Archiwum - Psiaki XV
PALATINA - Sob Gru 22, 2012 18:18
To się poddaję. Mi i mojemu mężowi się nie powiększają - niezależnie od przeglądarki czy komputera (żadne z nas nie ma konta na pb).
katasza - Sob Gru 22, 2012 21:26
Pies dostal imie, zwie sie Frodo.
Jestesmy teraz u babci gdzie jest 4 dzieci i dwa psy. Z czego babci suka kompletnie rozieszczona caly czas mi na niego szczeka i pare razy rzucila sie z zebami. Co skutkuje tym ze Frodo tez zaczal warczec i razem sie kotluja. Najlepsze jest to ze jak mnie nie ma w domu to na niego nie warczy, ale ona mni lubi bo jako jedyna wychodze z nia na spacer jak jestem wiec broni mnie przed nim, a on mnie przed nia...
Pies szybko sie uczy, dzisiaj opanowalismy reagowanie na imie i robi to juz wzorowo. Umie tez zostawac na komende, ale nie na dlugo.
Gdyby nie to ze kompetnie sobie tu w takim tlumie nie radze to byloby super. Dwie suki szczekaja na wszystko jak najete, a moj nie szczeka wogole, boje sie ze jeszcze 3 dni i sie nauczy szczekac bo ktos puknie widelcem o talerz.
No i chce zjadac wszystko co ma pod nosem, dzisiaj dorwal biala kielbase i piernik ze stolu a potem sie porzyga. Jest strasznie narwany, z czego troche sie ciesze bo widac ze podoba mu sie praca z czlowiekiem, ale tu nic nie moge z nim wypracowac i boje sie ze mi sie 'zniszczy'...
Nakasha - Sob Gru 22, 2012 21:39
katasza, a nie masz tam gdzieś jakiegoś cichego i spokojnego miejsca? Aby trochę z nim pobyć, odpocząć od zgiełku?
I czy nie dałoby się tych 2 pozostałych psów tymczasowo odizolować? BTW imię jest wspaniałe, idealnie dobrane.
A my dziś zaliczyliśmy pierwszy 1,5-godzinny spacer przy temperaturze -13C. Poprzedniej zimy nie wychodziłam z nimi na tak długo, ale spokojnie daliśmy radę. Mi zdecydowanie pomogła termiczna bluzka i specjalne, sportowe, zimowe, nieprzemakalne buty trekkingowe (nawet Wam nie powiem ile kosztowały, ale to moje najdroższe buty ever). Jeszcze tylko ocieplane spodnie i zima nie będzie nam straszna.
Psy oczywiście szalały w sypkim śniegu i temperatura w ogóle im nie przeszkadzała. Duży plus zimna i ogromnych ilości śniegu - większość spacerowiczów wywiało i mamy nasze trasy prawie tylko dla siebie.
katasza - Sob Gru 22, 2012 21:39
Aha, poleccie jeszcze jakas ksiazke taka dla poczatkujacych. Nie chodzi mi o nauke czytania psa itd. tylko taka typowo z tresura.
Nakasha, wlasnie siedzimy w jednym pokoju, bo chcialam zeby pies odpoczal,jest zmeczony bo widze i wiecznie chodzi w wywalonym jezykiem a nie chce pic wody. Tylko ze jak przyszlam z nim do pokoju to pies lezy pod drzwiami i co chwile spoglada na mnie blagalnym wzrokiem zeby go wypuscic
Nakasha - Sob Gru 22, 2012 21:41
katasza, a jaką metodą chcesz ćwiczyć? Pozytywnym wzmacnianiem, tradycyjną, klikerową?
katasza - Sob Gru 22, 2012 21:42
Pozytywnym wzmacnianiem. Zastanawialam sie nad klikerem ale nic o tym nie czytalam nigdy i nie bardzo wiem 'o so chodzi'.
