To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. IV

pituophis - Pon Gru 22, 2008 00:18

Czy ktos z piszacych poznal lowcheny na zywo?

Nie zrozumiano mnie zupelnie. Mi tez z wygladu lwi piesek czy np. lancashire heeler podoba sie duzo mniej, niz np. charty orientalne, nie mowiac juz o nagusach (zreszta obie grupy sa starsze, ciekawsze psychicznie, zdrowe...). Natomiast jego zachowanie, zdrowie, psychika, historia i rzadkosc wystepowania powoduje, ze zwrocilem na niego uwage.

Naprawde nie wolicie psow zdrowszych od potencjalnie bardziej chorych i mnozonych tylko pod eksterier?

Cytat:
Oczywiście, że jest. Bo to, co ciekawe dla potencjalnego posiadacza psa, jest wypadkową jego osobistych chęci i predyspozycji, a nie jakimś odgórnie określonym zestawem cech. Dla mnie lwi piesek ciekawy nie jest i nie będzie, choćby występował nie tylko na szesnastowiecznych obrazach, ale i na naskalnych malowidłach w Altamirze.




Nieprawda. Oczywiscie trudno to zrozumiec, jesli niespecjalnie interesuje kogos kynologia, ale sa rasy ciekawe juz chocby za historie, pozycje w kulturze, odmiennosc w stosunku do innych ras. Trudno to jednak stwierdzic tylko po obejrzeniu kilku zdjec :roll:


Cytat:
To, że Tobie sie podobają te psy nie oznacza, że muszą sie podobać każdemu.
Ja za żadne skarby nie kupiłabym sobie takiego włochacza przypominającego zabawke, tak samo jak nie kupiłabym Szitzu czy Yorka. Jest to tylko i wyłącznie moja decyzja i nie widzi mi sie nazywanie mnie nienormalną.
Pisząc takie bzdury obrażasz wielu ludzi, którym pierwotne rasy nie muszą sie podobać.



O idiotach napisalem zartobliwie.
To nie kwestia mojego podobania czy niepodobania. Raczej zdziwienia, ze zamiast poszukac czegos ciekawszego, zdrowszego, w kolko tlucze sie kilka najmodniejszych ras. Ile osob kupuje beagle, bo ladne, a do ilu beagle faktycznie pasuje? Dlaczego w Polsce sa 4 sloughi, a w Niemczech 350? Dlaczego nie ma ani pol podenco ibicenco, a w Czechach jest 200? Dlaczego ludzie tak boja sie importow? Dlaczego kupienie psa za granica postrzegane jest jako wariactwo i snobizm?

Tudziez oczywiscie oburzamy sie na zle hodowle - a i tak kupujemy gdzie popadnie. To taka mila polska cecha... Ile osob swiadomie wybiera hodowle? 1%?

sachma - Pon Gru 22, 2008 00:28

pituophis napisał/a:
Ile osob kupuje beagle, bo ladne, a do ilu beagle faktycznie pasuje?


i chciałbyś żeby taki los podzieliła kolejna rasa? która stanie się modna, bo jest mało znana? tylko sie cieszyć że osoby które kupują psa bo ładny jeszcze się tą rasą nie zainteresowały.

marhef - Pon Gru 22, 2008 00:32

pituophis, różni ludzie, różne potrzeby. Mi na przykład dokumentnie wisi historia, miejsce w kulturze i odmienność. Od psa oczekuję czegoś innego niż ciekawa historia i podejrzewam, że znakomita większość ma takie podejście.
Ty, jeśli masz taką ochotę, wyszukuj sobie najrzadsze, najdroższe i najbardziej snobistyczne rasy, ale nie nazywaj nienormalnymi ludzi, którzy zadowalają się yorkiem czy labradorem.

I powtórzę za Feą - ciekawa rasa jest pojęciem względnym, bo to co dla Ciebie jest ciekawe w danej rasie dla innych jest całkowite obojętne.

Mangusta - Pon Gru 22, 2008 00:42

co jest w lewkach takiego że są bardziej zdrowe od innych ras? rozumiem ewentualny inbred, ale Ty Pitu chyba jakieś kilkanaście stron wcześniej sam jeszcze przecież podałeś przykład jakiejś rasy która inbredu wcale nie odczuła genetycznie. więc o co z tym chodzi? bo tak mówisz o zachowaniu, zdrowiu itp, ale zero konkretów, a ja chętnie bym właśnie poczytała o tym co jest w nich takiego wyjątkowego (prócz historii, to mnie nie interere ;) )

bo nie rozumiem co jest lepszego w takim piesku od innego, rodowodowego psa z dobrej hodowli. to pies i to pies, charaktery mają różne jak to bywa z psami, bernardyn nie będzie się zachowywał jak pekińczyk i odwrotnie. ja mam słabość albo do psów typu doberman, albo do małych, zaślinionych poczwarek typu pekińczyki właśnie, ale takie słodkie psiaczki (za słodkie swoją drogą...) po prostu ze względów czysto preferencyjnych nie ciekawią.

nezu - Pon Gru 22, 2008 01:07

Pitu, muszę się zgodzić z dziewczynami.
Po prostu chęć posiadania danego psa zależy od preferencji potencjalnego właściciela więc jest niejako "cechą osobniczą".

