Klatki i wyposażenie - Poidła
Asaurus - Śro Lip 11, 2007 11:41
apsik, poidła ferplasta musza się rozruszać, jak są nowe to potrafią nie podawać wody. Ważne także aby nie nalewać wody do pełna tylko zostawić trochę powietrza aby się nie zassało. Na początku trzeba ponaciskać butelkę, można potrząść, ręcznie kulkę powciskać itp. Przede wszystkim obserwować czy lecą bąbelki jak szczur pije. Przy wieszaniu nowego poidła dopóki nie ma się pewności, że prawidłowo działa zostawić stare niech mają dwa. W przypadku klatki z kilkoma szczurami powinny być minimum dwa poidła tak na wszelki wypadek.
Izabela - Śro Lip 11, 2007 22:08
Ja przy 6 ogonach mam w klatce 3 poidełka, a szczury piją w zasadzie tylko z jednego Mimo tego też uważam, że trzeba mieć więcej niż 1.
Czasami poidełko przestaje działać prawidłowo, bo zarasta kamieniem. Ja swoje raz na jakiś czas moczę w wodzie z octem (potem dokładnie płuczę) - pomaga. Twoje apsik jest chyba jeszcze całkiem nowe, jednak możesz profilaktycznie przeprowadzić taką kurację, być może będzie lepiej.
Asaurus - Czw Lip 12, 2007 05:50
To zastanawiające czy mamy tak dobrą wodę czy poidła bo jeszcze ani razu nie musieliśmy odkamieniać poideł, chociaż używamy tych samych od ponad 1,5 roku. Może to kwestja dokładnego płukania przy każdej wymianie wody. Ponadto nie czekam aż maluchy opróżnią całe poidło tylko wymieniam codziennie razem z napełnianiem misek.
apsik - Czw Lip 12, 2007 10:42
Asaurus, wczoraj zauważyłam, że moje poidełko się rozruszało i teraz kapie . Chyba oszaleję z tym sprzętem.
mrowka456 - Czw Lip 12, 2007 14:20
a moj fredzel zerarl ostanio poidelko a tyle czasu mial takie fajne plastikowe ;p wiec teraz ma metalowa miseczke ale ma ona jedna wade szczur wlazi pod nia i podwazajac tylkiem wyjmuje ja z obreczy. boze co za cwaniak
Anonymous - Czw Lip 12, 2007 14:47
Ja mam jedno poidełko. Wodę(przegotowaną lub minerlną - raz na tydzień kranówę) wymieniam codziennie i nic się nie dzieje. Poza tym chłopaki lubią pić jednocześnie z jednego poidełka
zapomniałem:
Poidełko jest na zewnątrz i tylko rurka jest w klatce. Łatwiej wyjąć i nie pogryzą.
Asaurus - Czw Lip 12, 2007 15:02
apsik, a jakiej firmy to poidło ? Może warto zainwestować w coś porządnego ? My wszystkie poidła kupujemy ferplasta, są niewiele droższe od innych, firmy krzak ale bardzo trwałe i w sumie jak się rozruszają to są niezawodne.
Sztwiara, u nas chłopaki mają dwa poidła ale z tego co pije drugi szczur smakuje lepiej więc czasem nawet piątka się przepycha do jednego poidła, piszcząc przy tym niemiłosiernie.
apsik - Czw Lip 12, 2007 15:40
wydaje mi sie, że poidło jest Ferplasta, ale muszę sprawdzić. Może w poidle jest za mało wody? Dzisiaj pokombinuję.Może nie dokręciłam dokładnie. I tak muszę kupić jeszcze jedno.
Asaurus - Czw Lip 12, 2007 16:02
apsik, te ferplastowe muszą się rozruszać aby dobrze działać, także daj mu trochę czasu. My lejemy tak aby mniej więcej 1cm powietrza został i działają bez problemu. Jednak zawsze trzeba każde poidło obserwować czy nie za długo pozostaje pełne bo to ozacza, że albo jest zepsute, albo szczur nie pije czyli jest źle.
Izabela - Czw Lip 12, 2007 21:05
No to mam pecha chyba, bo też wymieniam wodę codziennie, poidła myję dokładnie i używam wody przegotowanej lub mineralnej. I raz na jakieś dwa miesiące odkamieniam poidełka. Wprawdzie nigdy nie miałam sytuacji, by któreś przestało działać, ale wolę dmuchać na zimne.
Asaurus - Pią Lip 13, 2007 02:14
Izabela, my używamy kranówki bo przegotowanej a tymbardziej mineralnej nasze wybredne chłopaki nie chcą pić. Może w tym tkwi różnica, że z przegotowanej się łatwiej osadza kamień ?
falka - Pią Lip 13, 2007 14:44
Asaurus, ja daję przegotowaną lub źródlaną (jak nie ma to dopiero kranówkę) i nie osadza się także może raczej zależy od jakości wody?
Oli - Pią Lip 13, 2007 16:23
Czesto od wody mineralnej (nie zrodlanej) osadzaja sie te swinstwa ktorymi ta woda jest sztucznie mineralizowana. Poza tym moze tez byc z kranowki osad tak duzy ze bedzie sie odkladal.
Izabela - Pią Lip 13, 2007 19:27
Z mojej kranówki leci sam kamień - często muszę odkamieniać czajnik. Kiedyś pryskałam terrarium Bazylego ciepłą wodą z kranu i do tej pory nie mogę pozbyć się osadu na szybach - nic go nie bierze. Teraz pryskam destylką (mam jej gratisowe źródełko ) i nie mam tego problemu, ale kamień na szybach pozostał z tych dawnych czasów. Może dlatego i poidełka muszę raz na jakiś czas potraktować octem.
Morannon - Nie Lip 15, 2007 17:29
Izabela wiem jaka jest lubelska woda Polecam filtry Brita, mam ZERO kamienia w czajniku i ZERO na poidłach. Wreszcie! Jestem zachwycona.
|
|
|