Mioty urodzone - rok 2009 - Miot D Happy Feet - To już 3 lata i 7 miesięcy!
Anonymous - Pon Cze 22, 2009 23:21
Demon wazy 314 gram Tez nie jest gruby, ale do tej pory byl takie glizdowaty, a teraz ciut sie zaokragil
Jutro czeka go daleka podroz ze mna i Gimlim nad morze
Laura001 - Śro Lip 01, 2009 23:01
Danio i Duszek fajnie rosną kocham ich strasznie. Udało mi się wyleczyć chorego szczura Kubusia, dr. Wojtyś powiedziała że można go już poznać z Duszkiem i Daniem. Dziś mieli pierwsze spotkanie na podłodze Duszek go od razu zaakceptował i Kuba Duszka też . Tylko Danio jak zobaczył Kubę natychmiast uciekł pod biurko, jak zajrzałam pod biurko jego mina mówiła " w zyciu stąd nie wyjdę dopóki ten obcy szczur tu jest " siedział pod biurkiem dopóki Kube nie zabrałam do innego pokoju. Zobaczymy jak będzie dalej
sachma - Śro Lip 01, 2009 23:11
Deli rośnie i robi się z niej coraz większy zawadiaka szaleje po klatce, zaczepia mnie bez przerwy, jak zaczynam się z nią bawić w berka to tak się nakręca że zawsze walnie jakąś głupotę i zdenerwuje którąś ze starszych dziewcząt - i wtedy się zaczyna ganianie małej żeby złoić jej skórę kiedy jej nie rozkręcę zachowuje się bardzo ładnie względem reszty panien, już wie gdzie jest jej miejsce i nie wychyla się - zauważyłam że ona w ogóle nie lubi warzyw o.O' z dzisiejszego obiadku (fasolka szparagowa, groszek, marchew, ziemniaki, por, brukselka i makaron) wyjadła tylko makaron o.O' jak ostatnio dostały ziemniaki z jogurtem naturalnym wylizała tylko jogurt .. w kaszce z bananem oblizuje banana z kaszki.. nie chce jabłek bananów truskawek.. straszny z jej niejadek.. jakby mogła to jadła by tylko jajko i jogurt.. i nic po za tym..
Niamey - Śro Lip 01, 2009 23:23
Diunka też jest wybredna Dziewczyny się rzucają na wszystkie smakołyki, które im dam, a ona kręci nosem... Panienka z dobrego domu
sachma - Śro Lip 01, 2009 23:26
Niamey, mnie wkurza to że ona łapie wszystko co daje, ale nic nie je, tylko wypluwa i przychodzi po jeszcze... przez co utrudnia mi dawanie smaków innym, bo np Nemi potrzebuje czasu żeby zlokalizować i złapać a w tym czasie mała już mi to z ręki wyrywa..
Anonymous - Śro Lip 01, 2009 23:38
A moj Demon je wszystko. Dzis jadl z Gimlim jablko i nektaryne. Uwielbia truskawki, groszek, kalafior, marchewke, banana, mlecz, listki jabloni itp. Jest w 100% wszystkozerny
Laura001 - Czw Lip 02, 2009 00:43
katasza napisał/a: | A moj Demon je wszystko. Dzis jadl z Gimlim jablko i nektaryne. Uwielbia truskawki, groszek, kalafior, marchewke, banana, mlecz, listki jabloni itp. Jest w 100% wszystkozerny |
Danio i Duszek tak samo w ogóle nie są wybredni wszystko co dam zjadają od razu jak odkurzacze nawet jak już się najedli i widzę że nie mają już ochoty to i tak na upartego zjedzą do końca . U mnie tylko Kubuś wybrzydza
A co do nektarynki boje się swoim szczurom dać bo obawiam się że dostaną rozwolnienia
Niamey - Czw Lip 02, 2009 11:07
Diunka jest pocieszna Chodzi tak nisko na nóżkach, śmiesznie potrząsa główką i ciągle chce wychodzić z klatki, aż mi serce pęka od tego smutnego pysia, no ale nie mogę jej wypuszczać 24h/dobę A w dodatku jak po pięciogodzinnym wybiegu ją chowam, to ona znowu robi smutny pyszczek No i w porównaniu ze starszymi dziewczynami jest tłuściutka Nawet Myszka, która jest największa (290g.) wydaje się chudsza od niej