Miłośnikowi dużych groźnych ras nie wciśniesz pinczera miniaturowego, fance yorków nie wlepisz pod pache bernardyna. Prosta zasada.

Każdy ma swoje preferencje i ich powinien sie trzymać, byle nie były tylko preferencjami w stylu "bo to takie ładne i trendi pieseczki i fajnie się z nimi pokazać na ulicy".
O zdrowie psa można dbać we własnym zakresie, podstawą jest nie to, że są złe i dobre rasy. Raczej to, żeby ludziom myślącym o psach tylko w kategorii dodatku do ubrania czy broni z zębami uniemożliwić lub utrudnić posiadanie zwierząt.

Mnie mierzwi inna nagminna cecha psów w hodowlach, a przynajmniej ras które kopiowano i którym obcinano ogony.
Ostatnio widziałam film z właścicielką wiodącej polskiej hodowli, chwalącą się swoimi bokserami z rodowodem i medalami. Wszystkie, dosłownie WSZYSTKIE jej psy nie miały śladu ogona i miały obcięte uszy. I takie psy mimo wszystko wpuszcza się na wybieg i nagradza, daje czempionaty, certyfikaty reproduktora, nikt ich nie karze, nie ma za to żadnej grzywny, nic. Jak dla mnie TO a nie prywatne preferencje ludzi jest absurdem i nad poprawieniem tego powinniśmy sobie łamać głowy, a nie nad tym dlaczego ktoś woli westie od malamuta.

PALATINA - Pon Gru 22, 2008 08:02

sachma napisał/a:
pituophis napisał/a:
Ile osob kupuje beagle, bo ladne, a do ilu beagle faktycznie pasuje?


i chciałbyś żeby taki los podzieliła kolejna rasa? która stanie się modna, bo jest mało znana? tylko sie cieszyć że osoby które kupują psa bo ładny jeszcze się tą rasą nie zainteresowały.

Zgadzam sie w całej rozciągłość.
Podobnie z wypowiedzią nezu! :wink:

Ja osobiście nie wzięłabym lwiego pieska, nawet gdyby mi do niego dopłacili!
Po prostu nieznoszę takich małych psów. Ogólnie nieznoszę psów z gr 9.
Mam konkretne oczekiwania co do psa i nie chodzi tu jedynie o eksterier.

"Ciekawe" rasy powinny być rzadkie tak nawiasem mówiąc.
Inaczej "powszednieją". :wink:
PONów jest sporo, ale jednak nie aż tak znowu dużo i mam nadzieję, że rasa ta nie stanie się nigdy popularną.
Wystarczy spojrzeć na teriery pszeniczne. Jeszcze kilka lat temu była ich w PL dosłownie garstka! Teraz dzięki 'reklamie' rasy przez jej miłośników - robi się ich coraz więcej, a wg mnie rasa na tym traci (zresztą softy to inny temat, bo moim zdaniem rozmnaża się na potengę typ nie do końca zgodny z pierwotna ideą eksterieru). :?

Fauka - Pon Gru 22, 2008 08:53

Ja jestem (teraz już w dużo mniejszym stopniu) od brzdąca zafascynowana kynologią a pierwsze rasy poznawałam od babci, potem z książeczek o rasach dla dzieci. Mam pojęcie o jakich rasach mówisz, historię zawsze mogę liznąć. Ale chociażby te psy potrafiły chodzić na ogonach, latać w kosmos czy wskrzeszać zmarłych to wolę golden retrievera bo tak, bo marzę o nim od 9 lat i tak pozostanie mimo że wiem co to podenco czy sloughi.
Nie potrzebuję psa po to by móc szpanować tym że ma taką i taką historię, taki i taki wygląd i jest ich tyle i tyle na świecie i w polsce. I przez taką głupią polską (u polaków największą) chęć posiadania rasowego (niekoniecznie rodowodowego ale o tym już inny rozdział) chęć szpanowania i pokazywania czego to się nie ma psy w schroniskach umierają z głodu i niemcy (sic!) zabierają je do siebie by znaleźć im domy. Bo w polsce jest zasada dobre - rasowe, złe - mieszane a w niemczech kocha się psa, nie wygląd czy historię, wystarczy chociażby porównać tamtejsze schroniska i liczbę bezdomności a w polsce. Przecież my podług nich jesteśmy jak z epoki kamienia łupanego!

Szura - Pon Gru 22, 2008 08:56

A ja rozumiem, o co chodzi pitu. Nie chodzi mu o to, że posiadanie beagle'a to idiotyzm, tylko że idiotyzmem jest wzięcie psa tej rasy (lub jeszcze lepiej, kundelka w typie), bo jest popularny/ładny. Bo beagle to nie jest pies dla każdego, ale ludzie są ignorantami wybierając psa, który przecież będzie z nimi żył i mieszkał przez naście lat! Zamiast dowiedzieć się, zainteresować, poszukać i dobrać psa ODPOWIEDNIEGO dla siebie (być może ignorując eskterier częściowo, trudno), biorą popularną rasę z byle jakiej hodowli (lub wręcz "hodowli").

