To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. V

klauduska - Wto Gru 11, 2012 13:53

PALATINA, ja mam tuż koło kuwety Litter Locker, bez którego ja sobie już czyszczenia kuwet nie wyobrażam. Żadnych plastikowych siatek, latania do klopa ze żwirkiem itd itp. Wór z lockera wyrzucam raz na msc i NIC nie czuć zapachów. Sprzątam raz dziennie [przy 2. kotach].
Nakasha - Wto Gru 11, 2012 13:55

My mieliśmy do tej pory 2 kuwety zakryte na 3 koty.

Ale odkąd mamy tymczasy, to musimy mieć 3-cią kuwetę. Np. teraz, moje 3 rezydentki załatwiają się do "swoich" kuwet i do kuwety tymczasa, a tymczaska robi tylko do swojej, do ich nie chce.

Więc wszystko zależy od preferencji kotów. ;)

PALATINA - Wto Gru 11, 2012 14:00

klauduska,
No chyba że tak. ;)
Ja wolę latać do WC. Po to kupuję żwirek drewniany, żeby móc go spuścić w kiblu.
Bałabym się, że do kociego kosza dobierze mi się Jagna (wystarczy mi, że świnkowe bobki wcina nałogowo).

klauduska - Wto Gru 11, 2012 14:03

PALATINA, no nie wiem jak miałaby to otworzyć skoro ma 2 klapki, ale ok ;)
Ja wolę nie drewniany, bo ni cholery taki zapachów nie pochłania, nie wspominając już o roznoszeniu tego po domu :roll:

PALATINA - Wto Gru 11, 2012 14:12

Ja tam zapachów nie czuję (używam Porta pine), chyba że ze świeżej kupy, ale skoro niosę ją świeżą, to żwirek nie miał okazji zadziałać (kupy po nocy nie czuję wcale). A druga sprawa, że biegunkowe kupy Imbira są dość cuchnące same w sobie (choć takie "przeleżałe przez noc" w żwirku nie śmierdzą). :|
Siuśków w ogóle nie czuję (gdy moi rodzice używali silikonowego żwirku, to smród był straszny, nawet przy pozornie czystej kuwecie).

Bentonitu nigdy nie używałam. Jakoś nie umiem się do niego przekonać.
Ale po to jest tyle rodzajów, żeby każdemu (kotu i właścicielowi) dogodzić. :]

P.S.
Ja sprzątam rano, po nocy.
I w ciągu dnia, jak akurat przyłapię kota na wychodzeniu z kuwety.

Ninek - Wto Gru 11, 2012 14:13

PALATINA, litter locker jest właśnie między innymi zabezpieczeniem przed psami.
Po to swój kupiliśmy, bo nam sie psy dobierały do worków po sprzątaniu kuwet.

Nie wyobrażam sobie teraz mieć koty bez littera :mrgreen:

Nakasha - Wto Gru 11, 2012 14:14

Hmmm, ja tam drewnianego szczurów nie spuszczam w kiblu, normalnie wynoszę w torbach na śmieci. Tak samo bentonitowy kotów. A nie można kuwet kotów umieścić w pokoju, do którego psy nie mają dostępu i np. zrobić w drzwiach drzwiczki dla kotów?
PALATINA - Wto Gru 11, 2012 14:14

Ninek,
Gdybym miała kiedykolwiek jakieś worki po sprzątaniu z kuwet, to pewnie bym też kupiła takie cudo.
Ale nigdy nie miałam, zawsze wszystko wywalam do WC bez pośrednictwa worka.

Devona - Wto Gru 11, 2012 14:18

PALATINA, jeśli chodzi o lamblie, to akurat niesamowicie odporne pierwotniaki, zdarzają się w wodzie pitnej, często ludzie są nosicielami i o tym nie wiedzą. Czytałam w kiedyś o epidemii zarażenia tym pasożytem, źródłem było dziecko kąpiące się w pieluszce w fontannie miejskiej, rozpryskująca woda zaraziła mnóstwo przechodniów.

Ja tam bryłki wrzucam do kosza, nie zauważyłam żadnych dodatkowych zapaszków, a jestem wrażliwa, ale u nas się często wynosi, bo wyrzucamy codziennie woreczki po mieszankach barfowych, a te śmierdzą już po kilku godzinach. Chociaż wolałam żwir drewniany, ale co poradzę, że nagle kot zmienił zdanie (chociaż od małego go do takiego przyzwyczajałam).

L. - Wto Gru 11, 2012 14:23

Devona napisał/a:
codziennie woreczki po mieszankach barfowych

sami robicie barf, czy gdzieś mozna zamówić :> ?

klauduska - Wto Gru 11, 2012 14:39

L., można BARFa na forum BARFowym zamawiać.

Ninek napisał/a:
Nie wyobrażam sobie teraz mieć koty bez littera

ani ja :) !

Devona - Wto Gru 11, 2012 15:02

L., sami robimy, dziś lub jutro będę przerabiać dwie całe kaczki (jak się rozmrożą) ;) .
Oli - Wto Gru 11, 2012 19:14

Ja mam żwirek zbrylający i wyrzucam raz dziennie do kosza wybierając łopatką. Kosz na śmieci mam przykrywany i nic nie czuć. No i mam jednego kociaka i nie widzę jakiegoś ogromnego przerobu, to źle?
klauduska - Wto Gru 11, 2012 19:20

Oli, ja bym padła, jakbym wrzucała kocie kupy do zwykłego kosza na śmieci. Fuj :P
Co do przerobu - zupełnie normalne.

Devona - Wto Gru 11, 2012 19:37

Ja nie wrzucam kup do kosza, tylko spuszczam je w wc. W śmieciach lądują tylko bryłki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group