To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2009 - Miot A Wo de Shu - rezerwacje str.11

futrzasta - Sob Sty 16, 2010 16:01

odebrałam dzisiaj Azumi tylko...nie może się dogadać z moją szczurką :( przepychają się, czasmi kotłują, piszczą...Azumi chyba probuje dominować kładzie łapki na plecach mojej Sayumi, moja się wkurza, odpycha ją tylnymi łapkami.czasami się zupełnie olewały. ehhh po godzinie prób dałam im odpocząć. siedzą w osobnych klatkach ale niedaleko siebie moja jakoś nerwowo reaguje chyba będę musiała je czymś przegrodzić zeby sie nie widziały. myślalam że łaczenie będzie łatwiejsze... :(
Anonymous - Sob Sty 16, 2010 16:26

futrzasta, niektórzy łączą swoje szczurki miesiącami ! Nie masz się czym przejmować !
rumcia - Sob Sty 16, 2010 16:40

Skoro tak mocno się nie gryzą to nie jest źle...Jak ja łączyłam samczyki to do teraz się kotłują,zupełnie tak samo jak w pierwszym dniu łączenia.Tylko teraz rzadko są popiskiwania.
Obecnie jest tylko wielka bijatyka,a potem się masują :P P

Nakota - Sob Sty 16, 2010 16:48

futrzasta, dziwisz się? Dopiero dziś się poznały, a Twoja szczurka mieszkała przez jakiś czas sama. Najważniejsze to by łączyć odpowiednio i być cierpliwym. Dziewczyny muszą ustalić hierarchię między sobą, a to z pewnością trochę potrwa. Będą piski, będzie latać futro, ale to nie znaczy, że masz się poddawać :)
A tak spytam - jak daleko są klatki od siebie? I czy próbowałaś je łączyć na neutralnym terenie?

A żeby nie offtopować już tak bardzo to powiem, że uwielbiam maluchy od Roth! Obie panny są świetne, coraz bardziej kręcone i bardzo przytulaśne, a Anais jeszcze podbiła serce mojej mamy :mrgreen: :serducho:

Nakasha - Sob Sty 16, 2010 16:57

Off-Topic:
futrzasta, ale po co je rozdzielać, jeśli się nie gryzą? Muszą ustalić hierarchię, jak mają to zrobić, skoro nie są razem. ;) ? Wpuść je razem do nowej lub wyszorowanej i przemeblowanej klatki, powinno być dobrze. :)

futrzasta - Sob Sty 16, 2010 17:26

może ktoś przeniesie temat do łączenia? :P tak próbowałam w wannie ale mała Azumi skakała na moją (na plecy) moja wspinała się na wannę ze strachu. któras z nich piszczała ale nie potrafiłam rozpoznać która, wydawało mi się że Azumi. Sayumi zaczęła wyskakiwać z wanny... przeszłam potem na łóżko po którym zawsze biegała Sayumi ale zmieniłam koc na świeży.chwile pobiegały potem Sayumi zaczęła biegać za Azumi i dziabnęła małą w plecki. przeszłyśmy na inne łóżko...biegały, olewały się czasami Azumi właziła na plecy starszej Sayumi albo stały przed soba z dziwnymi minami, przepychały się łapkami czasami kotłowały.było lepiej jak wysmarowałam Azumi zapachem Sayumi ale Azumi taka napastliwa bardziej jest ;) gdy już było tak w miarę, że nie walczyły przeszłam znowu na łóżko gdzie zawsze biega Sayumi ale znowu zaczęły się tłuc. boje się że coś sobie zrobią, nie wiem kiedy rozdzielić a kiedy zostawić...siedzą teraz w osobnych klatkach, Azumi od razu poszła spać sayumi wariowała grysła klatkę teraz dopiero układa się do snu. klatki stoją jakieś 25 cm od siebie, nie mam możliwości postawić ich inaczej w sensie dalej. no nic spróbujemy jutro. jakoś nie jestem za włożeniem ich do jednej klatki...
Nakota - Sob Sty 16, 2010 18:00

