Archiwum - Psiaki vol. III
KaRDii - Pią Lip 25, 2008 10:02
Czytajac coraz wiecej i nie tylko na tym forum, ogladaja zdjecia zrozumialem ze tu wcale nie chodzi jednak o estetyke, chociaz o cos podobnego. Jesli owczarek ma kopiowane uszy ogon to oznacza ze to jest azjata a nie zwykly owczarek pasacy owce w dalekim Kirgistanie. Widzialem zdjecie azjaty z uszami i ogonem, wygladal wlasnie tak - pospolicie i ktos madrze napisal na forum o azjatach Cytat: | Ja uwazam ze CAO z kopiowanymi uszami wyglada poprostu groźniej, szlachetniej, rasowiej ale to wszystko!!! |
Z drugiej strony z uszami czy bez nie zmienia to jego charakteru, a czy uwlacza? Nie sadze. Sa to zbyt dumne i odwazne psy zeby sie przejmowac drobnymi "ubytkami". Gdyby naprawde im to przeszkadzalo zyly by krocej, przezywaly by depresje - co jest o wiele gorsze od drobnego bolu przy samym skroceniu czlonkow. Ale czy tak jest? Raczej nie.
aga ja nie ukrywam moj stary kundelek to pamieta ze bylem kiedys okropnym dzieckiem, ale ja wiem ze mnie kocha. Czy ja go kocham? Musialem sie tego nauczyc, a najlepszym dowodem tego jest ze kiedy psy go pogryzly nie myslalem o tym ze bede caly we krwi, ze rzeczy beda do wyrzucenia niosac go na rekach do domu, ze bede musial poswiecic duzo pieniedzy na szycie i opieke u weterynarza, a przez to duzo wyrzeczen... - uwazam ze warto bylo.
PS No i wyszlo na to ze sie otorzylem na publike
Anonymous - Pią Lip 25, 2008 10:17
no i właśnie o to mi chodzi (: że dzieciom można wybaczyć, bo one wyjdą na ludzi.
Fea - Pią Lip 25, 2008 10:27
Kolego, pardon, że ci odpowiadam niejako pytaniem na pytanie, ale chciałabym poznać twoje zdanie w pewnej kwestii. Wyobraźmy sobie taką wesołą sytuację. Poznajesz cud dziewoję, obłędna, mądra, piękna jak obrazek i w ogóle twój ideał. Dziewoja raczy cię stwierdzeniem, iż cała goreje płomiennym uczuciem, ale o związku nie może być mowy, dopóki nie przypakujesz 30 kilo mięcha na siłce i solidnie nie powiększysz sobie penisa. Bo w jej odczuciu z szyją szerszą od głowy i gigantycznym penisem będziesz wyglądał o wiele fajniej i tak wyjątkowo wśród szarej masy zwykłych chudych mężczyzn.
Ile warta jest jej miłość?
Właściwie nie musisz odpowiadać, przeanalizuj sobie jeno.
Eruntale - Pią Lip 25, 2008 10:31
I co z tego ze azjata wyglada jak azjata jakoby z obcietymi uszami? Oo To przeciez jest tylko lans wlasciciela, ktory pokazuje jakiego to groznego psa ma. Jakiego rasowego.
Pies ma w zadzie czy jest rasowy. Czy na takiego wyglada. To tylko ludzka proznosc ktora kaze im formowac psa dla zaspokojenia wlasnego ego. I skoro sie to juz robi, to trzeba spojrzec prawdzie w oczy- 'robie to dla siebie, dla mojego ego, dla swojego poczucia estetyki. nie dla psa.'
Ja bez ucha tez przezyje. Ba, przezyje tez bez reki albo nogi. Ile to bolu, to nieco inna sprawa. I trzeba jasno postawic sprawe w imie czego ludzie tna ogony i uszy. W imie siebie.
Anonymous - Pią Lip 25, 2008 10:31
Off-Topic: | ale z tym penisem to jak z uszami.. w kwestii użytkowej można:P |
Fea - Pią Lip 25, 2008 10:35
aga napisał/a: | ale z tym penisem to jak z uszami.. w kwestii użytkowej można:P |
I gut, bo im więcej podobieństw, tym lepsza możliwość przeniesienia sytuacji na własny grunt. ;p
KaRDii - Pią Lip 25, 2008 11:15
@Fea twoj przyklad jakos mnie nie porazil, slaba aluzja, pozatym tak latwo na to odpowiedziec - "Życie" i nic wiecej.
@Eruntale moje ego, moja sprawa... widac pies tez ma w dupie ze ma skrocone czlonki, bo dla niego liczy sie "stado" "dom" "rodzina" ( i to jest to samo co: "pies ma w zadzie czy jest rasowy" - naprwde ). Walczycie o kawalek skory i siersci, a psa to naprawde nie boli... o wiele bardziej patologia, wyniszczanie psychiki, ciagle katowanie go agresja (tak samo psychiczna jak fizyczna) - o tym trzeba debatowac. Gdyby naprawde pies nie chcial sie poddac czlowiekowi, bylby do dzis wilkiem.
