Zachowanie, psychika i oswajanie - Co gryzą i niszcza szczury? Dlaczego?
wojsza - Nie Wrz 18, 2011 13:42
Coś mają do tych zasilaczy/ładowarek że je gryzą jak szatany chociaż ostatnio zabrały się za chamaczki i foch wielki ze je sie zszywa po pogryzieniu ;p
Cegriiz - Pon Wrz 19, 2011 19:27
U mnie o dziwo hamaka nie gryzły. Kable uwielbiają! Wszystkie, bez wyjątku
podlawiedzma - Pon Wrz 19, 2011 20:40
Moje ogony też kochają kable, ładowarki są niszczone jak tylko zapomnę schować, kabel od dekodera, eurozłącze - wszystko ponadgryzane i załatane.
Ostatnio gryzą telewizor, staram się je odciągać od tego pomysłu dając na wybiegu do gryzienia kokos, orzecha włoskiego, nawet pudełko stawiam obok by tam siedziały i nie interesowały się tym telewizorem... Mam nadzieję, że nie zostanie rozerwany na strzępy, bo kupiliśmy go pół roku temu
Po za tym kochają gryźć powłoczki, koce, ale to standard
Cegriiz - Pon Wrz 19, 2011 21:29
podlawiedzma napisał/a: | Po za tym kochają gryźć powłoczki, koce, ale to standard |
Tak, ja mam bardzo gustowne ażurowe koce (3?), z kilka kompletów pościeli i oczywiście kilka prześcieradeł. Nawet dzisiaj zauważyłam, że moje cudowne baby zrobiły sobie kilka dodatkowych wyjść ewakuacyjnych
Martini - Wto Wrz 20, 2011 01:25
Moje są jakieś takie podatne na perswazję ustną... Gryzły buty, bo mam wiele par na podłodze i jakoś brak sił witalnych, żeby je pochować do pudełek, ale w trzy dni się oduczyły, nie wiem, jakim cudem. Wiedzą, że po butach można chodzić, można też sobie wejść do jakiegoś, ale sikać i gryźć nie wolno.
Karmell - Wto Wrz 20, 2011 16:56
Dzisiaj mi poobgryzały kabel od lampki
Ale jeszcze działa. A się zdziwiły jak go trochę schowałam
Kasik - Wto Wrz 20, 2011 18:42
Moje kochańce na szczęście za dużo mi nie pogryzły, jednak konkretnie, bo od razu zabrały się za mój zestaw głośników (na szczęście jeszcze działa). A najlepszy był Julek, siedziałam sobie z laptopem na kolanach na łóżku, szczur mi biegał koło nóg. Nagle tylko usłyszałam charakterystyczne tiii-ru z głośników, po czym zorientowałam się, że ta bestia "odłączyła" mi myszkę...
podlawiedzma - Wto Wrz 20, 2011 20:44
Kasik, polecam myszkę bezprzewodową, dawno się w nią zaopatrzyłam, bo z kabelkiem była kasowana średnio co 2 miesiące i ciągle musiałam kupować, a nie wszystkie da się naprawić, zależy jak przegryzie...
Jakie ogony były zdziwione jak pierwszy raz podeszły do nowej myszki Bezcenny widok ! Oglądały z każdej strony a kabelka nie było
Kasik - Wto Wrz 20, 2011 21:04
podlawiedzma, tak, wiem, mam Ale drugiej myszki z kablem już nie przegryzł, widocznie tamta pierwsza miała jakąś smaczniejszą gumę
endorfina. - Wto Wrz 20, 2011 22:18
moje chłopaki jak na razie zjadły mi trochę koca, spodni mojego chgłopaka (nawet nie wiedzieliśmy kiedy) i... ściany... postawiłam klatkę chyba za blisko ściany i jakoś przez pręty musieli to zrobić kiedy nie było mnie w domu.
Bursztynowa - Wto Wrz 20, 2011 22:19
to mam chyba szczęście bo moje samczyki nic nie gryzą, mogę spokojnie je wypuszczać bez obaw o straty materialne
Gadom - Wto Wrz 20, 2011 22:21
A moje dwa samce, podgryzają rogi dywanów,rogi szafki,ścianę, fugę od pieca:)
Kasia_89 - Wto Wrz 20, 2011 22:28
A się mówi, że samce nie niszczą tak jak samice... To ja już nie wiem czy baby czy chłopów zaadoptować
Gadom - Wto Wrz 20, 2011 22:56
Kasia_89, moim zdaniem to zależy od szczura,możesz trafić na baby aniołki a na samce wręcz demony i na odwrót
Vaco - Wto Wrz 20, 2011 23:10
Dokładnie Piet i Bławatek to aniołki, a Kafar i Zwieracz żrą wszystko co im stanie na drodze. Mam już całą okładkę zeszytu od biologii zjedzoną i nauczycielka śmieje się, że skończę jak Popiel, tylko w szczurzej wersji
|
|
|