To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów

lisek123 - Wto Mar 09, 2010 23:37
Temat postu: Co robić?
Mam taki problem , mianowicie kupilem szczura jakos 2 tygodnie temu . W sklepie powiedzieli ze ma 2 miesiace (jest to samica) . I poprostu mam juz jej dosyc !!!!"DOSŁOWNIE"!!!!!

Po 1 Jest dziwna (dzika)
Po 2 Przeczytalem gdzies zeby dawac na lyzeczce jogurt zeby wyszla z klatki ... gdy wsadzilem lyzeczke odrazu sie rzucila i zaczela gryzc ;/ obojenie co sie wsadzi odrazu gryzie :( pisza zeby wsadzic reke do obwachania . jasne (wsadze reke to nawet nie sprobuje powachac tylko odrazu gryzie ;/

Po 3 nie wiem co jest ale caly czas jakby "psika"

EpKee - Wto Mar 09, 2010 23:47

W dziale w którym założyłeś temat masz tematy o oswajaniu szczurków w tym samiczek.

Powinieneś zaadoptować jej koleżankę, szczury to zwierzęta stadne.

ad.3 Może jest przeziębiona, byłeś z nią u weta ?

Niamey - Wto Mar 09, 2010 23:55

lisek123, przyłączam się do rady poczytania działu "oswajanie" - jest tam mnóstwo rad. Twoja szczurka jest po prostu dzika, jak większość szczurów kupionych w sklepie. Bardzo możliwe, że była źle traktowana i dlatego teraz reaguje lękiem (którego objawem jest agresja). Najlepiej i najłatwiej oswoisz ją adoptują (np. z forum) jakąś oswojoną już szczurkę, od której Twoja dzikuska nauczy się, że człowiek to nie zło.
Pyzia - Czw Mar 11, 2010 19:28

lisek123 dział oswajanie! Naprawdę wiele mi pomógł więc i Tobie też powinien :)
Nowa_na_forum - Nie Mar 21, 2010 19:43
Temat postu: kiedy powiem: jestes oswojony?
mam pytanie, kiedy mozna stwierdzic, ze szczurek jest oswojony?
ja mam swojego 5 dzien i naszym sukcesem jest to, ze n lazi po mnie, po rekach, wokol szyi zaczepia moje wlosy, rzadko podchodzi do reki i chyba nie do konca lubi jak sie go glaszcze. Chociaz kiedy np dzisiaj biegal po mnie i weszla moja siostra z dzwoniacym telefonem, to szybko wskoczyl mi miedzy dlonie i tylko wystawil pyszczek i siedzial w bezruchu.
poza tym lubi ganiac moja reke, podgryzac ja, a pozniej sam ucieka. nie wiem czy to zabawa czy strach?

Pyzia - Nie Mar 21, 2010 21:39
Temat postu: Re: kiedy powiem: jestes oswojony?
Nowa_na_forum napisał/a:
mam pytanie, kiedy mozna stwierdzic, ze szczurek jest oswojony?
ja mam swojego 5 dzien i naszym sukcesem jest to, ze n lazi po mnie, po rekach, wokol szyi zaczepia moje wlosy, rzadko podchodzi do reki i chyba nie do konca lubi jak sie go glaszcze. Chociaz kiedy np dzisiaj biegal po mnie i weszla moja siostra z dzwoniacym telefonem, to szybko wskoczyl mi miedzy dlonie i tylko wystawil pyszczek i siedzial w bezruchu.
poza tym lubi ganiac moja reke, podgryzac ja, a pozniej sam ucieka. nie wiem czy to zabawa czy strach?



Nie jestem jakoś strasznie obeznana, ale myślę, że całkiem dobrze Ci idzie.
Moja szczurka po tygodniu dopiero zaczęła spokojnie po mnie chodzić, lizać mi rękę i zasypiać w moich ubraniach, teraz jest coraz lepiej bardziej chętnie wchodzi na rękę, choć jest typową indywidualistką ;) Ale niebawem się to zmieni jak dojdzie do niej przyjaciółka ;P

Nowa_na_forum - Pon Mar 22, 2010 19:42

wymyslilam sposob na zrobienie bezpiecznego wybiegu dla szczurka polaczone z nauka imienia i przychodzenia do mnie jak wolam. Na łóżku rozkłozylam kupiona w lumpeksie i wyprana poszewke na koldre, warto sprawdzic, czy nie ma gdzies dziur :) wpuszczam tam szczurka i jestem spokojna, ze mi nie ucieknie a ze bedzie mial spory wybieg, plus kazde zalamanie poszewki to okazja, zeby sie poprzeciskac i szukac drogi. Szczurek wyglada na zadowolonego, ooczywiscie co jakis czas wolam go do siebie, biore na rece, sam mi wskakuje na kolana i pewnie niedlugo znudzi mu sie to ograniczenie, ale na pierwsze razy moze byc:)
megasolider - Śro Mar 31, 2010 17:31

Hej , ja mam taki problem bo moje 2 młodziutkie szczurki siedzą cały czas w domku , calusieńki czas. Czy to jest źle ?

