klauduska - Sob Gru 31, 2011 14:43 wuwuna, takie coś istnieje  ? możesz pokazać jakieś fotki?
wuwuna - Sob Gru 31, 2011 15:50
proszę http://storage.canalblog....92/66373838.jpg http://storage.canalblog....92/66373376.jpg klauduska - Sob Gru 31, 2011 16:23 wuwuna, a kaptur to one czemu są? bo mają węższy pas na plecach? i jak to się zapisuje wtedy w takim razie? ale to widać na pierwszy rzut oka, że to są husky, bo mają trójkąt na pysku. Majszczur - Sob Gru 31, 2011 16:31
a ja jeszcze raz spytam, bo ani w wątku ani na pw nie dostałam odpowiedzi, jak odróżnić husky od blazed mając do dyspozycji samego szczura (rodowód w razie potrzeby do wglądu) Wuwuna po czym byś poznała czy to husky?  
L. - Sob Gru 31, 2011 17:35 A w wieku 3 tyg wyglądała tak:
Jak wyjeżdżała ode mnie w wieku 5 tygodni plamki na nosie jeszcze nie było - bo własnie foty specjalnie przejrzałam. Jedyne co się zmieniło to berkshire w okolicy klatki piersiowej się powiększył. Majszczur - Sob Gru 31, 2011 17:58
 Była! Już na fotach z 28 lipca (ostatnia sesja u L.) widac delikatną plameczkę. Szczura przyjechała do mnie 29.lipca i kropkę już miała!
 KLIK
Mając na uwadze to zdanie
Ciekawa jestem opinii wuwuny czy i jak można było rozpoznać mając wybarwiającego się szczura (i podpierając się rodowodem), że to jednak nie będzie ukryty blazed berkshire tylko husky. L. - Sob Gru 31, 2011 19:17 Majszczur, wyluzuj.. naprawdę, to tylko plamka. a ja też jestem ciekawa. http://s890.photobucket.c...urrent=19-2.jpg przed chwilą jeszcze tej plamki nie widziałam, dopiero teraz jak sie przyjrzałam zdjęciom to zauważyłam na tym cośniecoś, ale widać uznałam to za brud obiektywu lub cokolwiek innego. zdjęcia przeglądałam kilkanaście raz - mogłam nie zwrócić na to uwagi. skoro tu plamka jest taka nikła to dzień wcześniej mogło jej nie być, a 2 dni później u Ciebie mogła być już dobrze widoczna. to nie czary. 
Majszczur - Sob Gru 31, 2011 19:51 L. nie spinaj się
pytam z ciekawości, a Ty cały czas odbierasz jak atak
Na zdjęciach ta plamka wyszła zdecydowanie mniej wyraźna niż była w rzeczywistości, a szczura (i rodowód) przecież miałaś w domu i widziałaś na żywo
Po prostu chciałabym się dowiedzieć czy można uniknąć takiej niespodzianki  a Tobie też się taka dodatkowa wiedza przyda na przyszłość.
quagmire - Sob Gru 31, 2011 19:54
Majszczur - Sob Gru 31, 2011 20:30
Anonymous - Sob Gru 31, 2011 21:24 Majszczur, oczywiście, że można zrezygnować i jeśli hodowla nie informuje inaczej, to zaliczka jest zwrotna. 
Niamey - Sob Gru 31, 2011 21:28 Majszczur, jeśli Cię to pocieszy, to husky są bardzo rzadkie w hodowlach, niewielkie szanse, że kiedykolwiek jeszcze się natkniesz na kolejnego husky-niespodziankę. Majszczur - Sob Gru 31, 2011 21:42 Niamey  to że Terenia jest niezwykle rzadka, wyjątkowa, nietuzinkowa i w ogóle superszczur to wiadomo  Widziałaś filmik z Terenią i Grandą? jak nie to zobacz  Ale kolejnego z tej grupy barwnej chcę mieć realy bluta bluta.
Niamey - Sob Gru 31, 2011 21:44
wuwuna - Sob Gru 31, 2011 23:30
A hooded to pas ciągnący się od barków do ogona.
Określanie kolorów, znaczeń polega na wprawie, nie na regułkach. Często fenotyp nijak się ma do genotypu i nic rodowód nie pomoże. Patrząc na rodzeństwo twojej Óciechy i wiedząc, że jest husky ( bo w tej linii husky się niosą od jakiegoś już czasu) i wnikliwie to rozważając po kolorze wąsów można było określić ją jako husky, znając drzewo genealogiczne. Ale dla nie wprawnego oka to nie do zauważenia wręcz. I powiem tyle, że w 90% przypadkach mało kto trafnie by ją określił. Taki niuans znaczonych szczurów. No i burmy i linie burmowe nie pojawiają się w wersji blazed, jedyne były w UK. A jak wiadomo mamą była burma. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
