Archiwum - Gady, płazy i inne potwory :)
Mangusta - Wto Sty 27, 2009 00:25
yoshi napisał/a: | a żaba cudna, kiedyś se kupie żaby, zawsze chciałam mieć, jak byłam mała łapałam, kupie żeby coś mi kumkało, i rechotało jak będę zasypiać | tylko wiesz że te cholery to wcale nie kumkają cicho
no dobra, to od kogo bierzesz boasa? ;>
yoshi - Wto Sty 27, 2009 15:18
hah... ja bym rzekotkę zielona chciała
a boas.... osz ty Od zgrzewy, ok 50cm samiec, mam dać mu znać pod koniec następnego tygodnia, kiedy już będę po wszystkich egzaminach i do tego czasu muszę załatwić 60zł, tyle mi brakuje... cała kasa poszła mi na terra dla niego
Mam nadzieję że się wszystko uda i niedługo będę tą kasę mieć
Mogę poczekać niby do marca i za ok 200zł kupić noworodka, samiczkę np. ale w tej chwili nie rozmnażam nie planuje, więc płeć mi obojętna. A jeśli mam do wyboru za taką samą cenę noworodka ok 30 cm a już 50 cm wężyka, wolę tego trochę większego
A moje, Amore, Amore :D amurka śliczniutka szykuje sie do drugiej wylinki u mnie
Mangusta - Wto Sty 27, 2009 16:51
no zbożówy rosną, japąki też rosną, wylinka za wylinką, szczególnie że kupiłam trochę za dużo mącznika i codziennie skarmiam po kilka. w tym miesiącu już mam spokój ze studiami, więc od poniedziałku zaczniemy dokańczać terraria - wszystkie trzy w trzecim jeszcze nie wiem co będziemy umieszczać, opcje są dwie - albo dwie-trzy agamy brodate, albo waran stepowy
boasów na razie nie biorę, czekam czy ewentualnie coś się wyjaśni z ciążą boasicy. z resztą Migota zaczyna przyrastać w całkiem niezłym tempie więc myślę że za parę miesięcy i jej będzie trzeba sprawić docelówkę...
yoshi - Wto Sty 27, 2009 18:48
weźcie warana stepowego!!!! moje kolejne marzenie jakiś waran, a stepowe mają takie sympatyczne pyszki Szkoda że większość jest z importu, ale widziałam w czechach urodzone w niewoli, więc się da... kto wie może kiedyś... ale ja dużo gadów planuje Mazok ty to na pewno dobrze rozumiesz Sama widzę że u Ciebie plany zmieniają sie też co chwile
Mangusta - Wto Sty 27, 2009 19:31
nad waranem to ja się już jakiś czas zastanawiam, Piotrek poznał legwany i chciał nawet jakiegoś, ale przekonuję o stepiaka jeszcze pogadam z szefem i się dowiem co i jak, karma nie będzie problemem jaszczurę to my chcieliśmy już dawno.
yoshi - Śro Sty 28, 2009 12:49
z legów to te są fajne: Ctenosaura similis
A z waranów i właściwych to długo by wymieniąć co ładne
ja jestem starsznie nakręcona teraz na inne gady niż geki... szczególnie lampracie... w sumie jedyne geki które mogłabym mieć to toke, vittatus i placzki Toke nie będę kłamać podobają mi się nieziemsko
http://www.geckosunlimite...o-pictures.html
jak temu czegoś odmówić hehe
Mangusta - Śro Sty 28, 2009 13:13
yoshi napisał/a: | jak temu czegoś odmówić hehe | prosto - włożyć rękę do terrarium i obserwować efekt
mnie już geki nie interere, mam je praktycznie na co dzień w schronisku, nawet się nie obejrzałam a już się zaczęły rozmnażać... tylko jeśli kiedyś uda mi się ahaetullę z domowego chowu dorwać to pewnie sobie sprawię harem tajskich...
