Zachowanie, psychika i oswajanie - Co gryzą i niszcza szczury? Dlaczego?
Cegriiz - Śro Wrz 21, 2011 09:13
Gadom napisał/a: | Kasia_89, moim zdaniem to zależy od szczura,możesz trafić na baby aniołki a na samce wręcz demony i na odwrót |
O dokładnie! Kiedyś moje starsze szczury gryzły jak szalone. Szybko okazało się jednak, że Mya gryzie z nudów. Jak puściłam ją aby biegała po całym mieszkaniu, a nie tylko w pokoju, to przestała gryźć (no może nie pościel ). Barela jak gryzła, tak gryzie.
Karena - Śro Wrz 21, 2011 09:46
Yoko Ono mści się tylko na rzeczach z materiału, jakies hamaki itd.
za to Yoda od samego początku ud pierwszych dni u mnie gryzie pręty klatki.
Nie kuwetę, nie plastiki poidełka, nie rzeczy do niszczenia a same pręty. Dla zasady, bo tak.
ozzi - Śro Wrz 21, 2011 12:11
moje gryzą książki na których lubią przesiadywac i nagminnie tapete nie mam pojecia co w niej widza.
Cegriiz - Śro Wrz 21, 2011 21:00
U mnie gryzą pręty, ale tylko wtedy kiedy usilnie nie chcą być w klatce.
Alexxx - Śro Wrz 21, 2011 21:15
Jim ostatnio zeżarł mi kartke z tematami na mature ustną i wyskubał dziury w bluzce, Cesar za to zawsze jak go puszczam dobiera sie do moich wstązek i pudełek z grami. Pretów klatki nie gryza, za to zezarły swój prowizoryczny kartonowy domek...
Chociaz zauważyłam, ze chlopaki raczej kradną rzeczy, a nie gryzą, osatnio z klatki wyciagałam magnesy i bransoletke, a Jima przyłapałam na ciągnieciu za breloczek moich kluczy
wojsza - Czw Wrz 22, 2011 18:47
Karena napisał/a: | Yoko Ono mści się tylko na rzeczach z materiału, jakies hamaki itd.
za to Yoda od samego początku ud pierwszych dni u mnie gryzie pręty klatki.
Nie kuwetę, nie plastiki poidełka, nie rzeczy do niszczenia a same pręty. Dla zasady, bo tak. |
No pogryzły poidełko już jedna znaczy się moja wina bo za nisko im położyłem, ale fakt pozatym niewiele gryzą O.o
Off-Topic: | Om nom nom nom |
Leonidia - Nie Paź 02, 2011 17:57
My wrzucamy do klatki maskotki. Zostają z nich strzępy, ale póki co ich ząbki nie chwytają niczego innego
Pan żyrafa:
I to co z niego zostało:
wojsza - Nie Paź 02, 2011 22:16
Off-Topic: | Osz to okrutne widać żyrafowe wnętrzności |
AngelsDream - Nie Paź 02, 2011 22:18
Leonidia, z szacunku dla wielbicieli maskotek nie pokażę, co moje psy robią z pluszkami. Inszość, że szczurom jednak bałabym się dać pluszaki, głównie z powodu groźby zadławienia się wkładką.
Leonidia - Pon Paź 03, 2011 07:40
wojsza napisał/a: | Off-Topic: | Osz to okrutne widać żyrafowe wnętrzności |
|
Jakie znowu wnętrzności, dziewczynki miały własny tor saneczkowy!
AngelsDream napisał/a: | szczurom jednak bałabym się dać pluszaki, głównie z powodu groźby zadławienia się wkładką. |
O tym nie pomyślałam.. fakt. Kurka, żal, bo mają przy tym taką frajdę.
AngelsDream - Pon Paź 03, 2011 09:37
Leonidia, może szukać pluszaków wypychanych czymś bezpiecznym?
Teoretycznie żaden szczur nie powinien chcieć zjeść takiego "wypychacza" Nie znam się, to flizelina?.
Leonidia - Pon Paź 03, 2011 10:11
Nie mam pojęcia co to jest, wygląda jak fizelinowa wata.
AngelsDream, wypchane czymś bezpiecznym? Czyli czym? Grochem?
Pamiętam, miałam taka grochową lalkę jak byłam mała. Teraz in China używa się chyba już tylko takich wnętrz jak na zdjęciu powyżej, niestety.
AngelsDream - Pon Paź 03, 2011 10:22
Leonidia, wiesz, możesz zawsze im dawać maskotki, jak akurat jesteś dłużej w domu, przyuważysz, czy nie mają jakiś niefajnych zapędów wobec wypychacza, moim zdaniem nie powinny. Ale... np. psom to się trochę lepi do pysków, nosów, etc.
Cegriiz - Śro Paź 05, 2011 17:49
U mnie kundlica strasznie uwielbiała mojego pluszaka - szopa. Mam nawet zdjecia rozbebeszonego i w kawałkach. Nie miała problemów aby cokolwiek jej się do pyska lepiło.
Miałam też myszy kolczaste, niby głupsze, ale zżerać wypychacza nie zżerały. Jedynie wypruwały.
wojsza - Pią Paź 07, 2011 23:07
Szurasy raczej by to kradły by gdzieś coś wymościc ale moge sie mylic
|
|
|