Bo chciałem zacząć je oswajać ale na siłę nie będę ich wyjmował bo się zrażą albo mnie pogryzą :roll:

Pyzia - Pią Kwi 02, 2010 22:08

megasolider napisał/a:
Hej , ja mam taki problem bo moje 2 młodziutkie szczurki siedzą cały czas w domku , calusieńki czas. Czy to jest źle ?

Bo chciałem zacząć je oswajać ale na siłę nie będę ich wyjmował bo się zrażą albo mnie pogryzą :roll:



Ja moją Pyzie wybawiałam z domku różnymi smakołykami, wkładałam ją do rękawa bluzy, moim zdaniem trzeba próbować, ale delikatnie by ich do siebie nie zrazić.
Powodzenia:)

Azuka89 - Pon Kwi 05, 2010 23:33
Temat postu: 4 miesiace i nic:(
Witam was serdecznie:) Jestem tu zupełnie nowa przegladam wiele postów ale zaden nie wydaje mi sie podobny do mojego przypadku. A wiec mam 4 szczurcie z kolei. Ale zadna z nich nie była taka, szybko sie oswajały. i reagowaly na imie. a ta?? wcielone zło :evil: na reke sie nie da wziąć gryzie. jak juz uda mi ie wziąć ja to chowa sie w zakamarek i rzadko wychodzi. Boi sie mnie, strasznie piszczy jak chce ja wziąć i do klatki zanieśc ( mam klatke na lekkiej wysokości) staram sie do niej mowić spokojnie i powoli ale i tak mnie ma w nosie. Nie wiem sama, moze ma taki charakterek :( co myslicie??

[ Komentarz dodany przez: babyduck: Wto Kwi 06, 2010 08:57 ]
Azuka89, wziąć, wbrew wymowie, piszemy bez ś. Poprawiłam błędy. Zwracaj uwagę na pisownię, a jeśli masz problemy z ortografią używaj autokorekty w przeglądarce.

Marca - Pon Kwi 05, 2010 23:38

1. Skąd szczurcia jest?
2. Mam rozumieć, że jest czwarta jako twój szczur, ale ogólnie sama?

Azuka89 - Pon Kwi 05, 2010 23:40

Ze sklepu bo najblisza hodowla jest az za gdynia:( tak sama bo niestety drugi szczur u mnie w domu by wywołał zbyt wielka panike:( ( strachliwa i bojazliwa mama)
Marca - Pon Kwi 05, 2010 23:46

1.To by wyjaśniało fakt jej zachowania. Pamiętaj, że szczury ze sklepów nie mają odpowiedniego kontaktu z człowiekiem. Do tego dochodzi wiek. Z tamtymi miałaś szczęście, ta jest inna, trudniejsza. (Nawiasem mówiąc- nie kupuj więcej szczurków. Tu jest mnóstwo malców do adopcji. A i transport zawsze można znaleźć. Ja mam swojego z Koszalina i było warto, bo mały od początku miał kontakt z człowiekiem i jest oswojony).
2. Szczur samotny to szczur nieszczęśliwy. Choćbyś chciała nie dasz mu tego, co da mu drugi szczur. I bardzo możliwe, że koleżanka dla twojej szczurki pomogła by w oswajaniu. Musisz przekonać mamę. Moja też była na nie, a teraz sama kradnie i tuli mojego Iwana. Nie ma innej opcji. Szczur nie może żyć sam i tyle.

PS. a skąd w ogóle jesteś?

Azuka89 - Pon Kwi 05, 2010 23:50

Chyba masz racje ze mialam szczescie. pogadam z mama ale ona paniecznie sie ich boi i brzydzi choć nie wiem jak moze sie brzydzic jak one takie kochane. Heh na te forum trafilam przypadkiem ale bede szukać, moze sie coś trafi nastepnym razem. Najsmieszniejsze jest to ze jak kupowalam ja w sklepie to byla sympatyczna sprzedawczyni i powiedziała ze mam sama sobie wybrać szczurka i reke tam wlozyć, i ona mi sama na reke weszła. No ale cuż jesli sie nie zgodzi mama to musze dac jej duzo milosci i nie moge sie zniechecac moze wkoncu mała zrozumie ze ja jej krzywdy nie zrobie.

[ Dodano: Pon Kwi 05, 2010 23:51 ]
Szczecin

Marca - Pon Kwi 05, 2010 23:57

Przekonaj... To na prawdę nie robi dużej różnicy czy szczur jest jeden czy dwa(dla domowników, szczurowi robi ogromną różnicę). Bo ty jej nie wyiskasz, nie pogadasz "po szczurzemu", nie będziesz się z nią tulić podczas snu... i wiele innych... Szczur sam, chociaż może nie wyglądać na prawdę jest nieszczęśliwy...
Do Szczecina spokojnie znajdziesz transport. Dlatego jeśli uzyskasz zgodę na szczura szukaj tutaj, a nie w sklepie... Napędzany jest handel. Zresztą o tym możesz poczytać w odpowiednim temacie ;)
Życzę powodzenia.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group