Archiwum - Matka z 10-tką osesków Warszawa PILNE
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 21:37
Wszystkie żywe, od rana wydaje mi się że bardzo urosły , drą paszcze na mojego TŻ, który właśnie wprawia się w dokarmianiu - żeby jutro dał im jeść jak mnie nie będzie w domu.
mmarcioszka - Wto Sie 20, 2013 21:47
PaniCiurowa, czyli jedzą i mają pełne brzuchy, tak? Walczcie
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 21:52
Jedzą, ale ja mam wrażenie, że mało jedzą, bo zjedzą kilka kropel i zaczynają się wiercić niemiłosiernie, potem masuję im brzuszek to wychodzą prehistoryczne mokre bobeczkosznurki (czyli jelitka działają, a to dobry znak).
Czuję się jak szczurza babcia.
mmarcioszka - Wto Sie 20, 2013 21:56
Pamiętaj, żeby miały ciepło i w miarę cicho, oby doczekały
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 21:59
Maaają ciepło, podgrzewam im te woreczki z płynem i przykrywam ligniną. Zamieszkały na razie pod łóżkiem, bo tam cicho, spokojnie i nikt nie łazi dookoła.
cornflakegirl - Wto Sie 20, 2013 22:10
PaniCiurowa, a ile taki mały kluseczek może wypić naraz. Nie więcej niż kilka kropel
FaerielDeVille - Śro Sie 21, 2013 10:41
Przed chwilą odeszły dwa maluszki, już przy karmieniu widać było że są słabe. Zostało 10.
Reszta dzielnie pochłonęła mleko i pełzają sobie po transporterku, czasami zdarza im się na mnie nakrzyczeć.
Zrobiłam nawet parę zdjęć przy okazji karmienia (jeszcze kiedy była cała 12).
limomanka - Śro Sie 21, 2013 10:59
PaniCiurowa, przykro mi z powodu maluchów. Oby pozostała 10 dotrwała do przyjazdu mamki
FaerielDeVille - Śro Sie 21, 2013 11:03
Powinny dotrwać, wyglądają na silne i są bardzo ruchliwe. Aż jestem z nich dumna. Te, które odeszły, od początku były najmniejsze i najchudsze, więc najwyraźniej zadziałała swoista selekcja naturalna.
AngelsDream - Śro Sie 21, 2013 11:04
PaniCiurowa, może to kwestia zdjęć, ale część z nich wygląda dość szczupło. Może wymagają bardziej kalorycznej mieszanki?
Szczeniakowe mogą okazać się lepsze, tylko je trzeba umiejętnie dla szczurów rozrabiać.
mmarcioszka - Śro Sie 21, 2013 11:05
PaniCiurowa, to się zdarza niestety, maluchy i przy mamie odchodzą.
Oby pozostała 10 się trzymała
FaerielDeVille - Śro Sie 21, 2013 11:08
AngelsDream, od Martini dostałam w słoiczku Mixol w proszku. Na łyżeczkę proszku dodaję dwie łyżeczki wody, bo też nie chcę żeby było zbyt gęste, żeby się maluchy nie pozaklejały. A może coś dodawać do tego mleka? Żółtko, glukozę?
quagmire - Śro Sie 21, 2013 11:19
Nie znam się na odkarmianiu.
Chciałam tylko napisać, że może to kwestia tego tematu, w którym było napisane, że osesków jest 10.
Mam nadzieję, że mamka dojedzie i będzie chciała je karmić.
FaerielDeVille - Śro Sie 21, 2013 11:31
Oby dojechała, każdy dzień z "żywym" mlekiem jest bardzo cenny.
FaerielDeVille - Śro Sie 21, 2013 12:21
Lizz, one urodziły się w piątek wieczorem, a w poniedziałek wieczorem trafiły do mnie.
|
|
|