Że pitu staffików nie uwielbia nie trudno się domyślić, ale nie powiedział mi, że jestem idiotką, bo chcę staffika, bo mu powiedziałam, że to nie kaprys, że co prawda decyzję podjęłam jako 12latka ale tylko się w niej utwierdzam i że gdy już w moim domu pojawi się pies, to będzie to świadome, przemyślane. I że to staffik, bo charakterowo to idealny pies dla mnie, a nie bo populany/śliczny.

Moim zdaniem jemu nie chodzi o potępienie ras, tylko potępienie przeciętnego podejścia do wyboru rasy czy hodowli i rozmnażaczy, psujących rasę.

EDIT:
Cytat:

I przez taką głupią polską (u polaków największą) chęć posiadania rasowego (niekoniecznie rodowodowego ale o tym już inny rozdział) chęć szpanowania i pokazywania czego to się nie ma psy w schroniskach umierają z głodu


nierodowodowy = nierasowy.

Rozwiązanie jest w teorii proste - kastrować wszystkie nierasowce bez wyjątku (oprócz takich, gdzie jest to złe dla ich zdrowia).

Oli - Pon Gru 22, 2008 10:01

Szura napisał/a:
Rozwiązanie jest w teorii proste - kastrować wszystkie nierasowce bez wyjątku (oprócz takich, gdzie jest to złe dla ich zdrowia).

To nie jest takie proste, bo ktoś to musi egzekwować. :wink: Jak jest z zabronionym w naszym kraju kopiowaniem psów chyba każdy wie, a raczej widzi. :]

Szura - Pon Gru 22, 2008 11:42

Oli napisał/a:
Szura napisał/a:
Rozwiązanie jest w teorii proste - kastrować wszystkie nierasowce bez wyjątku (oprócz takich, gdzie jest to złe dla ich zdrowia).

To nie jest takie proste, bo ktoś to musi egzekwować. :wink:


Dlatego napisałam - w teorii.

PALATINA - Pon Gru 22, 2008 11:47

A ja bym swoich psów nie dała wykastrować tylko dlatego, że taki przepis.
Załatwiłabym to jakoś na lewo.
Mało jest wskazań do kastracji samców, a kastracja samic też powinna być przemyślana, bo nie jest prawdą, że przynosi ona same korzyści (już widziałam suki usypiane z powodu nietrzymania moczu i wściekłych właścicieli, których nikt o takiej możliwości nie uprzedził). :(

AngelsDream - Pon Gru 22, 2008 11:51

PALATINA napisał/a:
Załatwiłabym to jakoś na lewo.


Typowo polskie. Tak samo na lewo mnoży się psy rodowodowe - jeden miot z papierami, a kolejny na giełdę i bez. Tak samo na lewo się kopiuje. Nie sprząta. Etc.

Chociaż uważam, że odgórne kastrowanie wszystkiego sprawy nie załatwi - lepsza byłaby świadomość w społeczeństwie i mniej tego "na lewo".

Anonymous - Pon Gru 22, 2008 12:14

Chciałam pokazać psa koleżanki - długowłosego owczarka francuskiego Briarda :) . Wabi się Amaretta, ma ukończony kurs "Posłuszeństwa Podstawowego" ( :P ), szkoli się dalej, a od stycznia/lutego zaczyna kurs psa przewodnika :)



Uważam, że jest świetnym psem, ale i tak kocham mojego Yuczasa, mimo tego, że jest takim "be, fuj" yorkiem :wink: .

PALATINA - Pon Gru 22, 2008 12:14

AngelsDream napisał/a:
Typowo polskie. Tak samo na lewo mnoży się psy rodowodowe - jeden miot z papierami, a kolejny na giełdę i bez. Tak samo na lewo się kopiuje. Nie sprząta. Etc.

Taa...
Ja sie winna nie czuję (po psach sprzątam, nie kopiuje, nie rozmnażam...).
A że w czasach, gdy był egzekwowany u nas (ruski parki i pola mokotowskie) przepis o puszczaniu psów tylko w kagańcu (a raczej trzymaniu na smyczy) i co krok sie do mnie straż przyczepiała - miałam kantarki (trochę przerobione) udające kagańce.
Chciałam, żeby mój pies pobiegał za piłką i obchodzenie prawa uważałam za słuszne.
Moje sumienie i moje decyzje. ;)

AngelsDream - Pon Gru 22, 2008 12:21

PALATINA, i nie musisz.

Ja mam nadzieję, że jeśli wejdzie przepis o kastracji,t o wejdzie przepis mądry, a nie taki, któy trzeba będzie omijać na lewo. Zamiast nakazywać może powinni wspierać tych, co kastrować smai chcą - nie wiem.

Ja korzyści kastracji u psa i suki znam. Podobnie negatywne skutki, choć musiałam się oprzeć o strony zagraniczne. Polska na razie niemal dławi się peanami na temat tego zabiegu, a to jest popadanie ze skrajności w skrajność.

Ren, a jakieś zdjęcia z pracy są? :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group