To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. V

Tygrys - Pon Maj 11, 2009 21:39

Fea, mam ten sam problem z Toffikiem i opanowałam go "mniej więcej" tylko za pomocą kolczatki. Mimo furii, mimo braku uwagi na bodźce kolczatka to jedyna rzecz, która na niego działa. w połączeniu z moim stanowczym krzykniętym nad jego głową nie wolno oraz prawidłowo ściągniętą w odpowiednim momencie kolczatką, i smakołykiem w ręku na "po ataku" możemy być na tym samym terenie co inny pies , oczywiście na smyczy, może być pies w zasięgu jego wzroku w odległości ok 30 metrów bez najeżonego, rzucającego pianą z pyska na boki Toffika. tylko z postawionymi uszami i przyczajeniem. wtedy to ja odwracam się, i zajmuję go czym innym. zazwyczaj ten drugi właściciel wie o co mi chodzi i oddala się z psem.
marhef - Pon Maj 11, 2009 22:15

Fea napisał/a:
Zawsze byłam przeciwna kolczatce, a teraz sama już nie wiem, czy tego badziewia nie kupić, bo nie wyrabiamy

Kolczatka nie krzywdzi psa, o ile jest prawidłowo używana, to znaczy służy do tego, żeby mocnym, krótkim i stanowczym szarpnięciem odciągnąć psa od obiektu agresji. Niedopuszczalne jest coś takiego, że pies się wyrywa, a Ty go na tej kolczacie ciągniesz jednostajnie do siebie, bo wtedy to on się zarzęzi na śmierć, ale nie odpuści. Jedyne co skutkuje to właśnie bardzo mocne szarpnięcie, krzywdy tym nie zrobisz, a pies poczuje na tyle, że można odwrócić jego uwagę od obiektu agresji. Z tym, że ja bardziej jestem za półkolczatkami niż za kolczatkami, bardziej humanitarne i tak samo skuteczne (o ile pies ma krótką sierść). Sposób Tygrysa jest bardzo fajny, spróbuj tak.
A jeśli masz bardzo negatywne nastawienie do kolczatki, to może dobra byłaby obroża dławiąca? Chociaż nie wiem czy przy takim furiacie zdałaby egzamin.

No i jeszcze jedno - Twoje ściąganie smyczy w pies naprawdę może zacząć traktować jako sygnał do ataku, bo skojarzy mu się sytuacja (potencjalny atak) z bodźcem (ściągnięcie smyczy).

Fauka - Pon Maj 11, 2009 22:54

Fea, a halter?
Fea - Pon Maj 11, 2009 22:58

Już skojarzył, niestety. Kolczatki boję się jeszcze z jednego powodu - że zacznie kojarzyć inne psy z bólem, bo pierwsze, co on robi, to się gwałtownie szarpie do przodu i ten ból może spotęgować agresję. Coś na zasadzie nadciąga inny pies > boli > to przez niego> agresjaaaaaa!
Haltery odpadają, pisałam już, są dla niego zwyczajnie za lajtowe, w dodatku luzują się, kiedy pies nie ciągnie, a on musi mieć uniemożliwione gryzienie cały czas. Bez kagańca się nie ruszamy.

AngelsDream - Wto Maj 12, 2009 00:13

Fea, nie wiem, czy on nie powinien popracować z kimś obcym. Część jego reakcji może wynikać z więzi z tobą i samej smyczy, niestety.
indiana jones - Wto Maj 12, 2009 08:34

Fauka napisał/a:
Lary zyskał stronę internetową :) - http://lary.boo.pl/ - zapraszam!


bardzo fajna, jedyne co bym poprawił to ten cytat na górze bo trzeba nieźle się wpatrywać żeby go przeczytać ;) no chyba że tak miało być :)

