To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów

Warunek - Sob Sty 23, 2010 11:40

bebe napisał/a:


mało jest sklepów które rozmnażają zmierzaki tylko i wyłacznie u siebie i ie spokrewnione,ale znam jeden i tylko jeden taki sklep


zgadzam się, że jest ich mało. Ale fakt faktem, że jednak są i do których nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń :) i jestem w 100% przekonany, że w tym zoologiku gdzie byłem, rozmnażanie przebiega na miejscu i świetnych warunkach.

Serdecznie Pozdrawiam.

Layla - Sob Sty 23, 2010 11:43

Proszę skończyć offtop - to temat o oswajaniu, nie o sklepach. Jednocześnie dodam, że na tym forum nie akceptujemy sprzedaży gryzoni w sklepach i nie zamierzam głaskać po główce osoby, które znając sytuację i mając możliwość adopcji rezygnują na rzecz sklepów i dawania zarobku tym, którzy krzywdzą zwierzęta. Tyle ode mnie, następne posty o sklepach usuwam - są o nich odpowiednie tematy.
RAYA - Pon Sty 25, 2010 10:44

wczoraj przywiozłam dwie młode samiczki. są cudowne. obie wariatki jedna niestety jedynie w nocy. nie mam problemu z oswojeniem. jedna z nich biega wszędzie i prosi się tylko by otwierać klatkę. od razu wyskakuje mi na łóżko biega po nim, biega po mnie włazi w rękaw na ramie... ta druga wychodzi jedynie mi na rękę i wraca do klatki. boję się tylko o jedno. nie widzę żeby one piły z poidełka. choć wcześniej piły w ten sposób, od kiedy są u mnie poidełko jest suche na końcu a żadna z wariatek do niego nie podchodzi. nie chcę by były spragnione ale nie wiem jak im pokazać że z tego da się pić

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 10:59 ]
wielki przełom :D piją <jupi>

mrófka - Nie Sty 31, 2010 01:49

RAYA ja moim łobuziarom pokazałam w ten sposób, że poruszałam kulką z poidełka palcem i potem podsuwałam go im pod pyszczki.. w mig się zorientowały jak to działa :)

Ups nie dopatrzyłam dopisku ;) to cieszę się, że już po problemie :mrgreen:

Clara - Wto Lut 02, 2010 03:11

U mnie szczurki dość szybko się zaklimatyzowały. Codziennie wychodzą z klatki i poznają nieco świata. Już nie są tak wystraszone jak były kiedyś:)
Hexi - Wto Lut 02, 2010 13:08

Mój drugi szczurek coś nie bardzo się oswaja fakt ze mam go dopiero 3 dzień ale pierwszy maluch już w drugi chętnie wychodził z klatki i wchodził na dłoń. A ten za każdym razem jak go wyciągam piszczy jakby coś go bolało.
kociarnia - Wto Lut 02, 2010 20:42

Hexi on się pewnie po prostu boi. Bierzesz go w odpowiedni sposób? Możliwe też że chwytasz go z zaskoczenia. A po za tym, to raczej ten pierwszy szczurek jest bardzo odważny niż ten drugi tchórzliwy :wink: Prawda jest też taka że każdy ze szczurków ma inny charakter i różne będzie tempo jego oswajania. A w klatce zachowuje się normalnie? To znaczy nie wygląda na chorego,je pije biega?
Hexi - Śro Lut 03, 2010 21:11

Właśnie dziś byliśmy u weterynarza i okazało się ze ma grzybicę ale podobno go to nie boli.Bo to nie jest jeszcze wysokie stadium. Leczymy się . Je dobrze chyba nawet lepiej niż Remi pierwszy szczurek jest tez od niego większy a z tego samego miotu. Jednak jest bardziej taki wystraszony zero w nim odwagi. Po klatce chodzi ale jak go wypuszczę na biurko chowa się i siedzi tam nawet ze 3 godzinny . Wybawiam go smakołykiem . Z klatki wyciągam go delikatnie i zawsze najpierw coś do nich mówię , potem głaszczę po główce. Remi od razu wbiega na rękę i na ramię a Gusto ( drugi )nawet nic nie zje mi z ręki jak mam dłoń w klatce idzie w kąt i się nie rusza.
kasia17423 - Czw Lut 11, 2010 16:03