futrzasta, jako, że to Twoje pierwsze łączenie to pewnie wszystko jest "straszne", ale pozwól dziewczynom się pokotłować. Na pewno któraś będzie piszczeć, poleci futro, ale nie rozdzielaj ich póki nie leje się krew. A pomysł z klatką, który podaje Nakasha też jest dobry, sama tak robię jak na nautralu wszystko jest okej ;)
futrzasta - Sob Sty 16, 2010 20:00

dzięki za pomoc :) spróbujemy jescze jutro. na razie posiedza w osobnych klatkach. własnie Azumi pobiegała trochę po łóżku. jest kochana i mega super oswojona, pewna siebie i przytulaśna :) słodziaczek kochany :serducho:
Anonymous - Sob Sty 16, 2010 21:43

ja chciałam Anemona pochwalić - pieknie się zaczyna rexić :mrgreen: i ma czadowy przedziałek na kręgosłupie :D i taki mięciutki jest, normalnie puch kaczuszki :P

już się odzwyczaiłam od rexiolowego futra, kurde, dopiero teraz widze jak bardzo brakowało mi w stadzie kudłacza...

futrzasta - Nie Sty 17, 2010 13:31

dzisiaj kolejna nieudana próba...przenoszę się z opowieściami do tematu dziewczyn
http://forum.szczury.biz/...p=392557#392557

Anonymous - Nie Sty 17, 2010 15:25

mataforgana, tak samo Afos też mięciutki i zaczyna rexić :D
futrzasta - Pon Sty 18, 2010 09:43

Azumi jest wspaniała! zachowuje się jakby mnie znała od miesiąca :mrgreen: gdy się budzę ona też wstaje i patrzy co robie, chce wyjść.jest ciekawska i super oswojona.taki kochany zwierzaczek z motorkiem w dupce. strasznie żywy futrzak :serducho: dziękuję Roth :)
Roth - Wto Sty 19, 2010 21:12

Ayame jest taka kochana :serducho: Pod względem budowy ciała jest taka sama jak mamusia, normalnie jakbym Obi pomniejszyła i przefarbowała :falover: I uważam też że podobnie jak mamusia zapowiada się na nawet dobrego rexa. Bo obecne rexy które widziałam na ostatniej wystawie to katastrofa, te są przynajmniej częściowo skręcone. W końcu tatuś Obi - Korzar, był świetnym rexem i do tego championem :mrgreen: Zobaczymy jak się maluchy popiszą na wystawie :)

A Oberea sprawia wrażenie takiej szczęśliwej teraz po odchowaniu młodych. Skacze, cieszy się z Ayame jak mały szczurek. Jest po prostu cudowna :serducho:

Dumna jestem z Obi i jej dzieciaczków :mrgreen:

futrzasta - Wto Sty 19, 2010 21:42

i bądź z siebie dumną, że tak cudne futerka wychowałaś. kochane małe stworzonka-przynajmniej Azumi :wink:
Nakota - Wto Sty 19, 2010 23:10

Zgadzam się z futrzasta, dumna bądź. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszych szczurów niż panny A&A i bardzo się cieszę, że udało mi się załapać na dwie. Beżowe podbija moje serce co rusz. Jest strasznie przedsiębiorcza i uwielbia jedzenie, moja wieczna studnia bez dna :P Anais jest spokojniejsza, taka bardziej przylepna, ale najbardziej to lubi jak się z nią bawię :serducho: I jest mniej żarłoczna od siostry, to trzeba jej przyznać :D
Powiem jeszcze, że Alpha opatentowała chodzenie po dachu klatki głową w dół (niemal jak spiderman), a Anais zaraz to od niej podchwyciła i teraz łażą tak dwie, jak chcą się do mnie dostać, a nie chce im się łazić po półkach :P
Uwielbiam te wielkoszczury pod każdym względem :serducho:

Co do rexowatości to Anais wygląda jakby ją ktoś karbownicą po całości potraktował, Alpha jest taka bardziej pofalowana, ale wyrobią się jeszcze pannice.

I znowu się rozpisałam... wybaczcie, ale ja o siostrzyczkach mogę mówić godzinami :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group