Krrishna - Pią Mar 27, 2009 17:29 Ja dziś przedstawiłem koleżankę mojej White. Nazywa się Black i jest urocza. Zrobiłem tak jak wszyscy, umyłem klatkę, wymieniłem trociny i zabrałem miskę z kaltki. Nowa jest bardzo towarzyska, i lubi ludzkie ręce (w przeciwieństwie do swojej kumpeli). Najpierw oswoiłem ją ze swoimi dłońmi, później puściłem 2 samice na łóżko, żeby pokicały. Na łóżku było pięknie ładnie, w klatce jest troszke gorzej, kłócą się od czasu do czasu i często przebywają na innych poziomach. Ale nie gryzą się do krwi, zwyczajnie ustalają kto będzie rządził. Troche się martwie czy starsza w końcu zaakceptuje młodą, bo co narazie co jakiś czas przypomina kto tu rządzi i Black jest troche spękana. Martuha - Pią Mar 27, 2009 19:30 Na pewno się do siebie przyzwyczają,moje na początku prały się do krwi,aż sama nie wiedziałam co robić,widok był okropny i nie były to przelewki teraz te 2 co się ciągle prały życia po za sobą nie widzą i są wszędzie razem!Poświęciłam im 1,5 tygodnia non stop na resocjalizację,aż mąż płakał,że go zaniedbuję  ale się udało.Podejrzewam ,że teraz jak przyjdzie do mnie Cukinia będzie to samo ,bo moja jedna samica taka jest dla nowych koleżanek  ale trochę pracy i będzie dobrze.
sanandie - Wto Mar 31, 2009 23:42 MOja Tusia już w klatce z Kira i TAflą  pięknie się zachowują. Dzięki za pomoc, przestawiłam klatkę w inne miejsce i odrazu lepiej 
Anouk - Pon Maj 04, 2009 16:56 Mam pytanie... Dianka ma mniej-więcej 1,4 roku, Lu 1 rok, natomiast Ronja ok. 4 tygodnie. Dziewczyny podczas spotkania z Ronją nie gryzły, nie były agresywne... Powąchały i ją zlekceważyły. I rodzi się pytanie - czy mogę za ok. tydzień włożyć trójkę do nowej klatki? Oczywiście ściury codziennie spotykałyby się na neutralnym gruncie
Mangalarga - Pon Maj 04, 2009 17:14 Ja tak zrobiłam z Panyą i Ilo, też była między nimi spora różnica wiekowa, ale na neutralnym gruncie panowała olewka totalna. Rodziłabym zostawić łączenie w klatce np. na weekend, żebyś mogła kontrolować sytuację przez pierwsze 2-3 dni
Anouk - Pon Maj 04, 2009 17:17 Mangalarga, tak zrobię Tak robiłam z Dianą i Lu, ale to było bardziej drastyczne łączenie, bo Diana przez pół roku nie miała kontaktu ze szczurami i traktowała Lu jak zabawkę-gryzak
Nakasha - Pon Maj 04, 2009 18:22 Dynialu, po prostu obserwuj jak się będą zachowywać na neutralu jak przez kilka dni będzie ok, to możesz spróbować wpuścić je razem do klatki czas na neutralu najlepiej żeby był przynajmniej 2 - 3 h dziennie im dłużej tym lepiej
Anouk - Pon Maj 04, 2009 18:25 Nakasha, ok, idę je puścić i zobaczę co będzie
Bema - Pon Maj 04, 2009 18:58 Dynialu, i jak? Anouk - Pon Maj 04, 2009 19:01 Bema, powąchają, powąchają i sobie idą Ani jednej bójki.
Bema - Pon Maj 04, 2009 19:04
Anouk - Pon Maj 04, 2009 19:22 Bema, dzięki za kciuki, na razie mała śpi, później jeszcze się spotkają
Biała - Śro Maj 06, 2009 10:59 A ja mam takie pytanie czy nie będzie za dużym stresem łączenie 1,5 rocznej samicy z 3 mczną? ( w stadzie jest stara szczurzyca 1,5 ( słaba), 6mczna i 3mczna samiczka. S - Śro Maj 06, 2009 11:15 Biała, wszystko zależy od charakterów szczurków. Biała - Śro Maj 06, 2009 11:52 sama nie wiem maluszka jest dośc ugodowa, stara szczurzyca ze względu na wiek nie wdaje sie w bojki, choc za bardzo w kasze -dmuchac sobie nie da. Boję się tylko o to czy przez stres związany z łączeniem starej szczurzycy (odpukac ) może się coś stac? |
||||||||
