Być może polowała właśnie z głodu, bo wobec żadnych innych stworzeń (ani ludzi) nie wykazuje agresji.
Layla - Wto Sty 06, 2015 16:10
wilczek777, podoba mi się rasa Będę śledzić Twoje wpisy
agacia - Wto Sty 06, 2015 16:45
Ech, Atosowi urósł w ostatnim czasie guz na łokciu W poniedziałek wycinamy. Fatalna lokalizacja choćby do gojenia rany
wilczek777 - Wto Sty 06, 2015 16:48
Layla teraz mam BC ale szetland był moim pierwszym 'własnym' psem. To cudowne psiaki - wersja easy dla tych co psa nie mieli i fajna wersja dla tych co może by coś robili (z szetlem da się robić pasterstwo, agility, obi, frisbee, zawodowy leżing na kanapie). Są poręczne bo nie duże, jedyne na co trzeba uważać to sadło w które obrastają, szczekać też lubią (jak większość owczarków). Z kudłami nie ma tragedii- przy regularnym czesaniu w ogóle nie ma co się martwić - uważam, że łatwiej zadbać jak o shit zu i tego typu kudłacze. Charakterem cud miód bo nie są fajnie nastawione na człowieka, pupile domowe i bez schiz. Generalnie to rasa którą często polecam 'do domu'.
katasza - Wto Sty 06, 2015 19:34
Ja mysle, ze nie ma co sie martwic o przyjecie szczeniaka do domu. Jesli psiak jest starszy to trzeba pilnowac zeby mlody go nie zameczal, musi miec jakies swoje miejsce (klatka jest fajny pomyslem, bo szczeniak moze tam wejsc tylko z jednej strony). Poza tym nooo posiadanie dwoch psow nie jest kolorowe zawsze. Jesli jeden pies jest juz super ogarniety to powinno byc ok, ale ja np. najczesciej wychodze z psami osobno, bo mlody swiruje troche przy Frodzie i musze ponaprawiac pare zachowan, wiec wychodza oddzielnie. Czyli wychodze min. 6 razy dziennie na spacery. A czesto lece z jednym na godzine do lasu, wracam i biore drygiego na godzine.
To naprawde nie jest tak, ze 'pieski sie soba zajma a ja bede miala czas dla siebie' bo ok, moze sie soba zajac, ale gdybym je zostawila same sobie to nie mialabym kontaktu z zadnym bo zbily by sie w stado a ja bylabym gdzies tam, na koncu smyczy i od podawania miski.
Jesli psy maja zupelnie rozne charaktery, tak jak u mnie to tez jest czasami ciezko je ogarnac. Bo jeden sie np boi duzego psa, a drugi chce sie z nim bawic albo go zjesc. I masz dwa zupelnie roznie nastawione do swiata psy na smyczach a musisz sobie poradzic.
Trzeba to dobrze przemyslec, co nie zmienia faktu, ze juz nigdy nie bede miala jednego psa, bo uwielbiam miec dwa fytra w domu, widziec ich relacje (i bojki czasami ) , to jak tworza stado i sie o siebie troszcza, jak sie bawia itd.
monisss - Wto Sty 06, 2015 20:42
wilczek przyszedł do gabinetu wet., na ogólny przegląd i dodatkowo środek "wyciszający".
Nie daję już rady z Królewną. Od pięciu dni ma straszną biegunkę, po prostu woda. Żadne leki nie działają. Od ponad miesiąca jest na hypoallergenicu, przez pewien czas było super. Wreszcie po kilku miesiącach mogłam zebrać uformowane kupy. Teraz jest dramat, jacyś dobrzy sąsiedzi podrzucili kosteczki psom. Trzy dni temu mi jedną w pysku przyniosła. Wychodzi na ogródek w kagańcu.
Obawiam się, że gronkowiec zaatakował również od wewnątrz. Dodatkowo straciła apetyt, je 1/3 tego co normalnie. A nie mogę dać jej niczego poza suchą karmą, bo będzie jeszcze gorzej.
Codziennie po powrocie z pracy i rano mam całą podłogę do mycia, dzisiaj dodatkowo udało jej się trafić w kurtkę. Wychodzi na dwór co dwie godziny.
Badania krwi zrobione, wcale nie są gorsze od ostatnich. Nie chcę podejmować TEJ decyzji. Nie chcę
wilczek777 - Wto Sty 06, 2015 23:02
monisss groza... z drugiej strony jak planowałam BC moja wet sama ciągnęła temat jak nam idzie zapoznawanie się z rasą i czy podołamy. Wiadomo, że taki gość to też klient lecznicy ale bym bez zdrowotnego powodu nie podała nic poza wizytówką do jakiejś szkoły gdzie pomogliby nauczyć wyciszania psa.
Strasznie mi przykro z powodu stanu Królewny. Takich 'kochanych' sąsiadów mieć to masakra. Najgorzej, że nie wiadomo kto i po co (są tacy co z dobrego serduszka psa dokarmiają i tacy co chcą dokarmić raz na amen). Trzymam kciuki za jej zdrówko i oddalenie takiej przykrej decyzji.
Layla - Śro Sty 07, 2015 09:44
wilczek777, znajoma behawiorystka poleciła mi tę rasę. Nie miałam nigdy psa, lubię mniejsze psy, ale rasy "kanapowe" zwykle nie odpowiadają mi charakterem Chciałabym spróbować agility, no i chcę mieć kudłatego psa
katasza - Śro Sty 07, 2015 12:29
to szelciak powinien ci pasowac. jak dla mnie to za duze szczekacze
tak mi przyszedl do glowy jeszcze terier tybetanski
wilczek777 - Śro Sty 07, 2015 14:25
Layla bo to na prawdę świetne psiaki - są wielofunkcyjne no i śliczne Jak kudłacz Ci nie przeszkadza to jedyne co to nie rozpieścić paskuda (łatwo rozpieszczać coś co wygląda jak pluszak i mała Lessie w jednym). A ze szczekaniem to kwestia konsekwencji - Mika drze pape jak słyszy dzwonek do drzwi ale wystarczy ją uciszyć komendą - jak na malucha głos ma jak brytan wiec ta funkcja 'alarm' jest super
noovaa - Czw Sty 08, 2015 07:25
Ktoś tu może wie, jak długo można bez przerwy psu podawać ziołowe leki uspokajające ?
wilczek777 - Czw Sty 08, 2015 10:33
noovaa trzeba zapytać weta. Zależy to od składu i kondycji/wieku psa.
Wiewiórka - Czw Sty 08, 2015 13:33
Czyżby pojawił się problem z gonieniem się psiaka? U mnie wyje cały ranek, od wczoraj, dziś też, i zapowiada się na jeszcze z dwa- trzy dni. Ogólnie podanie jednorazowe powinno starczyć.
|
|
|