Mangusta - Wto Maj 12, 2009 12:10

Fej, może faktycznie spróbuj tej kolczatki, u nas sprawdza się świetnie, pies kojarzy pociągnięcie z komendą "spokój" i od razu zmienia nastawienie. kolczatki z resztą są bardzo luźne gdy pies grzecznie chodzi. u nas nic innego na Bajkę nie działało, zwykła obroża była ciągnięta aż do ostrej zadyszki, o szelkach w ogóle nie wspominając...
Tygrys - Wto Maj 12, 2009 14:31

To nie tak, że on będzie kojarzył kolczatkę z bólem i innym psem. Ściąganie smyczy w momencie gdy Ty widzisz innego psa to powoduje u psa w głowie:
"pies, aha, Frejka ściaga mi smycz, a to oznacza że ONA się boi, a to oznacza, że trzeba JĄ obronić, a to oznacza, że ja mam ujadać/skakać/szczekać/warczeć, a potem pies sobie pójdzie, Pani mi smycz popuści co oznacza że ONA się już nie boi". tak tłumaczyła mi to behawiorystka.
Natomiast szarpnięcie kolczatką wraz z komendą i smakołykiem po uspokojeniu pies będzie kojarzył:"
"pies, czyli jak sie szarpnę to poczuję ból, a jak się nie szarpnę i w dodatku usiądę to dostanę cos dobrego!"

Będziesz biadolić gdy w momencie szarpnięcia Jurand kwiknie i nie krzykniesz na niego dodatkowo tylko zaczniesz przytulać? bo jak tak, to odpuśc, i potrenuj to z kimś, u kogo emocje i rozczulenie nad psem nie wezmą góry.

marhef - Wto Maj 12, 2009 17:13

Tygrys napisał/a:
Ty widzisz innego psa to powoduje u psa w głowie:
"pies, aha, Frejka ściaga mi smycz, a to oznacza że ONA się boi, a to oznacza, że trzeba JĄ obronić, a to oznacza, że ja mam ujadać/skakać/szczekać/warczeć, a potem pies sobie pójdzie, Pani mi smycz popuści co oznacza że ONA się już nie boi". tak tłumaczyła mi to behawiorystka.
Natomiast szarpnięcie kolczatką wraz z komendą i smakołykiem po uspokojeniu pies będzie kojarzył:"
"pies, czyli jak sie szarpnę to poczuję ból, a jak się nie szarpnę i w dodatku usiądę to dostanę cos dobrego!"

Świetnie wytłumaczone, lepiej się chyba nie da :)

Fea - Wto Maj 12, 2009 18:13

Kurcze, no jutro kupię tę kolczatkę i zobaczymy. Biadolić nie będę, wiem, o co w tym biega. Ale tak czy inaczej mam cykora, bo dzisiaj znowu zaliczyliśmy bliskie spotkanie trzeciego stopnia z kundelkiem bez smyczy i z trudem utrzymałam tego swojego szalejącego psychopatę.
Anonymous - Wto Maj 12, 2009 18:38

fej, to może coś na te inne psy, a nie na twojego?
Mangusta - Wto Maj 12, 2009 19:54

po tym co wnioskuję z wypowiedzi Fej, to niestety problem tkwi w agresji jej psa bardziej niż innych bezpańskich psisk. fakt jest taki że od psów i ludzi w miastach nie da się uciec i dobrze by było by pies po prostu nie reagował aż tak histerycznie.
Fea - Wto Maj 12, 2009 20:17

Ano, to na pewno mój pies, a nie one. Większość z tych napotkanych psiaków jest zupelnie łagodna i bezproblemowa.
yoshi - Śro Maj 13, 2009 10:13

a ja sobie właśnie czytam o barfie, i czytam i staram się dojść do ładu i składu co i ile mogę podawać 3 mies. szczeniakowi.
Na razie mu przemycam różne smaczki, owoce i warzywa jako nagrody, żeby nauczył się ich jeść, a ponieważ jest zarłocznym maluchem to wcina wszytsko :mrgreen: dzisaj kupie mu chyba kurze skrzydełko na spróbowanie i zobaczymy jak mu pójdzie :roll:

AngelsDream - Śro Maj 13, 2009 11:19

yoshi, pójdzie mu lepiej, niż sądzisz. 8)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group