To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - DO ZAMKNIĘCIA szukana mamka dla osieroconych maluchów

siemka - Czw Lis 17, 2011 16:48

PROSZĘ BARDZO


tutaj więcej, nie za dobre i z lampą, bo się małe popierdółki za bardzo wiercą :)

https://picasaweb.google.com/109267997807596483426/Szczurki1711

Nashi - Czw Lis 17, 2011 17:00

Robisz świetna zdjęcia. :serducho: Piękne wiercipięty. ;]
Bel - Czw Lis 17, 2011 17:05

omg omg omg :serducho: :serducho: :serducho: :serducho: :serducho: on jest najciemniejszy z miotu prawda? nie jestem do końca przekonana czy to są husky..... :wink:
siemka - Czw Lis 17, 2011 19:06

Dziękuję :oops:
Tak, najciemniejszy, był jeszcze piąty- czarno-biały.
Nie znam się na genetyce szczurów, ale oboje rodzice byli husky, więc pomyślałam że i tego to czeka :)

baradwys - Czw Lis 17, 2011 19:09

siemka, a czy szukasz maluchom samiczki, ktora nauczy ich szczurzych zachowań? Sądzę, że powinny z taką samicą przebywac już teraz skoro jedzą same.
Bel - Czw Lis 17, 2011 19:17

baradwys, a jaka pewność, że samica ich nie zagryzie? to nie jest jeden szczurek tylko 4 więc tworzą mini stado a co za tym idzie uczą się szczurzych zachowań ;)
baradwys - Czw Lis 17, 2011 19:23

Bel, ale dorosły szczur ma więcej do przekazania niż maluszki które nie będą zdolne tak do końca funkcjonować w normalnym stadzie. Zawsze istnieje ryzyko zagryziania. Maluchy mogą zginąć podczas łączenia z nowym stadem bo nie będą znały większości wysylanych sygnałów. Teraz kiedy są malutkie prościej będzie dorzucić im samicę niż z wieku późniejszym łaczyć z nowym stadem.
Bel - Czw Lis 17, 2011 19:29

baradwys, Paula one wysyłają sobie sygnały. Uważasz, że skoro szczur został wykarmiony przez człowieka to zacznie przejmować ludzkie zachowania ;) ? dla mnie istnieje teraz zbyt duże ryzyko.
Vaco - Czw Lis 17, 2011 19:39

One wszystkie są cudowne i wyjątkowe :DD kciukam za nie od samego początku

edit: a ten najciemniejszy wygląda identyko jak Skürek gdy był mały i zdrowy ;(

baradwys - Czw Lis 17, 2011 19:40

Bel, to nie do końca tak jest jak piszesz. To są maluszki. W wieku między 2-5 tygodniem maluchy uczą się wielu zachowań od matki. Miałam szczura odchowanego od 10cio dniowego oseska i byl znacznie mniej szczurzy niż inne szczury jakie do tej pory miałam. Moim zdaniem mniejsze ryzyko jest teraz aniżeli później. Pamiętaj, że przez jakiś czas maluszki są "pod ochroną". Przytoczę pewną historię. Kiedy do stada mial dołączyć maly Piet, spanikowałam, poplakałam się i dzwoniłam do Ren bo bałam się reakcji Equusa. Był to mój błąd. Piet jako 5cio tygodniowy maluszek był wręcz czczony przez stado a głównie przez Prezesa Equusa. Kiedy do stada miał dołączyć niemalze dorosły Bounty sprawy się komplikowały. Tak więc im prędzej tym lepiej.
Bel - Czw Lis 17, 2011 19:45

baradwys, to ja Ci przytoczę inną hitorię : miałaś na dt maluchy.Maluchy wyszły z klatki i zostały rozszarpane przez inne szczury. Koniec historii. Powtarzam, dla mnie to za duże ryzyko. Nie jest problemem znaleźć dom dla takich maluchów zwłaszcza, że to dumbo, i nie będzie problemu by oddać je dwójkami (wszak są tylko 4) do domków, gdzie będą albo ze spokojnymi szczurami i nauczą się tego w oka mgnieniu albo będą po prostu po dwa.
baradwys - Czw Lis 17, 2011 19:52

Bel, :lol: :lol:
Tak maluchy zginęły ponieważ weszły do klatki z samcami na resocjalu. Mieszkały z mamką która przez noc nauczyła się otwierać klatkę. Ale to nie temat o tym. Maluch POTRZEBUJĄ dorosłego szczura by móc normalnie funkcjonować. Kiedy maluszki były maleńmie nikt nie zastanawiał się czy mamaka przyjmie maluszki a wtedy istniało rownież ryzyko że nie zostaną zaakceptowane. Proste jak konstrukcja cepa.

Bel - Czw Lis 17, 2011 19:55

baradwys, a jeszcze prostsze jest zrozumienie tego, że samica może podejść agresywnie do maluchów a one są na tyle maleńkie i bezbronne, że mogą co najwyżej zapiszczeć przy łamaniu kręgosłupa. Potrzebują to one jeść, pić,spać i robić kupy. Reszty się nauczą jak podrosną i wejdą w nowe stado. Nie będą to pierwsze szczury, które nie miały kontaktu z innymi -ba! te są o tyle w komfortowej sytuacji, że mają siebie nawzajem. Nie każdy idzie na żywioł Paula. Ja mam spokojne samce, a przytrafiło się, że maluchem potrafiły rzucić jak szmacianą lalką.
Onia - Czw Lis 17, 2011 19:57

Uwielbiam tu zaglądać i obserwować jak maluchy rosną :serducho:
Kami - Czw Lis 17, 2011 20:06

siemka, piękne szkraby. :serducho:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group