To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Gady, płazy i inne potwory :)

Anonymous - Nie Sty 18, 2009 23:42

yoshi napisał/a:
Hymenopus coronatus

juz mamie zapowiedzialam, ze jak ktos bedzie mial ja do sprzedania to kupuje bez zastanowienia ;p

Mangusta - Pon Sty 19, 2009 19:39

Czesio jest jakiś apatyczny :( zjadł to co mu daliśmy ostatnio, ale tak to tylko leży i mruży oczy. nie wiem czy to wynik tego że trawi i lepiej dać mu spokój, czy po prostu jest z nim już tak źle że nie ma siły się podnosić, TCP nie działa bym mogła doczytać. jego kumpel jakoś lepiej znosi zmianę otoczenia, je koperek z ręki i nawet już nie jest agresywny.

wstawiliśmy dzisiaj płytkę przeciw roztoczom, mam nadzieję że w kilka dni inwazja zostanie opanowana. trzeba było wyjmować wodę wszystkim wężom, niezły hardkor, szczególnie przy wiecznie głodnej siatce :roll:

yoshi - Pią Sty 23, 2009 20:28

i jak tam podopieczni?
Mangusta - Pią Sty 23, 2009 20:37

a smutno... muszę pogadać z szefem o jakiejś poważniejszej interwencji w sprawie legwanów, bo z Czesiem jest bardzo źle :/ co dziwne, Godzilla (jego kumpel) znosi nową miejscówkę o wiele lepiej. A nasz najstarszy legwan okazał się być samicą.

za to boasy wypiękniały... jeżu, szkoda że nie wzięłam ostatnio aparatu, po wylinkach wyglądają niesamowicie :shock: samiec zrobił się intensywnie łososiowy a samica ma kolor jasnej khaki, pyszczki im się poprawiły a roztocza już ich tak nie męczą. cieszę się strasznie :)

pituophis - Pią Sty 23, 2009 22:48

Warto byłoby przebadać krew na poziom wapnia i metabolitów.
Mangusta - Sob Sty 24, 2009 00:13

staram się jak mogę dosypywać im sepii ale one nadal bardziej rozwalają niż jedzą, chyba bez zastrzyków się nie obędzie. pogadam żeby się z lekarzem umówić i przewieźć je do kliniki, nie chcę czekać aż ktoś się do nas kopsnie łaskawie.

aha, adoptujemy z Piotrkiem żółwika żółtolicego na tymczas, mały jest zabiedzony i zdominowany przez większych kolegów więc postaramy się go trochę rozkarmić. akwarium jest, lampka jest, żarówkę się kupi, póki żółwik jest minimalny to obejdzie się bez filtra.

Anonymous - Sob Sty 24, 2009 14:10

mazok a właśnie. jak to jest? na czym te interwencje polegają? ską wiecie, że ktoś trzyma takie zwierzęta w złych warunkach? i jak je już zabierzecie to są wyciągane jakieś konsekwencje za znęcanie się, albo coś?
Mangusta - Sob Sty 24, 2009 15:13

legwany zostały oddane dobrowolnie i przewiezione do nas z drugiego końca Polski więc już przez zwykłą uprzejmość nic nie mówiliśmy poprzednim właścicielom, ważne że nigdy więcej nie zdecydują się na jaszczury.

aga napisał/a:
ską wiecie, że ktoś trzyma takie zwierzęta w złych warunkach?
zazwyczaj przez zgłoszenia telefoniczne, zgłoszeń jest całe mnóstwo, 95% dotyczy oczywiście psów i kotów i zdarza się po kilkanaście zgłoszeń dziennie, raz na jakiś czas także przychodzi coś bardziej wyjątkowego. zabiedzenie gadów zazwyczaj łatwiej wychwycić w internecie jak ktoś się "pochwali" lub sprzeda chorego osobnika - teraz właśnie rozwiązujemy sprawę jednego dzieciucha, którego gady przerosły jego możliwości :? niestety mimo interwencji i pouczenia rodziców w sprawach konsekwencji, nie raczyli nawet gadów zarejestrować, tylko gdy termin drugiej wizyty zaczął się nieuchronnie zbliżać chłopak powystawiał oferty sprzedaży gadów kłamliwie wypisując, że zwierzęta są zdrowe i z papierami. Martwię się że nie zdążymy na czas i zwierzęta zaginą bezpowrotnie u jakichś jego kolegów, gdzie pewnie będą miały podobny los.

niestety jako zwykli pracownicy schroniska mamy uprawnienia tylko na terenie miasta, w domach prywatnych musimy interweniować w współpracy ze Strażą Dla Zwierząt.

chętnie byśmy powyciągali konsekwencje od co poniektórych, szczególnie nakopałabym do tyłka temu burakowi co zabiedził boasy bo facet był absolutnie świadomy swojego zaniedbania, no ale niestety procesy są trudne, długie, a prawo w Polsce wiadomo jak się obchodzi z zamęczanymi zwierzakami.... "znikoma szkodliwość społeczna" :/

Anonymous - Sob Sty 24, 2009 21:53

zamowilam kolejna modliche, ale obiecuje, ze to juz koniec ;p
no przynjamniej na jakis czas ;]

chyba je kocham... ;p
i gapie sie z otwarta geba jak poluja na swierszcze/muchy. Niesamowite owady!

mojo-mamowe straszyki
http://www.fotosik.pl/pok...d1c57c30c1.html
http://www.fotosik.pl/pok...6e1aa7dd6a.html
http://www.fotosik.pl/pok...25008f6f6a.html
http://www.fotosik.pl/pok...1db2895498.html
http://www.fotosik.pl/pok...b33eddf9b7.html

i moje i ino moje modliszki ;]
http://www.fotosik.pl/pok...c8896e65a6.html
http://www.fotosik.pl/pok...caaeafc9fc.html
http://www.fotosik.pl/pok...add0b49fc8.html
http://www.fotosik.pl/pok...33edd04938.html

nutaka - Nie Sty 25, 2009 14:13

brrrr ohida :P
satanka666 - Nie Sty 25, 2009 14:16

katasza, modliszki są boskie! Jakiej one są wielkości? :P co jedzą? ;>
Naciol - Nie Sty 25, 2009 14:21

Ale te modlichy są boskie! ;D
H. - Nie Sty 25, 2009 14:22

I ile żyją?
http://www.fotosik.pl/pok...25008f6f6a.html o jaaa, boskie zdjęcie :D

Anonymous - Nie Sty 25, 2009 14:48

aktualnie maja jakies 1,5cm, ale one jeszcze niemowlaki sa.
Jako dorosle pnimanstis mediocontrcita ma jakies 9cm.
Jako imago (dorosla postac modliszki) zyja do 3miesiecy.
Do imago przechodza ok. 13 wylinek.

Teraz jedza muszki owocowki i wyleg swierszcza. Pozniej swierszcze, muchy, motyle.

Hally, wlasnie ze nie jest boskie, bo zle ostrosc mi sie zlapala ;(

nutaka, nieprawda! ;P

satanka666 - Nie Sty 25, 2009 14:50

katasza, a w czym je trzymasz? :P
gdzie kupiłaś?

satan kceee ;p



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group