Oli - Sob Gru 22, 2012 21:48
katasza, przeczytaj kilka książek, o różnych metodach, bo najgorsze co można zrobić to chcieć dostosować psa do metody. Najlepiej poznać różne metody i techniki i je połączyć tak, by dla psa było najlepiej. Samo pozytywne wzmacnianie, zwłaszcza u upartych z charakteru ras niewiele da.
Ninek - Sob Gru 22, 2012 21:58
| Oli napisał/a: | Samo pozytywne wzmacnianie, zwłaszcza u upartych z charakteru ras niewiele da. |
Taa, mam taki egzemplarz w domu.
Jak sie na coś uprze, to trzeba na niego huknąć, bo inaczej nie dotrze.
Tak samo ze szczurami. Efekt jak na zdjęciu z poprzedniej strony uzyskałam karaniem za rzucanie sie do szczurów. Szczeknął raz - karcenie typu 'fe, nie wolno' albo smutnym głosem 'co ty robisz?'. Szczeknął drugi raz albo rzucał sie bardziej - 'wyjdź' i wpuszczałam do pokoju dopiero po jakimś czasie. A jemu bardzo zależy na przebywaniu u mnie.
Teraz czasami sie zapomina (głównie wtedy, gdy moja matka jest u mnie w pokoju), ale są to dużo rzadsze przypadki.
sachma - Sob Gru 22, 2012 22:29
| katasza napisał/a: | | wiecznie chodzi w wywalonym jezykiem |
jest podjarany oględnie mówiąc u mnie Lenny łazi z jęzorem na wierzchu jak się zdenerwuje, albo ma w pobliżu sukę w cieczce
| Ninek napisał/a: | | Jak sie na coś uprze, to trzeba na niego huknąć, bo inaczej nie dotrze. |
mam to samo. ale ćwiczymy klikerowo, bo oba psy są dość szybkie w kumaniu i trzeba być równie szybkim w zaznaczaniu
Bel - Sob Gru 22, 2012 23:23
mogłabym oglądać go bez końca http://www.youtube.com/wa...player_embedded
sachma - Sob Gru 22, 2012 23:51
boskie
Szura - Nie Gru 23, 2012 12:03
Bel, kocham!
Lavi - Nie Gru 23, 2012 12:59
Wrzucam trochę swojego zimowego wariata.
Ten pies na żadnym zdjęciu nie wychodzi normalnie
I proszę nie zwracać uwagi na jego sierściowy artystyczny nieład
Jedyne normalne zdjęcie na 50 zrobionych:
Szura - Nie Gru 23, 2012 16:07
Lubię takie zwariowane psy z motorkiem w tyłku.
A ja obcięłam Tonicowi mordkę korzystając z okazji, że był w nastroju (jak na niego) i wygląda totalnie durnie - przede wszystkim przez to, że gdzie indziej ma zimowe, długie futro to wygląda niesamowicie grubo z tym swoim szczurzym mordkiem, no i do tego te uszy 'na spaniela' - moja mama lubi, jak on ma takie, więc zapuszczamy.
Póki co jest obrażony i siedzi w klatce bo wie, że to takie miejsce, w którym zawsze ma święty spokój i nikt go stamtąd nie wyciągnie.
Lavi - Nie Gru 23, 2012 17:53
Szura, motorek to w jego przypadku mało powiedziane:D
Roks baaardzo dużo czasu spędza na dworze, dlatego nie strzyżemy go na zimę i dopiero jak się robi cieplej, to opitalamy go z całości
katasza, jeśli chcesz coś z klikierem robić to polecam:
http://members.westnet.com.au/b-m/ <-- jest online więc nie trzeba kupować:)
http://www.sklep.mampsa.p...olenie-psa.html <--na tą się czaję ale najpierw chcę kupić tą:
http://www.empik.com/pozy...source=intercon
Ktoś miał ,,doczytania'' z tą ostatnią? Spotkałam się z pozytywnymi opiniami ale tylko od tych żółtych dziobów. Osoby, które już co nieco wiedziały o szkoleniach i sięgnęły po książkę ponoć nic ciekawego się nie dowiedziały
|
|
|