Lama - Pią Lip 25, 2008 11:46
KaRDii napisał/a: | Walczycie o kawalek skory i siersci, a psa to naprawde nie boli... |
Twój piesek Ci to powiedział?;]
W jaki niby sposób przycinanie najbardziej wrażliwych części ciała i ich gojenie może nie boleć?
I sorry, ale tekst w stylu "azjata bez przyciętych uszu i ogona to nie azjata" nie świadczy o miłości do samej rasy, tylko o leceniu na wygląd psa. Znam mnóstwo dobermaniarzy, którym bardziej podobają się dobki kopiowane, ale żaden z nich nie pierdzieli dyrdymałów "dobek z uszami to nie dobek", bo takie teksty są chore...
Anonymous - Pią Lip 25, 2008 11:50
bo wiesz, pies kocha mimo wszystko. ty za brak ogona. bo z ogonem to już nie ten pies, nie wygląda tak fajnie, groźnie. nie obraź się, ale twój pies wcale nie wygląda groźnie. ani trochę. jest słodką kuleczką do przytulania. mam nadzieję, że nie odczytasz tego jako złośliwość. to komplement dla twojej piesy.
Eruntale - Pią Lip 25, 2008 12:51
Twoje ego jest twoja sprawa jak skracasz swoje uszy i swoje czlonki(ka).
Nie cudze.
I prosze mi przystepnie wytlumaczyc jak mocno unerwiona tkanka moze nie bolec. Ja bedac dzieckiem uszczypalam psa w ucho przypadkiem, podczas zabawy. kwik byl jakbym go zazynala. Nie wierze w dyrdymaly ze go nie boli, bo BOLI. To taka sama tkanka jak kazda inna, a nie jakas magicznie pozbawiona unerwienia.
Fea - Pią Lip 25, 2008 13:03
Cytat: | @Fea twoj przyklad jakos mnie nie porazil, slaba aluzja, pozatym tak latwo na to odpowiedziec - "Życie" i nic wiecej. |
Wcale nie słaba, za to niewygodna zapewne, skoro ominąłeś ją szerokim łukiem. Cholera, ty naprawdę lecisz jeno na wygląd psa.
pituophis - Pią Lip 25, 2008 13:42
Mowilem - klasyczna azjatowa atmosfera. Tniemy BO TAK, a jak ktos protestuje, zaslaniamy sie bitymi psami i glodnymi dziecmi... [/quote]
Oli - Pią Lip 25, 2008 13:51
Eruntale napisał/a: | ale czy przypadkiem skutkow uszkodzenia rdzenia nie odczuwta sie 'ponizej' tegoz uszkodzenia? |
Niekoniecznie. Są przypadki w których zarówno część przed jak i część za uszkodzeniem nosi jego konsekwencje. Niedowłady dzielą się na wiotkie i spastyczne.
Eruntale napisał/a: | A ty, Olimpio, nie masz niedowladu ogonka po zlamaniu bo nie masz merdajacego ogonka? ; |
W kości ogonowej mam więcej kręgów niż przeciętny człowiek (wyszło na zdjęciu) i stąd jego złamanie. Człowiekowi faktycznie zanikła funkcja merdania czy chwytności ogona, ale budowę ma bardzo zbliżoną do pozostałych ssaków - rdzeń jest właściwie tylko na początku ogona i nie jest to taki sam rzdzeń jak np. w odcinku piersiowym czy szyjnym.
pituophis napisał/a: | Mowilem - klasyczna azjatowa atmosfera. Tniemy BO TAK, a jak ktos protestuje, zaslaniamy sie bitymi psami i glodnymi dziecmi... |
Ja też już mówiłam - nie warto chyba ciągnąć dalej tej dyskusji - szkoda palców na stukanie w klawiaturę.
Mangusta - Pią Lip 25, 2008 15:27
KaRDii napisał/a: | @Fea twoj przyklad jakos mnie nie porazil, slaba aluzja, pozatym tak latwo na to odpowiedziec - "Życie" i nic wiecej. | jak to powiedziała jedna kobitka "skomentuj chłopa klejnoty to od razu bedzie sie wykręcał"
KaRDii napisał/a: | Jesli owczarek ma kopiowane uszy ogon to oznacza ze to jest azjata a nie zwykly owczarek pasacy owce w dalekim Kirgistanie. |
Cytat: | Ja uwazam ze CAO z kopiowanymi uszami wyglada poprostu groźniej, szlachetniej, rasowiej ale to wszystko!!! |
tu nie ma o czym rozmawiać. KaRDii jest moim zdaniem ino męską wersją blondyneczki z yorkiem przybranym w kokardki i kubraczki, prychającą z pogardą na zwykłe "kundle". nie ma co sie kłócić skoro sam sie przyznał do egozimu. choć ja odkąd pamiętam, myślałam że nad swoimi wadami się pracuje a nie robi się z nich swój znak rozpoznawczy.
babyduck - Pią Lip 25, 2008 15:34
Proszę się powstrzymać od "epitetów" i wycieczek osobistych.
|
|
|