Oli - Śro Gru 10, 2008 16:50 U mnie najlepszym miernikiem jakości ściółki jest nos mojej mamy. Wyczuje wszystko i uważa, że szczury śmierdzą. Ostatnio jednak wprawiła mnie w osłupienie, bo była pół soboty u mnie w mieszkaniu pilnując robotników. Kiedy wróciłam do domu i w rozmowie jej powiedziałam, że będę musiała wysprzątać szczurom (moim dniem sprzątania jest poniedziałek, ale w niedzielę miałam mieć gości więc chciałam wcześniej wysprzątać) zdziwiona stwierdziła, że ładnie przecież pachnie.  Po tygodniu od sprzątania moje mama stwierdziła, że ładnie pachnie od szczurów... Muszę dodać, że ja mam w dwóch klatkach po dwa szczury (jedna z nich jest na 3, a druga na 4 szczury), a w trzeciej 3 (ona jest na 6 szczurów oczywiście wg kalkulatora). Tak, chipsi są niezawodne. 
Devona - Śro Gru 10, 2008 17:09 Ja zobaczyłam, co zamówiła katasza i też zamówiłam Chipsi, ale citrus  . Zobaczymy, czy dadzą radę zapachom mojego męskiego stadka  .
Anonymous - Śro Gru 10, 2008 18:10
Devona - Śro Gru 10, 2008 20:00 Trzymasz trociny u 9 samców przez tydzień? Ja też mam 9 samców w jednej klatce (nawet wiesz, w jakiej ) i w połowie tygodnia zazwyczaj wymieniam część żwiru, bo nie da się wytrzymać. Oni chyba genetycznie mają taki zapach, bo ich ojciec śmierdzi okrutnie. Jeśli to się sprawdzi, to na pewno przejdę na trociny i będę zachwycona. Dziś musiałam odświeżacz zapachu w żelu postawić w pokoju zwierząt, bo aż dostałam bólu głowy od zapachu, a w tym tygodni niestety nie mam czasu nawet na częściową wymianę żwiru, trzeba jakoś przeżyć do piątku.
Anonymous - Śro Gru 10, 2008 20:06
![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Oli - Śro Gru 10, 2008 21:09
Ja to samo, sprzątam tylko w poniedziałki. I u mnie nikt nie sika kałużami na półki czy hamaki.
Anonymous - Śro Gru 10, 2008 21:17 U mnie niestety najbardziej jadą hamaki  . No ale może spróbuje jak mi się Pinio skończy .
babyduck - Śro Gru 10, 2008 22:26
A no właśnie. Też używam chipsi citrus i o ile wióry mogą sobie spokojnie leżakować przez tydzień, to najbardziej wonieją wszelkie koszyki i doniczka wypełnione polarami. Anonymous - Czw Gru 11, 2008 10:17
U mnie leją na półki minimalnie, więc domki i półki przecieram szmatką co 2-3 dni. Do domków nie daje już żadnych polarów czy szmatek, mają pod dostatkiem zwykłą ligninę. Tanio i higienicznie. Roboty na 3 minuty, a klatka jest zawsze czysta i nic nie śmierdzi.  Skutkuje to też tym, że przy cotygodniowym czyszczeniu całej klatki mam mniej roboty i nie muszę wszystkiego rozmontowywać i szorować. Wszystko myję w wannie raz na 2 miesiące, to w zupełności starczy.
Anonymous - Czw Gru 11, 2008 13:37
tez chcialam citrus, ale mama mnie namowila do tego czegos sosnowego, no i sianko jablkowe, wiec stwierdzilam, ze za duzo zapachow na raz ;p no wlasnie o ile u chlopakow smierdzi glownie sciolka, a na polki nie leja, to dziewczyny odwrotnie i wszytskie szmatki i polki sa zalane po brzegi ;p Sorgen - Czw Gru 11, 2008 22:58 A mnie cytrynowe jakoś nie pasują, jak dla mnie wcale nie pachną Za to zielone jabłuszko jest rewelacyjne z tym że ja mieszam ze zwykłymi trotami co by taniej wychodziło bo kuwete mam ogromną.
Oli - Pią Gru 12, 2008 00:17
Ja też cytrynowego zapachu nie czuję, ale nie czuję też smrodu siuśków, więc jest ok. Poza tym jak stosowałam we wszystkich 3 klatkach jabłkowe to się dusiłam. Anonymous - Pią Gru 12, 2008 09:40 Mnie tez cytrynowe mniej pachną niz jabłkowe, ale nie przeszkadza mi to, nie lubie bardzo intensywnych zapachów. Poza tym jak na troty kłade tochę sianka, ono głównie pachnie.
Devona - Pią Gru 12, 2008 10:56 Naczytałam się o tych trocinach i dołożyłam do zamówienia jeszcze jedną paczkę. Teraz już będę miała 120 l Chipsi citrus, więc jeśli się nie sprawdzą, to będę mogła wychować na nich kilka pokoleń chomików  .
Sorgen - Pią Gru 12, 2008 14:45 Ja mam kuwete 100x50 i sypię dużo trotów, jakieś 2-3 cm bo laski uwielbiają w nich kopać. Do tego nie lubię drobnych trotów więc dodaje takie duże miekkie wiórki. |
||||||||||||||||||||||
