To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów

Layla - Śro Lip 01, 2009 08:37

Paulina27012, a co z koleżanką dla szczurci?
Paulina27012 - Śro Lip 01, 2009 16:36

Cóż... szybciutko poszło ;) Kornelka już jest oswojona! piszemy sobie razem teraz na komputerze. Śpi mi na kolanach, chodzi po mnie, myje się... WSZYSTKO! ;) aż jestem taka szczęśliwa!!! Powiedzcie Ci, czy ona nie może być sama? Czy na prawdę lepiej jest pomyśleć o towarzystkie dla niej? :) chcę jak najlepiej dla mojego skarbka!
wuwuna - Śro Lip 01, 2009 17:13

Paulina27012 napisał/a:
Powiedzcie Ci, czy ona nie może być sama?
Nie, nie może.
Oswajając zwierzę bierzemy za nie odpowiedzialność.
A szczury są stadne. Skazując ją na samotność, to tak jakby Ciebie wywieść do lasu, zamknąć za siatką. I nie mogłabyś widywać się z ludzmi.
Więc odpowiedz już masz. :]

A ile z dwóch panien(bo szczury trzymamy w stadach jednopłciowych) będzie radochy.
Tylko pamiętaj, zwierząt nie kupuje się w sklepach czy na giełdach.
Można je zaadoptować np. z forum lub kupić rasowe od hodowców.(ale tu się czeka)
Więc moja rada, żebyś przejrzała dział oddam. :)

Paulina27012 - Śro Lip 01, 2009 18:13

w takim razie zaglądnę do tego dizału ODDAM :)
no tak moja malutka jest ze sklepu i zachowywała się jak mały dzikusek...
ale tak jak już wcześniej napisałam, już jest dobrze. Daje się wyciągać z klatki i już nie boi się ludzi. :)

karola - Śro Lip 01, 2009 18:21

Paulina27012, weź drugą pannę :wink: To dobra rada, którą wszyscy tu powtarzają.
Dwie szczurki może trochę więcej zjedzą i trochę bardziej naśmiecą (wiem jak jest u mnie :DD ) ale razem będzie im lepiej. Widok śpiących razem szczurów jest obłędny. A jeszcze lepiej jest jak dwa (lub więcej...) szczurów obłazi Cię jak tylko je wypuścisz :mrgreen:

Towarzyszka to najlepsze co możesz "podarować" Kornelce :D

I polecam wziąć maleństwo z którejś z forumowych "akcji". Moja Robin jest jedną z właśnie takich dziewczynek i jest najcudniejszym gremlinem pod słońcem :falover:

Muflee - Pią Lip 10, 2009 23:44
Temat postu: Strachliwy szczur?
Witam wszystkich.
Otóż mam pewien problem... Parę miesięcy temu kupiłam sobie szczurkę, a ponieważ dowiedziałam się że szczury najlepiej czują się w towarzystwie drugiego szczura, w poniedziałek kupuję Mufce koleżankę. Kupiłam też większą klatkę. Ale martwię się tym, że moja Mufka jest trochę 'strachliwa'. To znaczy, nie boi się mnie, ciągle siedzi mi na ramieniu, właściwie to dużo czasu spędzamy razem, a właściwie staram się. Czasem jak siedzę przy komputerze, to pochodzi po pokoju (rzadko). Teraz chciałam wypróbować uczyć ja pewnej sztuczki, ale jak tylko postawie ją przed sobą na biurku to od razu ucieka do mnie na ramię. Albo jak jestem w tym pokoju, w którym jest klatka to ona od razu chce dostać się do klatki (wszystko inne przestaje być wtedy dla niej ważne, po prostu musi być w tej klatce). I też nie chętnie (chociaż coraz częściej prawie sama wchodzi mi na ręke) z niej wychodzi. I teraz mam pytania: Czy ona już po prostu taka jest? A jeśli nie, czy to przeze mnie może? I czy jest możliwość że się to zmieni po tym jak będzie miała z kim dzielić klatkę? Aha, i czy mam po prostu 'od nowa' zdobyć jej zaufanie?

OMG, ale się rozpisałam... A z góry dziękuję za odpowiedź, i pozdrawiam n___n

Anonymous - Sob Lip 11, 2009 08:27

Scaliłam z odpowiednim tematem.
wuwuna - Sob Lip 11, 2009 08:44

Muflee, jakbyś poczytała, to miałabyś już odpowiedz na swoje pytanie.
Szczury w grupie są bardziej śmielsze i kontaktowe. Bo jeden przed drugim szuka u człowieka kontaktu. I jeden od drugiego uczy się pozytywnych zachowań.

Błędem jaki zrobiłaś, to trzymanie szczurzycy osobno. Taki szczur jest samotny i mniej ma chęci do zabawy i do eksploracji.

