Archiwum - Pajączki ^_^
Oli - Pon Lut 02, 2009 22:15
Naciol napisał/a: | i one nie są aż takie groźne jak się wydają |
Ja mam arachnofobię, ale nie dlatego, że uważam, że pająki są groźne tylko dla mnie są obleśne.
Mangusta - Pon Lut 02, 2009 23:15
przeniosłam amblypygę... zero agresji, zero gwałtownych ruchów, nawet jej popychać nie musiałam tylko sama przeszła, no och ach teraz zwiedza nowe pudełko, obłapując wszystko tymi swoimi bacikami. giaaa
babyduck - Pon Lut 02, 2009 23:43
Pająki to zuo. Ja jestem przekonana, że jak któregoś nie zabiję, to on z pewnością w nocy obwinie w pajęczynę i będzie powoli zjadał. O nie, nie ma mowy. Dopóki mam ciapy i chłopa przy sobie.
Mangusta - Wto Lut 03, 2009 00:08
zuo powiadasz? no ale jak można nazwać zuem taki widok! http://pl.youtube.com/watch?v=UTbHpV_zFjE
babyduck - Wto Lut 03, 2009 00:18
Mazoku, zeszłabym na zawał, jakby któryś zaczął tak przede mną tańczyć i wymachiwać grabiami.
Off-Topic: | Żarty żartami, ale to bardzo prawdopodobne. Przy pająkach zawsze mi tętno rośnie drastycznie. |
nezu - Wto Lut 03, 2009 08:39
Dziewczyny, ja was tylko zapytam.
Skoro brzydzicie czy boicie się tak pająków to PO JAKIEGO GRZYBA tu zaglądacie?
Temat jest adekwantny, brzmi "pajączki". Można się bez problemu domyślić że w tym temacie będą się wypowiadać fascynaci i to jakie zdjęcia tu będą publikowane.
Normalnie przykro się robi jak się czyta wasze wypowiedzi.
Tygrys - Wto Lut 03, 2009 10:04
nezu, ja się boję, ale zaglądam bo one mnie fascynują. lubię oglądać zdjęcia i czytać opowieści, jak rosną, te ich tańce godowe itd, co nie znaczy, że się ich nie boję
nezu - Wto Lut 03, 2009 10:41
Tygrys, bo u ciebie to jest strach, nie panika, poza tym fascynacja to nic złego.
No ale Olimpii nie fascynują, tylko brzydzą, babyduck twierdzi że zejdzie na zawał z powodu pajączka mniejszego od paznokcia w małym palcu, panicznie się boi. Więc po co tu zaglądają? Po to żeby móc napisać że się boją/brzydzą?
Od tego jest temat w offtopicu o fobiach...
Czy nam, szczuromaniakom jest miło kiedy ktoś mówi, że nasze szczury są obrzydliwe albo że się ich boją? Że po co je trzymamy w domach, bo są obrzydliwe/przerażające?
To można w tych samych kategoriach traktować...
babyduck - Wto Lut 03, 2009 10:47
nezu napisał/a: | PO JAKIEGO GRZYBA tu zaglądacie? |
Bo:
a) pająk żyjący tylko w opisie Mazoku nie stanowi dla mnie zagrożenia
b) fajnie jest się dowiedzieć, po jakiego grzyba ludzie hodują pająki
c) lubię się dowiadywać różnych ciekawych rzeczy, np. co robi pająk w tym swoim pudełeczku
d) bo z racji funkcji powinnam czytać wszystkie/większość tematów
nezu napisał/a: | Normalnie przykro się robi jak się czyta wasze wypowiedzi. | Mam taką nadzieję, że jednak osoby hodujące pajęczaki i naprawdę nimi zafascynowane mają jednak dystans do moich (i podobnym do nich) wypowiedzi i doskonale wiedzą, że nie wszystkim muszą się ich pupile podobać.
nezu napisał/a: | Czy nam, szczuromaniakom jest miło kiedy ktoś mówi, że nasze szczury są obrzydliwe albo że się ich boją? Że po co je trzymamy w domach, bo są obrzydliwe/przerażające? |
A niech sobie mówią. A jeśli ja twierdzę inaczej, to wykładam argumenty. A jak te nie działają to olewam. Nie każdy musi lubić szczury, jego sprawa.
Mangusta - Wto Lut 03, 2009 10:52
no cóż, fobie powinno się leczyć, może to taki ich sposób na leczenie w końcu najlepiej jest poznać własnego wroga, ja się też brzydzę łazienkowców, kątników i kosarzy co wcale nie znaczy że nie uważam skakunów za niesamowicie słodkie stworzonka, a ptaszniki i amblypygi za fascynujące
w ogóle zastanawia mnie, czy moja amblypyga posiada jakiekolwiek inne narządy kontaktu ze światem prócz tych jej dwóch czujek. siedzi sobie w doniczce i tylko jej jedna czujka wystaje poza wejście, mimo że wrzuciłam jej bielusieńkiego robala na ciemny torf i tak nie zwróciła uwagi... może jeszcze nie jest głodna
babyduck - Wto Lut 03, 2009 10:58
Mazoku, nie boisz się, że jej tę czujkę niechcący uszkodzisz? Wygląda na taką, co możnaby jej nie zauważyć.
nezu - Wto Lut 03, 2009 10:58
<edit>
Dobra, odpuszczam bo widzę że i tak się nie rozumiemy.
Lavi - Wto Lut 03, 2009 11:00
Ja też długi czas brzydziłam się pająków i jak pomyślałam, że można je hodować w domu to mnie ciarki przechodziły. Ale często zaglądałam do tego tematu, czytałam sobie o tej fascynacji, o tym co robią i jak się zachowują i to mnie zainteresowało. Powiedziałam sobie, że nie mogą być aż takie straszne. I dzięki tym fanatykom pająków sama mam w planach kupić ptasznika Ale małego! Chce patrzeć jak rośnie
babyduck - Wto Lut 03, 2009 11:06
nezu, ale ja nie wybieram czyje pająki są obrzydliwe, a czyje nie. Nie mówię po każdym zdjęciu "o fuu, jak można coś takiego trzymać, a blee, jakie wstrętne odnóża". Wręcz przeciwnie. Wykazuję pewne zainteresowanie pająkami, rozumiem, że niektórym mogą się podobać i fascynować, i pewnie gdyby nie moja fobia (z którą wcale nie jest mi dobrze), to sama sprawiłabym sobie pająka. I podziwiam Mazoku, Yoshi i innych, którzy mają odwagę, której mi brak.
A że raz na 20 postów napiszę sobie, że mi serce staje przy kosarzach, to chyba można olać, nie?
Mangusta - Wto Lut 03, 2009 11:12
babyduck napisał/a: | I podziwiam Mazoku, Yoshi i innych, którzy mają odwagę, której mi brak. | to nie jest żadna odwaga, serio. w porównaniu z dużymi dusicielami i legwanami, pająkami w ogóle się nie trzeba zajmować i naprawdę trzeba się starać by one w ogóle zrobiły krzywdę. ja największego stresa zawsze mam jak sprzątam siatce, bo to agresorka która może mi bez problemu ukręcić rękę. także arachnofobia jest mocno przesadzonym strachem wiadomo że najbardziej to się trzeba bać ludzi.
Cytat: | Mazoku, nie boisz się, że jej tę czujkę niechcący uszkodzisz? Wygląda na taką, co możnaby jej nie zauważyć. |
ano bardzo się boję, po pięć razy sprawdzam czy przypadkiem jej nie wystawiła poza wieko i w ogóle...
|
|
|