Archiwum - Pajączki ^_^
babyduck - Czw Sty 22, 2009 12:39
Dzięki yoshi za wyczerpującą odpowiedź.
A bierzecie swoje pająki na ręce? Tzn, czy wzięte na dłoń siedzą sobie i patrzą, a wy je głaszczecie po tym owłosionych odnóżach, czy od razu zwiewają albo się bronią?
yoshi - Czw Sty 22, 2009 12:50
Hah... ja swojego raz wzięłam bo zrobić zdjęcie podwozia, aby można było określić płeć... jednak to nie na rękę a do ręki A kilka razy się zdarzyło ze np. przy zraszaniu wybiegł mi jakiś sam na rękę.
a wszystko zależy od ptasznika, jeden będzie spokojnie siedział inny nie. Niektórzy najpierw wypuszczają pająka na ziemie, drażnią go, aż pająk się uspokaja i dopiero zaganiają na rękę.
Głaszczenie pająka to nie najlepszy pomysł, po pierwsze włoski parzące, po drugie co gorsze, pająk może odwinąć i ugryźć.
A kolejna ciekawostka, pająki mają receptory ruchu w karapaksie, i gdy tam się je dotyka one przestają sie ruszać, nie potrafią... nie mogą itp. Dlatego przy podnoszeniu ptasznika, zwykle najpierw sie go przyciska delikatnie do ziemi, dotykając jego karapaksu
ogólnie tak jak mówiłam, osobiście nie widzę w tym sensu, zwierz nie ma z tego żadnej przyjemności, dla mnie jest to bezcelowe i tyle... wole pomykać z wężem na rękach niż ptasznikiem
Tygrys - Czw Sty 22, 2009 13:08
yoshi napisał/a: | wole pomykać z wężem na rękach niż ptasznikiem |
o tak, zdecydowanie
wolę pomykać z wężem na ręku, niż z obrazkiem pająka...
Mangusta - Czw Sty 22, 2009 13:33
ależ pająki robią mnóstwo rzeczy!
kopią dziurę
zakopują dziurę
wchodzą na sufit terra po czym zwalają się z niego z impetem
próbują wyjść z terra przegryzając siatkę
robią kulę z ziemi
rozwalają tą kulę albo wrzucają do uprzednio zrobionej dziury
dłubią nogami w paszczy
tańczą salsę po zjedzeniu robala
dekorują norkę kawałkami ziemi w taki sposób że każdy kawałek siatki jest równiuśko przyozdobiony.
same ciekawe, ambitne i kreatywne rzeczy w sumie to robią więcej niż węże.
babyduck - Czw Sty 22, 2009 13:43
Mazoku napisał/a: | tańczą salsę po zjedzeniu robala | I też tak kręcą kuperkami?
Grucha - Czw Sty 22, 2009 14:18
nooo
mój brat miał taką komiczną fasciate że jak się otwierało jej pudełko to bardzo szybko wbiegała na rękę, gdy chciało się ja palcem zagonić z powrotem to podnosiła odwłok pionowo do góry jakby chciała żeby ją podrapać po tyłku ;p
yoshi - Czw Sty 22, 2009 14:23
Mazoku napisał/a: | w sumie to robią więcej niż węże. |
hehehe też prawda
obfociłam norki pająków
Ornithoctonus aureotibialis - ptasznik podziemny, dostał on pojemniczek z 6cm warstwą ziemi. Wszystko zbudował sam
szczerze się przyznam, że nie spodziewałam się tego że zrobi tak wysoką szyjkę, wejście do korytarza jest jakieś 3-4 cm nad powierzchnią podłoża, czyli sam korytarz ma 9-10 cm i prowadzi do tej jamki:
Możliwe że jest ich więcej, jednak tylko tą widać i jest to jedyne miejsce gdzie mogę tego pająka zaobserwować, no i przy polowaniu
Grammostola rosea - naziemny, chyba już pokazywałam, nie zrobiła nic. Nic.
Grammostola aureostriata - naziemny
tu jak widać pająk wyrzucił cała ziemię spod kamienia, i opajęczynował delikatnie ją, aby sie nie obsuwała z powrotem.
