To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. IV

pituophis - Sob Sty 17, 2009 15:53

Ja zdecydowanie myślę że warto odmówić. Będę też wredny i zapytam - jaka jest wasza sytuacja mieszkaniowa? Jeśli mieszkacie w wynajętym, to co na to właściciel? Zwłaszcza, że boksery potrafią np. zerwać boazerię, gumolit...
Layla - Sob Sty 17, 2009 15:57

Fakt, ja dlatego się wstrzymuję z psiakiem, bo nie mam jeszcze swojego mieszkania. Ale sat mówiła, że będzie im wynajmować lokum ktoś z rodziny, więc chyba się zgodzi :)
AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 15:58

satanka666, moim zdaniem nie powinnaś tego załatwiać za jego plecami. Wiesz ja też chciałam innego szczeniaka niż Baaja. Zmiana decyzji była trudna, ale nie żałuję.
satanka666 - Sob Sty 17, 2009 16:06

pituophis, mieszkanie 'wynajmujemy', z tym, że od rodziny i wynajem jest taki chwilowy, bo na razie mieszkania sprzedać nie mogą [niedawno wykupili i teraz przez 5lat nie mogą sprzedać]. Jeśli będą sprzedawać to mieszkanie kupimy. Nie ma żadnych problemów żeby mieszkać z psem, także okej ;)

Też trochę zawaliłam, a nawet bardzo, bo jak zdecydowaliśmy się na psa, to mogłam chłopa dokształcić co do tych pseudo hodowli.
Teraz już niestety za późno, on jest uparty, a ja już powoli nie mam siły.
Czekam na tego psiaka razem z nim, cieszę się, że będzie, tylko zawaliłam na całej linii ;(

Docelowo chcemy psiaki mieć dwa, powiedział, że drugiego adoptujemy, jak będzie gotowy przyjąć psa ze schroniska, to będziemy myśleć.
Wiem, że teraz tez już mu ciężko zrezygnować, bo czeka, widział zdjęcia i ON CHCE TEGO.

I co ja mam robić....

AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 16:08

satanka666, uświadomić go, nie karmić psa chappi, dobrze psa wychować, dbać i przy następnym być mądrzejsza? To chyba rozsądna opcja.
marhef - Sob Sty 17, 2009 16:09

pituophis, a ja jestem taka, że nie jestem w stanie odłożyć pieniędzy. Nie i już, taki charakter. Za to moim zwierzętom nigdy niczego nie brakowało, bo jeśli zwierzę już jest, to to jest po prostu kolejny punkt w domowym budżecie, tą kasę się wydaje i to jest oczywiste.
Dla mnie kupno zwierzęcia a jego utrzymanie to dwie zupełnie różne sprawy.
I wolałabym kupić od hodowcy trzy razy tańsze szczenię z wadą, niż za 2000 szczeniaka pasującego do wzorca.

Layla - Sob Sty 17, 2009 16:12

Off-Topic:
marhef napisał/a:
pituophis, a ja jestem taka, że nie jestem w stanie odłożyć pieniędzy.
to zacznij, bo nie będziesz miała emerytury :P
Jak się ma marzenie, to można na nie czekać nawet bardzo długo, i faktycznie odkładać kasę :)
satanka666 - Sob Sty 17, 2009 16:13

Już uświadomiłam i uświadamiać nadal będę. Co do Chappi jesteśmy zgodni, także nie ma problemu.
I tu naprawdę nie chodzi o pieniądze, gdyby nas nie było stać to na psa byśmy się nie zdecydowali. Dobra karma, weterynarz, na wszystko mamy.
Wiemy, że może wypaść coś niespodziewanego, więc już zaczynamy odkładać pieniądze jakby trzeba było coś 'grubszego' [tfu tfu].

Rączki mi opadły...

pituophis - Sob Sty 17, 2009 16:17

To rozumiem. Rozumiem też branie szczeniąt z wadą, jeśli i tak nie ma w planach hodowli. Chodziło mi tylko o fakt brania zwierzęcia za darmo/jak najtaniej, bo inaczej NIE MA ZA CO go kupić. Nie chodziło mi bynajmniej o to, że każdy MUSI kupować (i jeszcze jak najdrożej! ;) )

Ja wiem, że wybierając psa, będę się raczej kierował charakterem niż eksterierem, jeśli trafi mi się wadliwy fajny psychicznie, to i tak go wezmę, ale tak samo postąpie w wypadku, jeśli najciekawszy charakterologicznie szczeniak będzie z miotu najpiękniejszy i najdroższy.
Wśród nagusów statystycznie 1/3 szczeniąt MUSI być wadliwa ;)

Layla - Sob Sty 17, 2009 16:18

A mojej siostrze, która nie planuje wystaw i hodowli, trafiła się wzorcowa suka po jakichś wypasionych czempionach :lol:
AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 16:19

satanka666, ja mam tylko nadzieję, że w tej sytuacji naprawdę chodzi tylko o to, że on już zobaczył, zakochał się i chce tego konkretnego psa. Jeśli jest inaczej, to będzie wam trudno nie tylko w psim temacie.

Mam nadzieję, że piesek zostanie wykastrowany, jeśli nie będzie przeciwskazań?

satanka666 - Sob Sty 17, 2009 16:23

AngelsDream, tak, bo on zobaczył i chcę tego konkretnego. Bo to pierwszy pies i chce żeby był taki, chce od małego i akurat wybrał jego.
Kastracja tak i to też ustaliliśmy na wstępie.

marhef - Sob Sty 17, 2009 16:23

Cytat:
będę się raczej kierował charakterem niż eksterierem

Ja też mam zamiar tym właśnie się kierować przy zakupie psa (za jakiś czas, jak będzie kasa i warunki), więc z wadą jak najbardziej, o ile będzie fajny psychicznie :)

Off-Topic:
Cytat:
to zacznij, bo nie będziesz miała emerytury :P
Co Ty, Layla, przecie ja przy moim trybie życia nie dociągnę do sześćdziesiątki, więc o emeryturę nie mam się co martwić :lol:

AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 16:26

satanka666, spróbuj jeszcze pogadać na spokojnie... I co by nie wyszło, to powodzenia!

Baaj ma wadę, fakt. Ale mieszkamy z jego charakterem, a nie z jądrami.

babyduck - Sob Sty 17, 2009 16:51

Hally napisał/a:
babyduck, jak się patrzy na tym drugim zdjęciu ... :falover:
Hall, on się tak patrzy cały czas.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group