Archiwum - Psiaki vol. IV
Layla - Sob Sty 17, 2009 10:47
Dory, tam się trzeba logować, żeby zobaczyć.
Dory - Sob Sty 17, 2009 11:21
Przeglądam forum... i nagle japa sama zaczyna mi się cieszyć
http://www.fundacjabokser...zeszow,949.html
Sałatka, zaloguj się i obejżyj cudaka
[Dla niezalogowanych]
"Wczoraj znaleźliśmy wyrzuconego z samochodu (najprawdopodobniej) boksera. Piesek ma na oko 2-3 miesiące.Od razu go odrobaczyliśmy bo mamy w domu swoje duże psy oraz szczeniaki.
Psa nikt nie szuka. Okolica jest taka, że wywalanie "niechcianych prezentów gwiazdkowych" jest częstym zjawiskiem. Ogłosiliśmy się już chyba wszędzie ale na razie cisza.
Bardzo prosimy o pomoc. U nas niestety nie może zostać chociaż jest przesłodki.
Zdjęć niemogę na razie wstawiać - taki regulamin.
Zainteresowanym prześlę zdjęcia na maila.
Maluch jest do odebrania w okolicy Rzeszowa (Krzywa koło Sędziszowa Małopolskiego).
Zainteresowanych proszę o kontakt"
babyduck - Sob Sty 17, 2009 12:00
marhef napisał/a: | Cytat:
Jeśli ktoś nie ma pieniędzy na szczeniaka za 1500 -2000 zł - nie ma na utrzymanie i leczenie
Tu się nie zgodzę. To tak jakby mówić, że jeśli ktoś nie ma psa za co najmniej 1500zł, to w ogóle nie powinien mieć psów. Utrzymanie psa małej rasy, na dobrej karmie, to koszt około 200-300zł miesięcznie, i to maksymalnie. A z chorobą jak to z chorobą, jest zupełnie inaczej, bo wtedy odpowiedzialny właściciel wyczaruje kasę nawet spod ziemi. |
Się podpisuję.
AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 12:05
Ja to widze inaczej - jeśli ktoś twierdzi, że 1500 złotych za psa to za dużo, to samo może powiedzieć o operacji za 600, która będzie ratować mu życie.
Layla - Sob Sty 17, 2009 12:09
Ja nie twierdzę, że to za dużo, ale osobiście chętnie wzięłabym za darmo bidę - z innych przyczyn, niż finansowe, bo wszak na zakup psa można odkładać pieniądze
Anonymous - Sob Sty 17, 2009 12:10
AngelsDream napisał/a: | Ja to widze inaczej - jeśli ktoś twierdzi, że 1500 złotych za psa to za dużo, to samo może powiedzieć o operacji za 600, która będzie ratować mu życie. | bez urazy, ale to jest jakaś bzdura, co ma piernik do wiatraka. 1500 zł za psa, to sporo pieniędzy, owszem, ale to pieniądze za posiąście go, a nie za operację, leczenie, które dotyczy ratowania życia. Są psy za 10 tyś zł, które potem nie są leczone, bo kasy szkoda. To nie jest zaden wyznacznik.
AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 12:30
Napisałam może, a nie musi, bo spotkałam się z takim podejściem.
pituophis - Sob Sty 17, 2009 12:32
Nie wiem, czemu tak trudno zrozumieć, że jeśli nie ma pieniędzy na zakup szczeniaka (bo nie ma za co go kupić) to tym bardziej trudno nawet o jego utrzymanie, nie mówiąc o szkoleniu, leczeniu. Zwierzęta w potrzebie powinny być brane, bo są w potrzebie i ktoś chce takiego psa, a nie dlatego, że są za darmo. Koszt zakupu to i tak jest nic, on po jakimś czasie tonie w wydatkach, zwykle już po kilku miesiącach. Widzę, jak często kończą koty i psy, które wzięto "bo były za darmo, i nic nie kosztowały". Nie da się zwierzęcia za darmo wyżywić, wyleczyć, wyszkolić...
Nie wiem, jaki jest cel i sens posiadania zwierzęcia, jeśli o każdy grosz trzeba walczyć. Ja przy kryzysie zawsze stresuję się w pierwszej kolejności zwierzętami, ale niezależnie od okoliczności mam jakąś awaryjną sumę odłożoną - bo kot może zachorować, szczury dostać wszołowicy a wąż mieć nowotwór.
Anonymous - Sob Sty 17, 2009 12:32
Ale idąc tym tropem mogę śmiało stwierdzić, ze przykładowo, skoro nie stać cię na psa za 10 tyś, to nie stać cię na zabieg za 3 tyś.
Layla - Sob Sty 17, 2009 12:35
Ej, ale na leczenie to i tak odpowiedzialny właściciel wyciągnie kasę spod ziemi, pożyczy czy coś. A niekoniecznie ma chęć wydawać pieniądze na zakup psa. I to nie musi oznaczać, że będzie żałował na leczenie i utrzymanie zwierzęcia.
AngelsDream - Sob Sty 17, 2009 12:36
Ktoś kupuje sobie pieska za 300 złotych, bo piesek za 1500 jest okropnie drogi. Za jakiś czas piesek za 300 choruje na dysplazję, wymaga operacji, która zapewni mu normalne życie. Koszt tej operacji to koszt szczeniaka z rodowodem, ale ktoś nie ma zamiaru tej operacji wykonać, bo to za drogo. Kolejny pies jest tańszy, tamtego usypia.
Ja mam na mysli ludzi, którzy kupuja psa za 200, bo taki za 2000 za drogi, ale bida ze schroniska, to zła, bo nierasowa. Odpowiedzialny człowiek, świadomy kynologicznie nie kupi psa z pseudohodowli, jeśli naprawdę wie w czym rzecz. Prawda?
Layla - Sob Sty 17, 2009 12:37
AngelsDream, a np. mój facet woli nie pieska za 300, bo wie, że to wspieranie rozmnażalni, ale woli wejść na fora, poczytać, dowiedzieć się, znaleźć, adoptować, kochać i leczyć w razie potrzeby.
pituophis - Sob Sty 17, 2009 12:37
Nie mówimy o psach za 10 tysięcy, tylko za cenę przeciętną 1000-3000 zł, w zależności od rasy. Cenę przeciętną można uzbierać w ciągu kilku - kilkunastu miesięcy, odkładając pieniądze, które zużyłoby się na utrzymanie psa.Skoro nie można tego uzbierać, to co ten pies ma jeść jak już będzie?
To nie jest kwestia "nie chcę", tylko "nie mogę, nie mam za co".
Anonymous - Sob Sty 17, 2009 12:38
Wiesz co, ja myślę, ze albo się bierze zwierze ze świadomością, że jego utrzymanie to stałe koszta, a leczenie to nagłe koszta i jest na to przygotowany, albo bierze zwierzę bezmyślnie i nieodpowiedzialnie. I cena zwierzęcia nie ma tu nic do rzeczy.
Layla - Sob Sty 17, 2009 12:39
pituophis, ale nie każdy chce odkładać, natomiast woli po prostu wziąć psa w potrzebie I to też należy uszanować. Póki ktoś nie wspiera rozmnażalni i pseudohodowli, to wszystko jest ok - i rasowy, i ten nie rasowy
|
|
|