sachma u mnie jest podobnie z Pino, która też potrzebuje trochę czasu żeby wyniuchać gdzie jest przysmak. Diuna normalnie nie jest zainteresowana jedzeniem, ale jak zobaczy, że Piniak coś dostaje, to od razu też by chciała i nawet jak nie zje, to się pcha
magnes - Pią Lip 03, 2009 15:17
Dino nie lubi dropsów ani gryzaków, ale uwielbia kaszki. Jest troche okrąglutki, anie nie jakoś strasznie. Waży 315g moje 2 i pół miesięczne maleństwo
Laura001 - Sob Lip 04, 2009 02:44
Próbowałam po raz kolejny zapoznać Danio z Kubusiem. Niestety chłopaki się nie zaakceptowali . Duszek zaakceptował Kubę ale Danio nie . Pobili ( na łóżku) Kuba z Daniem były głośne piski. Obejrzałam ich potem dokładnie ,żadnych obrażeń nie mieli ale już nie będę ich łączyć . Tzn. nie wsadzałam wszystkich do klatki tylko poznawali się na podłodze i na łóżku. Teraz Danio z Duszkiem będą tylko w swoim towarzystwie a Kuba osobno . Nie chciałabym żeby któremuś coś się stało, więc odpuszczę sobie raczej ich poznawanie.
Azi - Sob Lip 04, 2009 13:57
Laura001, spokojnie, u mnie musiałam Baję z Dafne dobre 1,5 tygodnia łączyć, żeby mogły razem w klatce egzystowac, a i tak przez jeszcze jakiś tydzien miałam z nimi utrapienie. A teraz - dobra komitywa
Laura001 - Sob Lip 04, 2009 16:29
Azi napisał/a: | Laura001, spokojnie, u mnie musiałam Baję z Dafne dobre 1,5 tygodnia łączyć, żeby mogły razem w klatce egzystowac, a i tak przez jeszcze jakiś tydzien miałam z nimi utrapienie. A teraz - dobra komitywa |
trzeba by to mojej mamie powiedzieć bo wpadła w panikę jak zobaczyła że biją się na poważnie, może za jakiś czas spróbujemy znowu .Teraz Duszek i Danio przytulili się do siebie i słodko śpią . Chcę im dużo fot niedługo zrobić
Anonymous - Sob Lip 04, 2009 20:21
nie probuj za jakis czas tylko jutro... niech jak najwiecej ze soba przebywaja.
Danio widocznie jest alfa a Kuba nie jest ulegly. Nie ma co panikowac, to normalne, ze sie kotluja napoczatku, poki nie ma jakis malych ran to daj im sie podominowac. A mama nie dziecko, wytlumacz - zrozumie.
Laura001 - Nie Lip 05, 2009 23:08
będę próbowała dalej ich zaprzyjaźnić. Chociaż trochę się obawiam .
Jakiś czas temu chciałam zrobić szczurkom niespodziankę i kupiłam im żywe świerszcze taki smakołyk jeden z moich pierwszych szczurów uwielbiał świerszcze . Ale jak dałam Daniowi i Duszkowi jednego to ich reakcja była taka " o matko! Boże co to jest! Zabierzcie to ode mnie " Danio i Duszek nawet za mięsem nie przepadają. Kubuś złapał jednego świerszcza w zęby i wypluł , też patrzył z taką miną . Wypuściłam na wolność wszystkie świerszcze .
Anonymous - Wto Sie 25, 2009 17:21
Niedawno "maluchy" skonczyly 4 miesiace. Co tam u nich slychac? Demon urosl i sie zaokraglil, ale nadal jest najmniejszy w moim stadzie. Aktualnie palaszuje swoja ulubiona gotowana kukurydze. Ma straszne adhd, wspina sie po nogach, biega po calym pokoju, jest tez teraz w takim paskudnym wieku, ze wszystko chce gryzc i trzeba go pilnowac. Jest troche niedotykalski i nie lubi jak go obcy podnosza. Ale jest kochany. Wieczorem go zwaze i wrzuce dzisiejsze zdjecie, bo aktualnie nie mam kabla do aparatu. Pozdrawiamy mame i tate D-zieciakow i babcie Dory
|
|
|