Witajcie.
Ja kupiłam moją szczurkę w zoologicznym... I do dzisiaj żałuję... Wcześniej nie miałam zielonego pojęcia, że zrobię taki błąd.
Szczurka nie dało się niestety oswoić... Próbowałam wszystkich sposobów. I tak pozostał dzikus... Do klatki nawet podejść się nie da, bo zaraz atakuje... A ze zmienianiem mu w klatce jest jeszcze gorzej... Trzeba się nieżle nakombinować.
Podsumowując... Odradzam kupowanie w zoologicznym.

Teraz szczurka oddaje w inne dobre ręce (towarzystwo innych szczurków) a w zamian za to biorę od hodowcy drugiego, oswojonego z towarzystwem człowieka białego szczurka.

Pozdr

Niamey - Pią Lut 12, 2010 11:11

Off-Topic:
a co to za hodowca?

Layla - Pią Lut 12, 2010 11:16

kasia17423, to co, wymieniasz jak zabawkę, na lepszy model? Żaden hodowca szczurów rodowodowych nie powierzyłby ci szczura w takiej sytuacji. I tego, co weźmiesz, będziesz trzymać samego? Nie rozumiem :?
kasia17423 - Pią Lut 12, 2010 16:51

Layla, może źle napisałam to, co miałam napisać.
Nie wymieniam go, jak zabawki, nie miałabym sumienia tak postąpić ze zwierzęciem :) Po prostu szczurek będzie w towarzystwie innych szczurków i wiem, że tam będzie mu o wiele lepiej. Białego biorę, bo jest odrzucany przez matkę i rodzeństwo. W ostatniej chwili został od nich wzięty (ma miesiąc), bo źle by się to skończyło... Myślę też o towarzystwie dla niego, ale trochę będę musiała poczekać ze względów osobistych.

Małpa - Pią Lut 12, 2010 17:08

Ja narazie dopiero przymierzam się do adopcji, o ile będę mogła, bo wiadomo,że pierwszeństwo mają osoby zaufane...
Mam nadzieję,że uda mi się go oswoić. ;)

Mangusta - Pią Lut 12, 2010 18:05

kasia17423, jeśli nie możesz przygarnąć dwójki to radzę jednak poczekać. to że ten szczur jest odrzucany od stada może świadczyć o tym że jest on chory, szczególnie że jest już naprawdę duży. samotność możliwe że tylko pogłębi ten stan.
szczurzapanna - Sob Lut 13, 2010 11:35

moja szczurcia jest świeżo wyleczona( sama bo koleżanka zmarła 2 dnia u mnie - obie były mocno przeziębione) i jak dostała kierzankę to bałam się połączyć jakby ta druga była chora i poszłam z nią na badanie do weterynarki i przy okazji zapytałam jak ją oswoić? i zacytuje weterynarkę (może komuś to pomorze w oswajaniu :) )
"oswajać powoli - pierwszego dnia tylko siedzieć przy klatce, drugiego trochę posiedzieć i spróbować włożyć rękę do klatki ( i trzymać rękę w klatce jakiś czas) trzeciego też włożyć rękę i trzymać, czwartego spróbować pogłaskać, jeśli się da to głaskać i głaskać, jeśli nie to cały czas trzymać rękę w klatce, piątego głaskać, szustego wziąść na rączki i trzymać ( no i głaskać ) no i siódmego trzymać na rączkach i głaskać powinna dawać już się trzymać na rączkach :) no a potem to już gładko :D bawić się, tulić i miziać :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group