Cytat:
w poniedziałek kupuję Mufce koleżankę
Nie wolno kupować szczurów w sklepach czy na giełdzie. Na forum można dostać ogonka(oczywiście tej samej płci) za darmo lub kupić u hodowcy(ale tu należy się liczyć z czekaniem).
Muflee - Sob Lip 11, 2009 10:26

Ren dzięki xD

Wuwuna, czytałam, jak widać za mało.
WIEM że popełniłam błąd, dlatego teraz chcę go naprawić. Dzięki, to teraz wiem dlaczego tak się zachowywała :) Głupio mi i przykro, że skazałam ją na samotność .__. A ze sklepu nie wolno? Słyszałam że nie powinno.. Niechętnie tam kupuję ale nie mogę znaleźć nikogo z Trójmiasta. Poszukam jeszcze dokładniej w temacie 'Oddam'. A no i jeszcze w 'Transport', bo ja nie mam możliwości. Jeszcze raz dziękuję n___n

wuwuna - Sob Lip 11, 2009 10:34

Muflee napisał/a:
A ze sklepu nie wolno?
To jest dla nich krzywda. Bo co z tego jak zabierzesz jednego jak na jego miejsce przywiozą trzy.:/ I cierpienia jeszcze więcej.

Ja mam ogony z drugiego końca Polski i transport zawsze się jakiś znalazł.
Temat transportowy jest bardzo rozwinięty. Uwierz, nie ma się czego bać.
A w awaryjnych sytuacjach można konduktorką wysłać.

Nie kupuj w sklepie, bo tylko się przyczynisz do krzywdy bezbronnych storzeń.

Muflee - Sob Lip 11, 2009 10:58

A skoro tak, to już nigdy nie kupię z zoologa :twisted:
Znalazłam temat http://forum.szczury.biz/...p=332233#332233 . Tam ktoś chce oddać 3 samice, wzięłabym 1, albo 2. Jak transport wykombinuję, i jeśli oferta jeszcze aktualna to od niego wezmę :]

Elajza - Wto Sie 04, 2009 11:14

Ja poprostu wyjmowałam moją na kolana i nosiłam :) . Na początku robiła kupki, gdy ją brałam, ale z biegiem czasu przyzwyczaiła się do mnie i przestała. Nosiłam ją na ramieniu i puszcszałam po domu, sama zaczęła reagować na swoje imię. Mój sposób to: po prostu brać szczurka na ręce, obojętnie czy tego chce, czy nie chce i tak się przyzwyczai, bo jeżeli będziemy czekać aż sam wyjdzie może minąć nawet rok. :P
madzial13 - Śro Sie 05, 2009 22:36
Temat postu: Oswajanie gromadki
Mój mąż zarzucił mi ostatnio, że jak wezmę dwa młode szczurki w odstępie trzytygodniowym, to one się nie oswoją, bo będę musiała poświęcać czas nie tylko im ale też starszemu towarzystwu (żeby w międzyczasie nie zdziczało).

Prychnęłam z oburzeniem, ale zaczęłam się zastanawiać, czy może coś w tym jest.

Moje ogólne pytanie jest takie: jak dbać o cztery szczury na raz, z których dwa są małe, jeden jest dorosły i pozytywny, a jeden dorosły i dzikus? Siedzieć z nimi w wannie? Brać wszystkich pod sweter? Co robicie, żeby wszyscy mieli po równo Waszej obecności?

L. - Czw Sie 06, 2009 00:22

madzial13, u mnie po prostu wszystkie razem biegają :) i każdy sam sobie dozuje ilość pieszczot i miziania.
jak podchodzą do mnie to się z nimi bawie, miziam itp.
czasami sama, którąś łapie i tarmosze czy bawie ręką.
inne przychodzą same.

każdy szczur jest indywidualny i od tego, że do czasu połączenia ich razem nie poświęcisz jakiemuś więcej uwagi niż drugiemu nie zdziczeje :wink: nie przesadzajmy.
a Tomek panikuje :wink:

Anonymous - Czw Sie 06, 2009 09:34

L. napisał/a:
madzial13, u mnie po prostu wszystkie razem biegają :) i każdy sam sobie dozuje ilość pieszczot i miziania.
jak podchodzą do mnie to się z nimi bawie, miziam itp.
czasami sama, którąś łapie i tarmosze czy bawie ręką.
inne przychodzą same.


Robie to samo. Jesli maja jakies wazniejsze czynnosci to nie podchodza, ale jak podejda to zawsze daje im porcje czulosci. Widac tyle im wystarczy. W kazdym razie zawsze jestem do dyspozycji w poziomie podlogowym podczas wybiegu :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group