Archiwum - Psiaki IX
Bel - Pią Lip 30, 2010 00:14
Oli, kupa jak każda inna 2 razy dziennie zazwyczaj.Nie wiem czy ma czy nie ma bo dopiero wybieramy się na badania
Oli - Pią Lip 30, 2010 00:17
believe_86 napisał/a: | Oli, kupa jak każda inna | to akurat nie jest śmieszne. nie każda kupa jest taka sama. ale jak pójdziecie na badania do dobrego lekarza, to zada Wam takie samo pytanie i może wtedy odpowiesz bardziej poważnie. Nevermind, jestem zbyt konkretna jeśli chodzi o pomoc zwierzętom.
Bel - Pią Lip 30, 2010 01:27
Oli, no wybacz ale znawcą kupy nie jestem.. co mam ci powiedzieć?zapewne ciepłą i brązową na dodatek takiej konsystencji żeby łatwo z zadka wyszła
Normalna brązowa i twarda
Oli - Pią Lip 30, 2010 02:20
believe_86, mając zwierzęta powinnaś wiedzieć, że najważniejsza jest obserwacja. A kupa to nie tylko kupa. Może być miękka, twarda, wysuszona, z resztkami jedzenia, smolista, rzadka, luźna, ze śluzem, z krwią świeżą i strawioną, cuchnąca itd. itd. Przepraszam wszystkich, którym teraz coś obrzydziłam, ale taka jest prawda - obserwacja to podstawa w dobrej opiece nas zwierzętami. Czasem nawet kolor kupy jest istotny.
sachma - Pią Lip 30, 2010 09:12
Oli napisał/a: | obserwacja to podstawa w dobrej opiece nas zwierzętami. |
niestety tak.. nie jest super oglądać każdą kupę psa.. ale ja np karmiąc barfem, po kupie właśnie wiem czy daje za mało warzyw a za dużo kości czy na odwrót.. i np jak dostaje za dużo skrzydełek to kupa jest biaława, a jak za dużo warzyw to jest miękka i ciemna - wyznacznik diety/trawienia - to właśnie kupa, więc jeśli pies ma kłopoty z jedzeniem to jest pierwsza rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę.
babyduck - Pią Lip 30, 2010 10:14
Jak ktoś sprząta po swoim psie, to nie ma bata, żeby kupy nie obserwować.
Tess, ja bym coś chciała, do kiedy mogę Ci napisać?
sachma - Sob Lip 31, 2010 12:51
Mam dość .. Lenny robi gdzie popadnie - dziś od rana był na dworze, po co wrócił do domu? żeby na środku pokoju zrobić kupę i zesikać się w korytarzu to już przechodzi ludzkie pojęcie.. rano z nim wyszłam to stałam jak kołek przez 40min i nie załatwił się.. poleciał do piwnicy i bach od razu plama o.O
od kilku dni ani razu nie miałam go za co nagradzać, bo ciągle chodzę po domu ze szmatą.. on się nie załatwia na dworze prawie wcale.. wraca do domu i dopiero wtedy robi
Stwierdziłam że trzeba zacząć znów wychodzić co 2h.. że może to coś da.. więc ustaliłam grafik spacerów, ustaliłam też pory posiłków.. jak wrócę do szkoły przestawię go na dwa posiłki dziennie - na razie dam radę z tymi spacerami i posiłkami..
Dimishka - Sob Lip 31, 2010 16:48
Kilka zdjęć ze spaceru z Bezą
Szura - Sob Lip 31, 2010 18:29
sachma, w takim wypadku nie rozumiem po co z psem wracasz do domu zanim się nie załatwi, jak trzeba to i parę godzin z nim połaź, w końcu zrobi, nie ma wyjścia. A jak się załatwi to niesamowicie pochwal i nagródź.
Bel - Sob Lip 31, 2010 18:38
sachma, próbowałaś z kluczami?
sachma - Sob Lip 31, 2010 19:51
Szura napisał/a: | sachma, w takim wypadku nie rozumiem po co z psem wracasz do domu zanim się nie załatwi, jak trzeba to i parę godzin z nim połaź, w końcu zrobi, nie ma wyjścia. A jak się załatwi to niesamowicie pochwal i nagródź. |
wracam bo wyprowadzam go godzinę przed wyjściem do pracy ciężko spacerować przez kilka godzin, jak człowiek ma pracę - w dni kiedy nie mam pracy, ani nie jestem nigdzie umówiona łażę póki nie zrobi i chwalę jak się da..
believe_86, o co chodzi z kluczami? on się nie boi, ani nie dziwi hałasu kluczy, bo ja mam wielki pęk, który często mi spada więc dźwięk jest znajomy.. większe emocje wywołuje zamknięcie laptopa - znaczy to że idę gdzieś - znaczy trzeba się zerwać i biec pod drzwi, żebym go nie zapomniała..
babyduck - Sob Lip 31, 2010 19:54
Dimishka, piękna Beza. To twoja psica?
Dimishka - Sob Lip 31, 2010 19:57
babyduck niestety nie, suczka byłej współlokatorki, jest u mnie na wakacjach ale za rok może mniej jak się uda, będe miała po niej szczeniaka
Bel - Nie Sie 01, 2010 00:55
sachma, ale niestety mając szczeniaka powinnaś była liczyć się z tym,że będzie potrzebował tyle czasu co małe dziecko.. nie nauczy się niczego jeśli nie będą nauki powtarzane dzień w dzień do upadłego tylko w wybrane dni
Znajdź jakiś nieprzyjemny dla niego dźwięk i jak zacznie sikać to wiesz co robić sru go szybko na dwór i tyle.Niestety jest tu potrzebna systematyczność.. inaczej gówniarz będzie lał i do roku czasu
Lavi - Nie Sie 01, 2010 09:24
Mój Roks też dłuuuugo lał w domu. Szczęście w nieszczęściu, że lał po kafelkach a nie po dywanie czy panelach. Próbowałam wszystkiego, większą część dnia spędzał na ogrodzonym podwórku i nic... Przestał sam z siebie po jakimś czasie i teraz w życiu nie załatwi się w domu.
|
|
|