To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki VIII

sachma - Pią Kwi 23, 2010 10:39

Czyli jeśli będę go nosić po mieście to będzie wszystko ok?
Jeśli na podwórku (mieszkam w domu jednorodzinnym) nie ma innych psów, to mogę malucha puszczać bez obaw?

Tess - Pią Kwi 23, 2010 10:39

susurrement, a potem całe życie męczysz się z niezsocjalizowanym psem, faktycznie lepsze wyjście... :roll:
W większości krajów coś takiego jak kwarantanna w ogóle nie istnieje. Fakt, że możesz warunki trochę lepsze, ale bez przesady, też są psy, też są kupy, a wszyscy jakoś żyją.
Nie wyobrażam sobie psa, szczególnie, że tak powiem "miękkiego" bez socjalizacji. Zrobiłam kwarantanne mojej suce i to było najgłupsze, co zrobiłam w życiu do tej pory, zrobiłam jej wielką krzywdę, ale byłam dzieciakiem i słuchałam starszych.
Okres socjalizacji przypada do ok 12-ego tygodnia, także nie wyobrażam sobie trzymania wtedy psa w domu.
Musi poznać ulicę, metro, psy, ludzi, hałasy, na własnych nogach i sobie z tym poradzić.
Oczywiście w granicach rozsądku, nie zabiorę szczeniaka na najbardziej zasrany trawnik na osiedlu. Szczególnie, że i tak mam drugiego psa, więc teoretycznie mógłby zarazić czymś malucha w domu. Liczę się z tym, że szczeniak może zachorować, ale w perspektywie kilkunastu lat z psem, wole, żeby był normalny...

quagmire - Pią Kwi 23, 2010 10:50

Ja miałam kiedyś collie, który zawsze, jak kogoś mijał, a ten ktoś na niego nie reagował, to był zaciekawiony i chciał podejść w jego stronę. Ale jak ktoś go zaczynał wołać i cmokać, to Ness omijał go szerokim łukiem. Całkiem fajna to była cecha :)
PALATINA - Pią Kwi 23, 2010 10:55

babyduck napisał/a:
PALATINA, czy jak Czata była szczeniakiem, też przejawiała takie cechy?
PALATINA napisał/a:
Czata olewa obcych ludzi. Nigdy sama do nikogo nie podchodzi. Gdy ktoś idzie do niej, zręcznie go wymija.
Czy może takie zachowanie wyklarowało się jak dorosła?
Neg też sama nie leci całować, ale za to reaguje, jak ktoś sam chce ją głaskać - poddaje się bez walki.


Czata tak. Od szczeniaka była "bardzo dorosła". Zawsze była poważna w stosunku do ludzi.
Nigdy nie dawała "buzi". Po raz pierwszy mnie polizała po twarzy, gdy miała może pół roku.
Do dziś liże tylko najbliższe sobie osoby - mnie, mojego chłopaka i moją siostrę.. Moja współlokatorka już milion razy prosiła o "buzi" i choć Czata ją zna od 4 lat, to nigdy jej tego buzi nie dała.
Za to Jagna jako dziecko była przylepą i lizawką. Lizawką nadal jest. Ogromną! ;P

Sysa - Pią Kwi 23, 2010 10:57

Wczoraj mi się koleżanka z pracy skarżyła, że jej chichuachua jest agresywny, bo właśnie był trzymany pod kloszem jako szczeniak.. Mówiła, że po prostu gryzie ludzi i musiała mu sprawić kaganiec.
quagmire - Pią Kwi 23, 2010 11:10

Off-Topic:
PALATINA napisał/a:
Od szczeniaka była "bardzo dorosła". Zawsze była poważna w stosunku do ludzi.

i tak uwielbiam Czatę :serducho:

babyduck - Pią Kwi 23, 2010 11:17

sachma napisał/a:
Jeśli na podwórku (mieszkam w domu jednorodzinnym) nie ma innych psów, to mogę malucha puszczać bez obaw?
Hodowcy wypuszczają szczeniaki na swoje ogródki, w których mają pozostałe swoje psy, więc chyba ty też możesz.
Tess napisał/a:
Musi poznać ulicę, metro, psy, ludzi, hałasy, na własnych nogach i sobie z tym poradzić.
Oczywiście w granicach rozsądku, nie zabiorę szczeniaka na najbardziej zasrany trawnik na osiedlu.
Jestem takiego samego zdania.

http://pies.onet.pl/31898...,1,artykul.html

Jeszcze przed zakończeniem kwarantanny pojechałam z Negrą na kilka dni nad jezioro. Cały dzień biegała po ogródku z Majką, na plaży leżała na trawie, chodziła wzdłuż brzegu i po chodnikach. Wiem, że ryzyko było duże i nie wiem, czy zrobiłabym to jeszcze raz. Tak czy siak, pies poznał masę ludzi, dźwięków, zapachów, jeździł samochodem i pływał. I do tej pory (tfu tfu) nie chorował na nic.

Bel - Pią Kwi 23, 2010 22:39

a to moja Pestka po strzyżeniu :lol:

AngelsDream - Pią Kwi 23, 2010 22:55

believe_86, spacer, spacer!
Bel - Pią Kwi 23, 2010 22:56

AngelsDream, niedziela niedziela ! może nas odwiedzisz w końcu?organizuję spotkanie u siebie na 18 ? :]
AngelsDream - Pią Kwi 23, 2010 23:00

believe_86, praca, praca. :|

A następny termin? :mrgreen:

Bel - Pią Kwi 23, 2010 23:02

AngelsDream, następny weekend to majówka :] nie wykręcisz się pracą :P
sachma - Wto Kwi 27, 2010 21:08

Dino dziś sam przewrócił się na plecy i dał się miziać po brzuchu.. wow.. byłam w szoku.. może dla was to norma, ale to Dino - pies który nie leży przy człowieku i nigdy nie jest uległy.

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 10:25 ]
Jutro odbieram Lennego! :)

Anonymous - Śro Kwi 28, 2010 12:51

sachma, to czekamy na foty :wink:
sachma - Czw Kwi 29, 2010 19:51

Lenny już w domu - pochodził pozwiedzał zrobił siku (a na podwórku to nie chciał :evil: ) i teraz smacznie śpi :)



Nawet mamie się spodobał ;) tata uśmiechnął się, pogłaskał, ale później z poważną miną powiedział że on nowej podłogi kłaść nie będzie .. ;) znaczy zaakceptował ;)






Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group