To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Ruja, rujka - jak się objawia?

Oli - Pią Wrz 14, 2007 16:27

U mnie tak bylo z dziewczynkami (bylo, bo juz nie rujkuja), ze Dziunia miewala regularne co 3 dni, a Fruzia miala jeden jedyny raz jak polaczylam je z Gizmem. Oczywiscie pisze o rujce z widocznymi objawami. Nawet sie zastanawialam czy u szczurow nie jest tak, jak u kretoszczurow, ze samica alfa wydziela specjalne hormony ktore jakby hamuja ruje u pozostalych samic - u mnie Dziunia dominowala (teraz dominuje Fruzia, ale jak juz pisalam, nie rujkuja).
ania26 - Pią Lis 09, 2007 15:55

Obserwuję rujkę u moich dziewczyn co 4-5 dni. Trwa raczej nie więcej niż kilka godzin. Objawy jak opisane: wyginanie się w łuk, trzepotanie uszkami. Jedna z dziewuch tak szybko trzepocze uszkami, że słychać przy tym coś jakby furkotanie. Co ciekawe, dopóki w klatce obok nie było samców nie obserwowałam tego typu zachowań.
L. - Sob Lis 10, 2007 15:10

ania26, radziłabym przestawić klatke samców w inne miejsce, po co szczury obu płci mają sie stresować. Samiczki mają ciągle rujke własnie z ich powodu, myslę, ze to nie jest dla nich najlepsze.
Nisia - Pon Lis 19, 2007 11:08

Z objawów rujek:
Oprócz powiększonych sutków i trzepotania uszkami może też wystąpić szerokie otwarcie ujścia pochwy, przekrwienie wręcz do zasinienia warg sromowych, a także ich obrzęk. Mogą się też pojawić wydzieliny z dróg rodnych, nawet przypominające ropne. Ale wszystko musi się skończyć wraz z rujką, czyli następnego dnia.

Nisia - Pią Gru 21, 2007 09:51
Temat postu: intensywność rujki a stosunki panujące w stadzie
Uwaga, będzie o seksie!

Ciekawa jestem, jakie są Wasze obserwacje w tym temacie.
Lola ma najsilniejszy charakter ze wszystkich szczurów z mojego stada. Z tego powodu chce rządzić. Początkowo a to Shamsi, a to Iskierka się nie zgadzały, ale ostatnio chyba na to machnęły łapą.

Odkąd Lola do mnie przybyła, rujkuje regularnie. Początkowo objawiało się to tylko potrząsaniem uszami po złapaniu za boczki i skakaniem.
Potem doszło wyginanie się. Od jakiegos czasu obserwowałam też zasinienie okolic intymnych i wyraźne poszerzenie wejścia do pochwy.
No, ale wczoraj to było mistrzostwo, tego jeszcze nie grali. Nie mogłam jej złapać, ba, nawet dotknąć, bo zaraz się wyginała pod kątem prostym. Wprawdzie uszętami nie potrząsała, ale okolice intymne były zasinione i wejście do pochwy poszerzone. A do tego, po raz pierwszy, okolice intymne były pokryte takim jakby przezroczystym żelem.

Żadna z panien tak nie rujkuje. Kiedyś siostry rujkowały z zasinieniem i poszerzeniem, ale teraz przestały.

Oczywiście, Lola w rujce przystawia się do Alifka, ale ten się jej wyraźnie boi.... Traumę ma malutki....
A poza tym Alifek już jest absolutnie odporny na względy panienek i nie takie rzeczy mu w głowie. Więc Lola jest niezaspokajana.

Szczerze mówiąc, żal mi jej. Tak się stara, a tu nic. Do tego powiększa asortyment objawów rujkowych. Martwię sie, że w końcu jej się on skończy i pozostanie jej oszaleć...

Moje wnioski z obserwacji są takie:
- Lola walczy o dominację i dlatego rujkuje częściej i silniej. Gdy jeszcze siostry próbowały dominować, też rujkowały, ale teraz się poddały (i rujek nie ma)
- Lola chce być coraz atrakcyjniejsza dla Alifka. Niestety, nic z tego. Ale ona pewnie tego nie rozumie - i nie zrozumie.

A co Wy sądzicie? A może macie jakieś własne doświadczenia?

polegalu - Wto Kwi 29, 2008 09:29

Niesamowite. Wczoraj z ciekawości przeczytałam o rujce. Tore mam od 10 kwietna (adopcja) i w sumie zapomniałam o tym, że może mieć rujkę.

A wczoraj wieczorem po myszkowaniu chciałam z chłopakiem ją złapać to prężyła się strasznie, aż się trzęsła cała (ciarki jej przechodziły po pleckach). Niestety potem zapiszczała, bo bardzo pomysł ze spaniem jej się nie spodobał :lol: . Ale gdy biegała jeszcze na łóżku pomiziałam ją i prężyła się niesamowicie, nawet w rękach, aż ogonek w pionie stawiała, uszkiem też zatrzęsła,rozwarcie też było :]

Dziś już Ok. Ciekawe co ile bedzie ją mieć.

Layla - Wto Kwi 29, 2008 11:43

polegalu, zobaczysz jak sobie będzie szalała w czasie rujek z koleżanką ;) Czym prędzej więc "załatw" jej żeńskie lub kastratowe towarzystwo :)
Anonymous - Wto Kwi 29, 2008 12:28

polegalu napisał/a:
Dziś już Ok. Ciekawe co ile bedzie ją mieć.
szczurzyce maja rujke co 3-5 dni.
Natalia - Wto Kwi 29, 2008 13:34

Moje nie miały od półtora miesiąca, właściwe Luna jeszcze dłużej :] .
Anonymous - Wto Kwi 29, 2008 18:54

Natalia napisał/a:
Moje nie miały od półtora miesiąca, właściwe Luna jeszcze dłużej :] .
to, że nie są dla Ciebie widoczne nie oznacza, że ich nie ma. :]
Oli - Wto Kwi 29, 2008 19:57

Viss napisał/a:
to, że nie są dla Ciebie widoczne nie oznacza, że ich nie ma. :]
Dokładnie. U mojej Fruzi widziałam tylko raz objawy rujki w ciągu całego jej ponad 2-letniego życia. Dziunia z kolei miała rujki co 3-4 dni.
polegalu - Wto Kwi 29, 2008 23:00

Jasne ze sie zastanawiam nad 2 szczurka:] tylko warunki na nie dwie musze stworzyc i bedzie sii. Oj beda szalec hehe :lol: we dwie :P
Natalia - Śro Kwi 30, 2008 16:15

Viss napisał/a:
Natalia napisał/a:
Moje nie miały od półtora miesiąca, właściwe Luna jeszcze dłużej :] .
to, że nie są dla Ciebie widoczne nie oznacza, że ich nie ma. :]


Ale skoro codziennie się nimi zajmuję, biorę je na ręce, to chyba bym widziała, że mają?

Layla - Śro Kwi 30, 2008 16:20

Natalia, niekoniecznie. Objawy rujki nie muszą być widoczne. To nie jest tak, że jak samiczka nie ma widocznej rujki, to jej w ogóle nie ma.
Oli - Śro Kwi 30, 2008 19:55

U każdego gatunku zwierząt mogą wystąpić tzw. ciche ruje, które nie dają objawów zewnętrznych. :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group