yoshi - Śro Sty 28, 2009 15:01
mój znajomy chyba jako jedyny w Krakowie miał młode urodzone u niego ale to dawno... tyle że się niedawno dowiedziałam, głównie siedzi w boa, i myślałam że boa i tylko boa i od zawsze
A toke, no tak charakterki mają... ale można im to wybaczyć za te niebieskie ciałko pokryte pomarańczowymi lub czerwonymi kropeczkami
kiedyś widziałam zdjęcie toke na rękach... a to co znalazłam przed chwilą, takiej foto sie znaleść nie spodziewałam
http://img336.imageshack....rysunek12gs.jpg
http://img336.imageshack....rysunek24ce.jpg
no ja poprostu nie moge z tych ich plamkami
nutaka - Śro Sty 28, 2009 15:15
http://img336.imageshack....rysunek24ce.jpg - cudo
landrynka - Śro Sty 28, 2009 18:51
to się uśmiecha
Anonymous - Śro Sty 28, 2009 22:03
Mialam gekona toke... 6 lat temu, mama zamowila gdzies legwana zielonego, a przywiezli gekona toka, mikroskopijna pomylka, prawda?
wstretne bylo ;p rzucal sie na reke, nei chcial jesc. ale nie bylismy przygotowani na cos takiego, jednak legwan , a gekon, szczegolnie taki charakterny to spora roznica
yoshi - Śro Sty 28, 2009 22:37
no tak... wiadomo... ciekawa pomyłka... może adresy im się popieprzyły i ktoś dostał waszego lega
Ja dlatego jeśli się zdecyduje kiedykolwiek na tokacza (a kusi, kusi) to pewnie kupie sobie takiego jeszcze maciupkiego i będę próbować oswajać
Mangusta - Czw Sty 29, 2009 10:06
katasza, wy się cieszcie że oni się pomylili, legwany są bardzo trudne i kosztowne w utrzymaniu, 6 lat temu na pewno nie zapewnilibyście mu odpowiednich warunków do życia i skończyłby pewnie niewiele lepiej jak nasz Czesław i Godzilla
gdyby Czesiu był zdrowy to zastanawiałabym się nad adopcją, pewnie przerobiłabym cały pokój dla niego, ale lepiej będzie jak zostanie w schronisku bo u mnie nie miałby tak bezpośredniego dostępu do weta. ogólnie legwany w sprzedaży to najbardziej poroniony pomysł jaki widziałam, gówniarz sobie kupuje taką zieloną jaszczureczkę, po czym ona dorasta do półtora metra, nie mieści się w akwarium i zdycha bo jest karmiona sałatą.
minimalna zbożóweczka zdechła a ja znowu kąpałam boasy i pomagałam samcowi ściągać wylinkę... jakie te zwierzęta są niesamowicie cierpliwe, łapskami mu po nosie smyrałam i pysk siłą otwierałam, nawet nie syknął
marhef - Czw Sty 29, 2009 10:09
Mazoku, a taki boa jest się w stanie przywiązać do konkretnej osoby? Czy tylko przyzwyczaić do faktu, że raz na jakiś czas "coś" się przy nim robi?
Mangusta - Czw Sty 29, 2009 10:18
Legwany się na pewno przyzwyczajają, odróżniają ludzi i różnie reagują, np. zielona legwanica od nas nie reaguje na mnie tak agresywnie jak na szefa, Czesiu się nie puszy jak go miziam. co do boasów to opinie są podzielone, ja widzę dużą różnicę w tym jak Migota reaguje na mnie, na Piotrka a jak na kompletnie obcą osobę. myślę że to w dużej mierze też kwestia nastawienia, wystarczy że Piotrka raz coś dziabnie to on już panikuje na samą myśl, a gady świetnie wyczuwają strach. jego nawet Mila atakuje jak ją trzymam na rękach, głupio to wygląda
|
|
|