Pterinochilus chordatus - również ptasznik naziemny
Tak samo jak G. aureostriata wyrzucił ziemię, ale wytwarza większe ilości pajęczyny. W ogóle mój chordatus lubi wszystko wyrzucać, nie dojedzone świerszcze też wyrzuca i to na drugi koniec pojemnika
Psalmopoeus cambridgei - nadrzewny, gniazdo długie jakieś z 15-20 cm
Ach, właśnie bo napisałam w sumie że np. rosea nie zrobiła nic... jest to błąd, bo chyba wszystkie pająki tak robią, że na najbliższym otoczeniu, rozścielają niezauważalną warstewkę pajęczyny, gdy wejdzie na nią np. potencjalna ofiara wyczuwają jej drgania.
Jednak taka warstewka ma mało wspólnego z tworzeniem gniazda Tak samo jak dywanik do zrzucania wylinki bądź do napełniania samca.
Tygrys - Czw Sty 22, 2009 17:48
yoshi napisał/a: | Pterinochilus chordatus |
Czy to to małe na krańcu kamienia??????
yoshi - Czw Sty 22, 2009 18:57
Tygrys napisał/a: | yoshi napisał/a: | Pterinochilus chordatus |
Czy to to małe na krańcu kamienia?????? |
hehehe nie choć w sumie w jakimś stopniu wygląda jak pomarszczony ptasznik
tu jest chordatus, na krańcu kamienia
Naciol - Czw Sty 22, 2009 20:51
Dobra, dostałam już pozwolenie. O dziwo, jak się spytałam (przy przejęzyczeniu ;p) czy mogę zamówić pająki, odpowiedź: tak. To chyba oznacza zgodę na kila... ;p
Ale ja sama nie jestem pewna czy chcę dwa, chyba wolę na razie jednego, jak się wciągnę dokupię drugiego ; )
Ale nie wiem, czy cambri, czy gienia. Przeraża mnie trochę, że cambri może mi uciec. Ale te pajęczyny, potem to, że wysokie terrarium i gałęzie, cud miód ;p
Przy jednym bądź dwóch L1 na jak długo starczyłoby mi 100 świerszczy? 3-5 mm nie byłyby za duże? W ogóle czy 100 świerszczy to nie byłoby za dużo? Bo na allegro tylko tyle jest.
yoshi, masz jakieś zdjęcia swojego cambri? I obecnego terrarium dla niego? ;>
Anonymous - Czw Sty 22, 2009 21:05
ludziki posiadające te potwory. ktoś z was miał kiedyś arachnofobię? czy jak się kupi takie małe co wygląda bardziej jak mrówka niż jak pająk i obserwuje jak się rozrasta to arachnofobia mija, albo się zmniejsza? doświadczył ktoś z was tego? czy to jest tak, że po którejś wylince uciekłabym z krzykiem na widok tego pająka?:P
Naciol - Czw Sty 22, 2009 21:07
aga, jak już będę miała, to ci trochę powiem. Ja mam arachnofobię, może już w mniejszym stopniu, ale nadal miękną mi kolana jak widzę trochę większego pająka w domu. Dlatego chcę sobie kupić małego, patrzeć jak rośnie i stopniowo się przyzwyczajać.
Jeśli mi wyjdzie to dam znać ;p
Anonymous - Czw Sty 22, 2009 21:14
spoko, właśnie o tym myślę, ale boję się, że któregoś dnia po prostu nie wejdę do swojego pokoju ze strachu:P
Mangusta - Czw Sty 22, 2009 21:31
Naciol napisał/a: | Przy jednym bądź dwóch L1 na jak długo starczyłoby mi 100 świerszczy? 3-5 mm nie byłyby za duże? W ogóle czy 100 świerszczy to nie byłoby za dużo? Bo na allegro tylko tyle jest. | za dużo, za dużych, zdechłyby Ci w pięć dni i masa kasy w błoto... kup paczkę mączniaków, i tak będziesz musiała je kroić dla takich maluchów.
Aga,to troche nie tak że się bardziej boisz wraz z wzrostem... jest ten sam, przy odpowiedniej opiece w ogóle ich nie trzeba dotykać, one tylko wyglądają w ogóle bleh, nienawidzę jak po mnie takie giganty łażą fajne są, ale do głaskania to ja mam węże, gekony i legwany w schronisku.
Grucha - Czw Sty 22, 2009 21:31
l1 to są mrówki około 1cm z nogami, mój vagans l4 ma niecałe 3 cm z nogami.
aga, naciol, nie przejmujcie one nie rosna zbyt szybko więc się przyzwyczaicie z czasem do ich rozmiarów
|
|
|