Oli - Nie Cze 29, 2008 10:46
Podpisuję się pod tym wszystkimi czterema! 
Anonymous - Nie Cze 29, 2008 11:02 Ja nie używałam trocin, bo nienawidzę tego jak się wszędzie niosą i wiecznie wysypują. Ale wiedziona radą Azi, nabyła jednak, właśnie jabłkowe (obłędne pachną!) i na trociny kładę sianko. Dzięki temu nie wysypują się tak, a chłopaki pachną cudnie 3 dzień i koszty są o wiele mniejsze. Polecam sposób Azi. Layla - Nie Cze 29, 2008 11:05 Viss, a ja nie polecam, nienawidzę zapachu siana połączonego z sikami. U mnie sianko nie ma prawa bytu, czasem daję tylko garstkę Europie na gniazdo. Anonymous - Nie Cze 29, 2008 11:13 Layla, u mnie chłopaki są zbyt leniwe żeby schodzić na sam dół żeby się wysikać. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") Leją do domków i kuwety na piętrze, a tam siana nie ma. 
sachma - Nie Cze 29, 2008 13:49
u mnie siano jest od czasu do czas.. i rzeczywiscie zapobiega wysypywaniu trot, ale trzeba czesciej sprzatac bo szybciej zaczyna smierdziec 
Layla - Nie Cze 29, 2008 13:51 sachma, no to ja nie wiem, ale u mnie czuć któryś dzień, szczury pachną mi jabłkami 
[ Dodano: Nie Cze 29, 2008 13:56 ] Dodałam ankietę
landrynka - Nie Cze 29, 2008 14:14 ja używam fioletowego hiltona compact i jedynym minusem jest to, że muszę kilka razy dziennie sprzątać wokół klatki. Jedna paczka starcza mi na miesiąc przy 3 laskach w wolierze . potem po prostu jest go za mało i zaczyna śmierdzieć sam żwirek.
Wcześniej używałam Cat's dreama, ale w porównaniu z hiltonem jest on beznadziejny. Co do trocin jedyne jakie toleruję to Megan. sa takie dużo suchsze, większe i cieńsze niż inne. i nie są zbite, tylko takie.. hmm puchate  ?
Kluchy uwielbiają spać w pustych rurach i obsikiwać się nawzajem, więc czasem po prostu śmierdzą. Wtedy dostają sianko. Po 24h sianko idzie do kosza, a szczurasy ślicznie pachną .
sachma - Nie Cze 29, 2008 16:06 landrynka, a nie boisz sie ze szczury zjedza ten zwirek? moim zdarza sie brac do pyska i catsa i chipsi 
no i pytanie : czy on nie pyli? PALATINA - Nie Cze 29, 2008 16:23 Ja mam teraz jabłkowe chipsi i średnio czuję ten zapach. Gdy wsypałam pół opakowania do duny prosiakom, to owszem czułam, ale od szczurów nic nie czuję. Co do sianka - moje szczury mają metalowe sitko, do którego kładę im sianko i sie w nim zakopują. Nie sikają tam, więc sianko jest czyste i pachnące cały czas (czego nie mogę powiedziec o sianku w klatce moich tymczasowych świń!  ).
Oli - Nie Cze 29, 2008 16:32 Ja mam uczulenie na siano, więc to totalnie odpada. Jednak na wysypujące się troty są dwa sposoby (oba "posiadam") - wysoka kuweta i mały podręczny odkurzać bezprzewodowy. 
PALATINA - Nie Cze 29, 2008 17:10 Też mam wysoką kuwetę i nic się nie wysypuje. 
Anonymous - Nie Cze 29, 2008 17:15
Co do kuwety... dziewczyny i z akwa wysypią.
S - Nie Cze 29, 2008 18:12 sachma, moje Hiltona nie jadały (a plastikowe półki jedzą, bo są bardzo smaczne). Niestety Hilton pyli. Na tyle mocno, abym po sprzątaniu dostawała ataków astmy. Teraz używam żwirku niezbrylającego się, który aż tak nie pyli. zasadzkas - Nie Cze 29, 2008 20:02
Zazdroszczę, moje oszczywają sianko na prawo i lewo i country weekend mają co najwyżej raz w miesiącu. Używam Pinia, jestem zadowolona. Ogoniaste tak bardzo przywykły do kratek nad kuwetami, że po zdjęciu nie schodzą na dół 
Zachęcacie tymi zapaszkami, pewnie spróbuje
Oli - Nie Cze 29, 2008 20:57
No tak, moje babochy wysypywały pinia na kilogramy kopiąc, wiec co dopiero troty... |
||||||||||||||||
