To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki

PALATINA - Sob Lip 21, 2007 18:30

AngelsDream napisał/a:
Jedni pracują na wyniki, inni na dominacje, jeszcze inni na pozytywy i przyznam, że ta ostatnia metoda najbardziej do mnie trafia.


Ja choć jestem jak najbardziej za pozytywnym szkoleniem, to przyznam, że jestem bliska obdarcia wyliniałych kundli ze skóry, gdy mi znikają w krzaczorach i obżerają się ludzkim gównem :killer: Oj daleko mi wtedy do pozytywnych metod....
Choć nadal jestem w szoku, po tym jak zobaczyłam foty (na dogo), jak to szanowna użytkowniczka pewnego forum szczurzego szkoli swojego ratlerka za pomocą kolczatki... :shock: :?
Taaa... Bez komentarza... :roll:

satanka666 - Sob Lip 21, 2007 18:40

zasadzkas, dzięki wielkie
Gato - Sob Lip 21, 2007 19:23

PALATINA napisał/a:
Ja choć jestem jak najbardziej za pozytywnym szkoleniem, to przyznam, że jestem bliska obdarcia wyliniałych kundli ze skóry, gdy mi znikają w krzaczorach i obżerają się ludzkim gównem :killer:
Oj daleko mi wtedy do pozytywnych metod....

oo tak, ja bym wtedy swoją sukę najchętniej zdetonowała :killer: .

PALATINA napisał/a:
Choć nadal jestem w szoku, po tym jak zobaczyłam foty (na dogo), jak to szanowna użytkowniczka pewnego forum szczurzego szkoli swojego ratlerka za pomocą kolczatki...

są takie małe kolczatki?
teraz to mnie zażyłaś. na psim forum widziałam skutki źle używanej kolczatki (podobno). nie wyglądało to zachęcająco, dziury w szyi, sierści zero...
przecież kolczatka sama w sobie psa niczego nie nauczy, jest narzędziem z którego trzeba umieć skorzystać, a jak widzę na ulicach te wszystkie amstaffy przewieszone przez kolczatki i chodzące tylko na tylnych łapach to mi się ich żal robi.
AngelsDream napisał/a:
le nie wyobrażam sobie psa układać na cienką [bolesne jak cholera] linkę

o tym nie słyszałam, co to za metoda? chodzi o linkę na szyi czy jak?

AngelsDream - Sob Lip 21, 2007 19:56

Gato, tak chodzi o cienką linkę mocno zaciśniętą na szyi - w ten sposób można psa nakręcić na zawodach. W sensie, że pokazujesz piłkę, a jednocześnie zaciągasz mocniej - coś w stylu 'tak możesz aportować piłkę, ale tak jak ci każę'. To podobno metoda używana też po to, żeby pies patrzył na właściciela - nie patrzy, zaciskasz mocniej... Muszę to komentować?
PALATINA - Sob Lip 21, 2007 20:25

AngelsDream,
Chodzi Ci o coś w stylu zaciskowego łańcuszka/dławika?

AngelsDream - Sob Lip 21, 2007 20:48

PALATINA, tak, ale to jest ostrzejsze i bardziej bolesne.
zasadzkas - Sob Lip 21, 2007 20:53

Nie słyszałam o czymś takim nawet. Widziałam w Kryminalnych: rozwieszasz między drzewami i łeb gościowi odpada, jak jedzie na motorku B) Czego to ludzie nie wymyślą, żeby sobie ulżyć.
kasia_123 - Sob Lip 21, 2007 21:01

obiecałam ostrzyżonego Shih-Tzu mojej kuzynki i daję :P
Oto przystojniak - Yogi :)
już troszkę mu włoski odrastają...i teraz wygląda jak szczeniaczek :)


PALATINA - Sob Lip 21, 2007 21:03

zasadzkas napisał/a:
Nie słyszałam o czymś takim nawet.

Też nigdy w życiu o tym nie słyszałam i b.dobrze, to znaczy, że to nie jest takie popularne, bo ja staram się dużo czytać o psach.

Gato - Nie Lip 22, 2007 16:03

AngelsDream, nie wiedziałam nawet że coś takiego jest. ech, czego to człowiek nie wymyśli niedługo czip psu w mózg wsadzą na żywca, żeby się lepiej słuchał, bo jak nie to będzie waliło prądem, albo podpalało :roll: .
kasia_123 - Nie Lip 22, 2007 17:21

ja ostatnio znalazłam obroże antyszczekową, która emituje dźwięk nielubiany przez psy kiedy szczekaja...nie słyszałam wcześniej o czymś takim :P ale Salsie by się przydała :D hehe
PALATINA - Nie Lip 22, 2007 17:27

Moja koleżanka ma taką obrożę.
Używała jej, żeby psa oduczyć polowania na rowerzystów. Podobno nawet się sprawdziła.
Ja tam średnio lubię takie wynalazki.

P.S. Jako osoba uzależniona od rogza, właśnie zostałam przez drogich dogomaniaków namówiona na kolejny komplecik :roll: , ech... Poczekam do wypłaty w przyszłym miesiącu i zamawiam!!!! :twisted:

AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 23:12


:serducho: :serducho: :serducho:

Zdjęcie ze strony: http://www.frey.com.pl/wilczak/

Anonymous - Pon Lip 23, 2007 23:39

To wilczak? Boski jest! Nie przepadam za psami typu husky. Ale wilczaki niby podobne, a zupelnie inne, takie jak by dopiero las opuscily. Takie psie. :serducho: Cudowne. :serducho:
AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 23:42

Matylda napisał/a:
To wilczak?


Wilczak, suczka 5 tygodniowa. I najlepsze, że poznam ją osobiście. Może już niedługo nawet :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group