Archiwum - Koty vol. II
nezu - Wto Mar 24, 2009 22:35
Teraz nie ma warunków, ale jak ją dopadnę w jasny dzień to porobimy bez flesza.
Z fleszem zamyka oczy, a przy kiepskim świetle zdjęcia wychodzą bure i niewyraźne..
W każdym razie za jakiś czas się spodziewajcie jej fot.
A w ogóle to wam powiem, że mi chyba w lecznicy podmienili koty.
Od operacji mam w domu MIZIAKA.
Nakolannego, dodałabym. Zapałka zrobiła się wręcz upierdliwa choć nadal w subtelniejszy niż Rudziaster sposób. Nie wali mi między oczy głową tak że mi przed nimi gwiazdki stają, tylko delikatnie się ociera.
No i liże ręce coraz intensywniej.
To jest jej nałóg od kocięctwa, ale takiej intensywnej formy jak teraz nie przybierał już od dawna...
Ewa - Wto Mar 24, 2009 23:00
Mam pytanie, czy ktoś ma jakiś fajny patent na zabezpieczenie okna? Poszukuję tanio siatki. Na alegro jeden kawałek kosztuje prawie 80 zł, a na balkon musiałabym wydać majatek.
Anonymous - Wto Mar 24, 2009 23:27
na zabezpieczenie przed? komarami? dzieckiem? szczurem?
nezu - Wto Mar 24, 2009 23:35
Przed tym żeby kot wypadł, tak myślę...
Ewa, jeśli potrzebujesz osiatkowania, to nie pomogę, u nas są tylko ograniczniki... A tam gdzie ich nie ma okna są po prostu nieotwierane przez okres wiosenno - letni.
Można takie kupić w większości większych sklepów budowlanych ale nie nadają się do wszystkich typów okien niestety.
L. - Wto Mar 24, 2009 23:42
eee.. a nie można po prostu uchylić tylko lufcik.
a całe okno otworzyć i zamknąć drzwi od pokoju, żeby kot tam nie właził xD.
albo na czas wietrzenia kota gdzieś zamknąć.
falka - Wto Mar 24, 2009 23:48
nezu, Rudy jest najlepszy
Nakasha - Śro Mar 25, 2009 08:45
L., niektóre koty są tak zdolne, że próbują wyjść przez okno nawet jeśli uchyli się je tylko odrobinę na górze - a niestety mogą się poślizgnąć, wpaść w szparę i się udusić. ''.
iskra - Śro Mar 25, 2009 09:53
Nezu.. Rudy rulez !
Ewa.. na oknach dobrze sprawdzają się ograniczniki.. a jeżeli już siatka to bardzo bardzo solidna i bardziej kratka niż siatka.. weź pod uwagę, że siatka może nie utrzymać wspinającego się czterokilogramowego kota !!!
a skąd jesteś Ewo?
mc - Śro Mar 25, 2009 12:51
Miałyście rację, że rujki nie da się nie zauważyć : pierwszy raz w życiu mam ochote zwierzaka udusić
Layla - Śro Mar 25, 2009 12:53
mc, planujesz sterylkę?
Nakasha - Śro Mar 25, 2009 12:59
mc, najlepiej usunąć dla kici narządy płciowe (jedni to nazywają kastracją, inni sterylką...), mała nie będzie się męczyć i nie będzie niebezpieczeństwa niechcianej ciąży, zmaleje też ryzyko gruczołaków i zniknie innych chorób narządów płciowych
mc - Śro Mar 25, 2009 13:23
Nakasha, Layla, oczywiście sterylka obowiązkowa, wszystkie moje koty są wysterylizowane są dlatego pytałam się jak ruja się objawia, bo nawet nie pamietam jak u nich to przebiegało. Wetka powiedziała mi, że może pociachać przed rujką, ale lepiej bedzie po, wiec się męczymy obie i czekamy
Ewa - Śro Mar 25, 2009 13:39
Jestem z Warszawy. Niestety ograniczniki to za mało, bo syn chce mieć otwarte okno cały czas (nawet w zimie, jakby mógł). Wpadłam na pomysł siatki wędkarskiej, podobno jest do dostania na stadionie.
Nakasha - Śro Mar 25, 2009 14:03
Off-Topic: | mc, akurat najepiej kastrować przed pierwszą rujką, gdy kotki skończą 6 miesięcy |
A może taka siatka jak od komarów? tylko nie wiem, czy utrzyma wspinającego się kota
mc - Śro Mar 25, 2009 14:29
U mojego taty świetnie sprawdzają się siatki jak na komary naciągnięte na drewniana ramkę pod wymiar okna. Jeszcze się nie zdarzyło żeby jakiś kot na nią skoczył, a siatka ma jakies 15 lat i pare kotów już próbowało się z nią zmierzyć
|
|
|