Higiena i pielęgnacja - Jakiej ściółki używasz?
Anonymous - Czw Wrz 04, 2008 15:52
hehe moje w nim kopia i spia na nim przez pol roku uzywalam bentonitowego i nie zauwazylam tej tendencji. Chyba wole zaryzykowac bo tak to Kreska mi sie w koncu udusi od tego pylu od kad go wzielam wykazywal nadwrazliwosc na wszystko co pyli, mial od tego katar i klopoty z oddychaniem teraz chociaz spi spokojnie oni nie chca jesc jedzenia z miski tylko wybrzydzaja wiec mam nadzieje ze nie wpadnie im to do glowy.
Layla - Czw Wrz 04, 2008 15:53
tamiska, a może kratka nad kuwetą? Ponoć dobra dla alergików.
Anonymous - Czw Wrz 04, 2008 20:48
oo o tym nie pomyslalam
3runer - Czw Wrz 04, 2008 23:01
witam jestem nowy mam wspaniala szczurzyce Ember i ona tez czesto sie drapie po nosie i strasznie duzo pije czy to moze byc od pylacych trocin?? ogolnie Ogonek okaz zdrowia szaleje jak na mlodego szczurka przystalo jest z nia mnostwo zabawy i radosci nie chce zeby cos jej brakowalo albo bylo cos nie tak
ntliee - Czw Wrz 04, 2008 23:54
Off-Topic: | 3runer, jeżeli nie chcesz żeby jej brakowało czegokolwiek to spraw jej koleżankę |
Layla - Wto Paź 14, 2008 13:05
Ha! Żwirek z Carrefura boski, polecam, tani i dobry
S - Wto Paź 14, 2008 13:32
A jak bardzo pyli, bo mam astmę, a te zbrylające się żwirki są dla mnie zabójcze.
Ja mam pussy niezbrylający. Praktycznie nie pyli.
Layla - Wto Paź 14, 2008 14:06
Ten żwirek nie jest zbrylający, tylko drewniany, jak Cat's Dream. Musiałam zmienić ściółkę, bo troty Chipsi zaczęły podrażniać mi gardło
Mangalarga - Wto Paź 14, 2008 15:41
Layla napisał/a: | Ha! Żwirek z Carrefura boski, polecam, tani i dobry |
Ja już dawno to odkryłam
S, prawie wcale nie pyli, moje baby po nim biegają i nic
S - Wto Paź 14, 2008 15:50
Moje są wybredne. Drewniany żwirek jest be, bo niewygodnie się po nim chodzi.
Ma być drobny.
Jedyny drobny, który toleruję ja, to Pussy niezbrylający. Ziarna ma wielkości bardzo drobnego zbrylającego się żwirku a kolor cegły.
Reasumując, doszłam ze szczurkami do kompromisu.
Mrówa - Wto Paź 14, 2008 21:19
Ja używam żwirku Pinio.
Mama kupiła kilka dni temu "żwir dla kota" firmy Hilton. NIE POLECAM .!
sprzątałam im dzisiaj i w miejscu gdzie sikają (sikają w jednym miejscu ) stworzyła się kleista mazia coś jak plastelina...Nie mogłam tego odkleić od kuwety .! A śmierdziało nieubłaganie ;|
Loreley - Śro Paź 15, 2008 20:32
Ja uważam, że najlepszy jest żwirek (Pinio, Cat's dream itp.) Przy jednym szczurze w klatce spokojnie można wymieniać raz na tydzień (i nic nie śmierdzi!). Trocin nie cierpię... Są zbyt lekkie i szczurek robi straszny syf wokół klatki
Anonymous - Czw Paź 16, 2008 12:01
Ja tez mam już dość trocin. Nie robię nic innego tylko latam po mieszkaniu i odkurzam to co rozsypane. Poza tym to cholerstwo roznosi sie po całej chałupie w tri miga. Wracam do Pinio i niech bóg błogosławi tego, który to wymyślił. Przy 9 szczurach zmieniam raz na tydzień i nie smierdzi nic.
Badoha - Czw Paź 16, 2008 12:06
Ja również jestem zwolenniczką żwirku Pinio
Oli - Czw Paź 16, 2008 21:09
Viss napisał/a: | Ja tez mam już dość trocin. Nie robię nic innego tylko latam po mieszkaniu i odkurzam to co rozsypane. Poza tym to cholerstwo roznosi sie po całej chałupie w tri miga. Wracam do Pinio i niech bóg błogosławi tego, który to wymyślił. Przy 9 szczurach zmieniam raz na tydzień i nie smierdzi nic. |
Jak byś miała psa to byś tak nie narzekała. Ja nie zrezygnuję z trocin, bo mają dla mnie więcej korzyści niż pinio, a odkurzać i tak co dwa-trzy dni odkurzam, bo przy dwóch psach jest kupa kudłów. Trociny w takim wypadku mi nie wadzą aż tak.
|
|
|