To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Warszawa] Wuszka i Wuszątka

Pyl - Czw Kwi 05, 2012 20:28

taivas, tylko niech się nie odwodni :P Nie można tak odstawić picia z dnia na dzień :lol:

Motylove, oni mogą się bać zapachu kota - u mnie nie ma, znajomi też nie mają, więc nie są przyzwyczajone.

Kami, ugłaski dla Słoneczek!

Lux - Czw Kwi 05, 2012 20:47

A ja sie zastanawiałam co oni tacy grzeczni i się zakopywali w transporterach... A tu kac męczył... :twisted:
Martini - Czw Kwi 05, 2012 21:06

Off-Topic:
Pyl, a czy któraś z Wuszkowych dziewcząt nie ma związku z literatką, skoro Julian ma związek z literatem? To już by było megagorszące, co sobie ludzie o nas pomyślą...

Martini - Czw Kwi 05, 2012 21:41

:!: Elsa28, być może podczytujesz temat niezalogowana, bardzo proszę, odezwij się - wysłałam Ci maila i PW na początku tygodnia i PW wciąż wisi nieodebrane, a mail nie wiem, czy doszedł.
pszczoła - Czw Kwi 05, 2012 22:33

Pyl napisał/a:
Przyjechało czterech jakichś gości z Poznania, karczycha takie, że aż strach się bać. Panoszą się po całym pokoju gościnnym! A czasami wykrzykują jakieś brzydkie, słowa których nie znam yp... Coś o siusiaku chyba

:mrgreen: :lol:

trixy - Czw Kwi 05, 2012 22:38

Pyl napisał/a:
Pyl napisał/a:
trixy, jak Wam wygodniej. Do mnie jedyny problem to dojechać, ale to już wiesz. Jakby co to zapraszam.
trixy, to jak? Kiedy planujesz najazd?

To jutro przyjade :mrgreen: Do MedicaVetu okolo 20, tak?
Nie moge sie doczekac :serducho:

Pyl - Czw Kwi 05, 2012 23:50

trixy, OK, to biorę je do MedicaVetu :) Weź tylko transporter i jakieś szmatki, żeby nie zmarzły.

Martini, żadnego związku Wuszatek z literaturą nie stwierdzono (za wyjątkiem palenia w piecu, wtedy wolno użyć słowa drukowanego). To porządny dom, nie wiem co to za insynuacje :oops:

Martini - Pią Kwi 06, 2012 00:01

Pyl, to żadna insynuacja, to pytanie wprost!
natkapatka - Pią Kwi 06, 2012 10:48

No proszę taka impreza była, no, no, no.....
Co do Gustawa, to mieszka sobie w klatce sam obok wielkoludów. Kilka razy się spotkali i obwachiwali tylko duzi to strasznie natrczywi i go trochę zdeptują :-P Chłopaki siedzą często na półce najbliżej klatki maluszka. Zauważyłam też, ze u dużych jest dość spore poruszenie faktem, że jest maluch. Nawet częsciej słyszę jakieś ich walki. Ciekawe.
Gustaw jakby troszę jeszcze wystraszony calą sytuacja, ale wcina aż miło. Zaraz dostanie gerberka z makaronem :) Parę zdjeć już ma. Bedę też robic foty dużym ciurkom i po świetach dodam w moim temacie, bo muszę go troszkę zmodyfikować.
aaaa Gustaw zważony przed jedzeniem waży 207 gram :)

Pyl - Pią Kwi 06, 2012 13:40

Tia... Uprzejmie donoszę, że Wuszątkowi chłopcy są bardzo dobrze wychowani. I jak KTOŚ będzie pisał coś innego to mam na do dowód rzeczowy. Otóż... oni załatwiali się dokładnie w jedno miejsce - żadnych kup czy sików na półkach czy w domkach. Sprzątałam wczoraj ich klatkę, to wiem.
Oto dowód rzeczowy (a nawet bardzo rzeczowy!).


natkapatka, bądź ostrożna z dokarmianiem Gustawa :oops: Nie mówię, że musisz go głodzić, bo to nie ten moment, on się rozwija, ale obawiam się, że on będzie mieć predyspozycje do tycia. Jeśli teraz nabierze masy i nawyków żywieniowych to później będzie Ci bardzo trudno go odchudzić. Patrząc na jego zdolność "absorpcji pokarmu" sugerowałabym minimalizować makaron i energetyczne dodatki (np. owoce). Nie narzucam, ale patrząc na jego tendencje wzrostu wagi to jestem zaniepokojona. U mnie od czasu odłączenia od Wuszki nie dostawali nic poza suchą karmą (no dobra, czasem odrobinę warzyw), a wagi mają po zbóju.

/Edit
Zważyłam jeszcze dziś Cypelkę i Ochłapkę - 160 i 185 g...
I oficjalnie donoszę, że Ochłapka to diabełek wcielony. Chyba sobie OC wykupię :lol:

taivas - Pią Kwi 06, 2012 13:49

Pyl, dzisiaj rano znalazlam dokladnie taki sam "prezent" na hamaczku, jak widnieje na zdjeciu. Zastanawialam sie, czy to gigoszczury zaczely robic do hamaka, czy jak, bo tego bylo sporo... I zagadka wszechswiata teraz zostala rozwiazana. ;]
Pyl - Pią Kwi 06, 2012 13:55

taivas, :oops:
Też się dziwiłam, że tego aż tyle, ale w końcu 4 ich było w tej klatce a jedli chyba za 10-ciu.

Motylove - Pią Kwi 06, 2012 15:54

Nooo, to trzeba chyba przenieść kuwetę :shock:
Chyba że ukradnę im jeden koszyczek :twisted:

Pyl - Pią Kwi 06, 2012 16:14

Motylove, znajdą inny :lol:
A tak na serio to u mnie w durszlakach (zamiast koszyczków mam durszlaki) jest wsypana ściółka. I moje glizdy mogą sikać i załatwiać się "na górze" - nawet wolą na górze, ściółka w kuwecie na dnie jest zazwyczaj dość czysta. Jedyna wada to to, że małe potrafią bardzo szybko wysypywać z durszlaków (durszlaki muszą być nieco głębsze i wtedy nie ma problemu). Może spróbuj nasypać do jednego z koszyczków nieco ściółki i zobacz jak Ci się sprawdzi.

Pyl - Sob Kwi 07, 2012 17:24

Wiecie, że dokonałam wczoraj transakcji życia? Wymieniłam dwie tłukace się i ganiające się szczurze glizdy na na ogromną paczkę Toffifee :D I jeszcze spokój w klatce Wuszątek zapanował. Żyć nie umierać :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group