Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej
pawelso - Pią Cze 01, 2012 10:50
no to koniec.dzisiaj idziemy z malutka do sympatycznej pani wet. ktora ja przeprowadzi na druga strone teczy pozdrawiam forumowiczow.
o 15.00 dostala zastrzyk.byla w stanie agonalnym.
szczurki to najfajniejsze zwierzaki,ale nigdy wiecej.
Pyl - Pią Cze 01, 2012 10:53
pawelso, trudna, ale dobra decyzja. Przynajmniej tyle możemy dla nich zrobić. Dobrze, że się zdecydowałeś.
jarecki12 - Nie Sie 05, 2012 20:46 Temat postu: Przednie lapki Witam serdecznie .
To mój pierwszy post więc przepraszam za niedociągnięcia.
Otóż chodzi mi o moja Czarnulke , wczoraj zauważyliśmy z żona ze ma jakiś problem z trzymaniem jedzenia w przednich lapkach . Je swoje smakołyki ale ich nie trzyma ! Porusza sie mam wrażenie trochę osowiale . Co może być powodem , małe skrecenie czy jakiś nowotwór ? Ogonek ma 1,5 roku .
Mao - Nie Sie 05, 2012 21:14
Co masz na myśli pisząc, że "porusza się osowiale"? Powoli? Jest otumaniona?
Nietrzymanie jedzenia w przednich łapkach i otumanienie to typowe objawy guza przysadki, choć to wcale nie musi być to. Trudno cokolwiek powiedzieć przez Internet.
Tu masz więcej informacji o guzach przysadki.
Musicie pojechać z nią jutro do weterynarza. (Nie wiem, gdzie chodzicie, więc na wszelki wypadek dam link do polecanego: klik ).
jarecki12 - Nie Sie 05, 2012 22:07
Tak porusza sie powoli. Teraz ja obserwuje i widac ze jest nie zaciekawie. Siedzi biedaczka w kacie klatki zamiast brykac z kolezanka jak co wieczor. Dzieki za odp. jutro lece do wetki. Chodze do dr. Kwietniewskiej z Dabia . Leczy wszstkie nasze siurki mysle ze jest naprawde dobra. Po twojej info. boje sie diagnozy lekarza.
Layla - Pon Sie 06, 2012 07:52
jarecki12, jak sprawa się wyjaśni, napisz - scalimy z istniejącym tematem. Mi to wygląda na coś neurologicznego, może przysadka właśnie.
jarecki12 - Pon Sie 06, 2012 17:15
No więc jestem po wizycie u weta. Diagnoza trochę mnie zaskoczyła bo byłem pewny że to przysadka , a pani dr. stwierdziła że to wygląda na coś pourazowego . Nie wiem , siury biły sie w klatce i jedna spadła ? Lewa łapka jakby była bez czucia , bezwładna ; druga trochę lepiej.Kręgosłup wporządku , reszta też. Ogólnie jest bardzo osłabiona choc dużo je i pije !
Wetka wykluczyła guz przysadki gdyż po pierwsze : za krótki czas rozwoju (zaczeło sie w sobotę po południu) a dwa : pierwszym objawem guzu jest problem z nerkami .
Dostała jakieś zastrzyki i jutro do kontroli , będziemy wiedzieć więcej.
Ogoniasta - Pon Sie 06, 2012 17:20
jarecki12 napisał/a: |
Wetka wykluczyła guz przysadki gdyż po pierwsze : za krótki czas rozwoju (zaczeło sie w sobotę po południu) a dwa : pierwszym objawem guzu jest problem z nerkami .
Dostała jakieś zastrzyki i jutro do kontroli , będziemy wiedzieć więcej. |
1. guz mógł w tej chwili zacząć uciskać na tyle że dał objawy
2. nie słyszałam teorii z nerkami jeszcze...a kilka przypadków guza przysadki widziałam i miałam w domu żaden nie miał z nerkami problemów
jarecki12 - Pon Sie 06, 2012 17:56
Trochę optymizmu !! a tu zimny prysznic
Wszystkie szczurki które miałem, zeszły na jakiś guz . TEN taki nie będzie !
Ogoniasta - Pon Sie 06, 2012 18:00
jarecki12 napisał/a: | Trochę optymizmu !! a tu zimny prysznic
Wszystkie szczurki które miałem, zeszły na jakiś guz . TEN taki nie będzie ! |
oh tam od razu "zimny prysznic"
Nie powiedziane że twój ogon ma guza przysadki...ale podane przez wetkę argumenty, na pewno go nie wykluczają
Wiesz jakie leki dostała?
Bądź dobrych myśli! Trzymam kciuki!
AngelsDream - Pon Sie 06, 2012 18:35
jarecki12, po Twoich opisach ja guza przysadki bym nie wykluczała.
A problem nie były przypadkiem z nadnerczami, a nie nerkami?
Mao - Pon Sie 06, 2012 21:18
jarecki12 napisał/a: | Wetka wykluczyła guz przysadki gdyż po pierwsze : za krótki czas rozwoju (zaczeło sie w sobotę po południu) a dwa : pierwszym objawem guzu jest problem z nerkami |
Nie chcę absolutnie podważać kompetencji pani doktor, ale zgodzę się z przedmówczyniami.
Moja samiczka dostała pierwszego napadu również w sobotę po południu, diagnozę postawiono w poniedziałek. Padło podejrzenie problemów z nerkami, więc zrobiliśmy badania, jednak nasze obawy w pierwszej chwili nie potwierdziły się. Problem z nerkami zaczął się mniej więcej po 2 miesiącach. Za to u nas pierwszym objawem, który mógł mnie kierować ku temu, że coś się dzieje w łebku, był wytrzeszcz jednego oka.
To nie jest tak, że guz przysadki objawia się według schematu - najpierw to, potem to, potem dopiero tamto. Są pewne objawy typowe, ale mogą pojawiać się w różnym czasie, o mniejszym natężeniu lub nie pojawić się wcale. U nas np. problemy z trzymaniem jedzenia w łapkach pojawiły się kilka dni po pierwszym ataku, już po wizycie u weterynarza.
jarecki12, na Twoim miejscu skonsultowałabym się jeszcze z jakimś wetem. Mam nadzieję, że to nie to, bo bywa paskudne do leczenia, ale jeśli jednak to byłaby przysadka, to trzeba działać szybko. Trzymam kciuki.
jarecki12 - Pon Sie 06, 2012 21:32
A jak wyglada sprawa leczenia i czy w ogole mozna wyleczyc ??
smeg - Pon Sie 06, 2012 21:35
jarecki12, tu jest temat o guzach przysadki: http://forum.szczury.biz/...p?t=988&start=0
quagmire - Pon Sie 06, 2012 21:37
jarecki12, Mao w pierwszym swoim poście dała Ci link do tematu o guzie. W każdym razie można zniwelować objawy, może i guza, chociaż bez dostępu do tomografu dla tak małych zwierząt, raczej się tego nie dowiemy na 100%.
|
|
|