To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIV

Ninek - Czw Sie 09, 2012 16:05

Ja nie wiem co to by było, jakby Fox nie lubił wody i kąpieli. Tzn za kąpielą nie przepada, zawsze pierzemy go w kagańcu (ma jakiś uraz odnośnie tylnych łap i ogona i podgryza jak sie go tam dotyka), ale nie ma panikowania, uciekania, itp. Po prostu stoi w wannie ze zrezygnowaną miną i czeka na koniec, żeby móc wyścierwić wszystkie kanapy i ściany :P Biega później taki pajac po domu, przewraca sie, bo łapy mokre a mamy dużo kafli i wszyscy mają z niego ubaw :lol:
agacia - Czw Sie 09, 2012 19:57

Ja swoje kąpie 1 lub 2 razy w roku i nie mam potrzeby częstszego kąpania. Z psami spaceruję tylko po łące i lesie i nie brudzą się jakoś strasznie.

Co do psiego zapachu to nie sądzę, żeby to była kwestia rasy, a bardziej osobnicza. I akurat moje husky nie mają zapachu i nie jest to kwestia przyzwyczajenia, bo mam porównanie z psami, które przychodzą do kliniki. Jedne czuć, inne nie. Ninek, jak nie wierzysz to zapraszam jak kiedyś będziesz we Wrocku to się przekonasz :] I nie uważam, że moje psy pachną fiołkami :P

Kasik, mam dużo do czynienia z haszczakami, nie tylko swoimi i jakoś moje ręce nie mają żadnego zapachu po głaskaniu ich.

Ninek - Czw Sie 09, 2012 20:07

agacia, gdyby nie to, że ja po kontakcie z huskym mam 'z głowy' najbliższe 3 godziny i chodze zapuchnięta, z pewnością bym przyszła powąchać :P
Niestety na haszczaki reaguje podobnie jak na ONy, choć może minimalnie mniej (przy ONku wystarczą mi dosłownie 3-4 minuty).

Bel - Czw Sie 09, 2012 21:46

sorry ale nie mogłam tego nie wkleić. No chyba bym sobie żyły podcięła gdyby mi tak pies zawodził :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.youtube.com/wa..._embedded#at=16
PALATINA - Czw Sie 09, 2012 21:49

Jak radio, które nie może znaleźć żadnej stacji. :lol:
Kasik - Czw Sie 09, 2012 21:51

Ahahahaha, jaki mały gremlin :lol:
Bel - Czw Sie 09, 2012 21:52

dlatego Katasz zastanów się 2 razy zanim weźmiesz buldoga czy mopsa :lol: :lol: :lol:
Kasik - Czw Sie 09, 2012 21:53

E tam, i tak nic nie przebije zawodzenia Basenji :mrgreen: :serducho:
Ninek - Czw Sie 09, 2012 22:26

Hahahaha, jakie urocze :serducho: :lol:
Kradne na fejsa xD

mmarcioszka - Pią Sie 10, 2012 00:19

Bel, świetnie - nie ma opcji zasnąć przy takicn dźwiękach :hahaha:
szczurowata - Pią Sie 10, 2012 11:06

Ninek, ja mam labradora w 2-pokojowym mieszkanku :)
Bel - Pią Sie 10, 2012 11:49

teoretycznie da się mieć dużego psa w małym mieszkaniu. Wszystko zależy od człowieka. Czy spędza z tym psem kilka godzin dziennie na dworzu czy tylko zabiera go na sika przed klatkę. Ja jednak nie popieram trzymania psów dużych raz w mieszkaniach. Nawet i dużych. Duży pies=dom nie mieszkanie. Duży pies oprócz biegania na spacerach powinien mieć ogród ;)
PALATINA - Pią Sie 10, 2012 12:09

Bel napisał/a:
Duży pies=dom nie mieszkanie. Duży pies oprócz biegania na spacerach powinien mieć ogród

Niestety rzadko jest tak, że poza ogrodem pies ma też spacer.
Z pośród moich znajomych mających dom z ogrodem, prawie nikt nie wyprowadza psa na spacery - Przecież ma ogród, może biegać cały dzień. :?
Dlatego ja nie uważam, że psy w mieszkaniu mają tak źle. One zwykle ten porządny spacer otrzymują.

Znajomi kupili sobie berneńczyka - do bloku.
Hmm.. Nie podoba mi się trzymanie tak dużego psa w mieszkaniu, ale też patrząc na tę rasę, odnoszę wrażenie, że je trzeba zmuszać do ruchu, bo same z siebie wolą leżeć i ładnie wyglądać.
Ich pies to jeszcze szczenię, a już jest bardzo mało ruchliwy.

quagmire - Pią Sie 10, 2012 12:13

Ja tam myślę, że wszystko zależy od temperamentu psa i zaangażowania właściciela.
Moi rodzice mają psa na dworzu. Na spacer chodzi rzadko - w sumie w zależności od nastroju. A chciałby - codziennie. Cieszy się równie bardzo na widok smyczy, jak pies mieszkający w bloku. Pies, który jest wypuszczony do ogrodu przecież też zazwyczaj leży sobie lub śpi, chyba, że akurat coś go zainteresuje.

PALATINA - Pią Sie 10, 2012 12:16

quagmire,
Mały piesek jeszcze biega i jazgocze przy płocie.
Dlatego domy z ogrodami są fajne dla małych piesków! :]
Suczka moich rodziców po zimie zawsze nabiera ciałka, a jak się zaczyna sezon działkowy, to wygląda niczym gazela! Ale ona jest z gatunku tych bardzo angażujących się z stróżowanie przy płocie, a płot ma dłuuugiiii... :lol: Ta to się naprawdę sama wybieguje. Chyba że nikt nie przechodzi drogą.

Duży pies zwykle leży, więc co za różnica czy leży na trawniku czy na kanapie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group