To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Objawy neurologiczne - zapalenie ucha?

Anouk - Pią Cze 19, 2009 19:04

Najlepiej idź do weta... Przekrzywiona główka, to może być zapalenie mózgu... Ale najlepiej doradzi wet :wink:
Mangalarga - Pią Cze 19, 2009 19:07

Moja Nezu dostała takiego skrzywienia, też bez większych problemów z równowagą. Okazało się, że miała niewielki wylew.
Z czasem skrzywienie zaczęło powoli ustępować, ale główka nigdy całkowicie nie wróciła do naturalnej pozycji.

Leć do weta najszybciej, jak się da, cokolwiek to jest, bez pomocy się nie obejdzie.

gadget - Pią Cze 19, 2009 22:10

moze to wyda sie dziwne ale wyglada jakby juz wszystko bylo ok. Jutro dla pewnosci zabiore chlopakow do veta
Mangalarga - Pią Cze 19, 2009 22:14

Nawet, jeśli to był tylko przykurcz mięśni, kontrola na pewno nie zaszkodzi. Lepiej dmuchać na zimne ;)
gadget - Sob Cze 20, 2009 10:58

niedawno wrocilem od veta, czarek dostal 2 zastrzyki (jakis antybiotyk i leki przeciwbakterynje) - pani doktor podejrzewa kilka schorzen:
-zapalenie ucha wew.
-toksoplazmoze
-uraz mechaniczny
-infekcje bakteryjna

Dzisiaj czarek stracil rownowage podczas wspinaczki :( na szczescie spadl na hamaczek) :( Jutro mam sie pokazac znowu,

EDIT: Dzisiaj mija 3 dzien leczenia czarka ;( narazie bez zmian, dalej krzywy lepek i traci rownowage :( dzisiaj zmienili mu antybiotyk + dali jakis lek z vit B (o ile dobrze pamietam) ktory cholernie boli podczas podawania (samo podawanie bo wbicie = 0 reakcji malego) + mam mu dawac 2 tableki ENCORTON'u dziennie.

EDIT2: Dzisiaj mija kolejny (bedzie juz 5 albo i 6 jesli liczac niedziele) leczenia mojego malego szkraba i jakos nie widze specialnie poprawy :( niby gorzej nie jest, przestal sie przewracac ,zachowuje sie normalnie i nawet nieraz mi sie wydaje ze jakos mniej sie krzywi i ze nie obraca sie kiedy chce go wziasc na rece ale calkiem mozliwe ze widze to co chcialbym widziec :( martwie sie okropnie :( dzwonilem juz do doktora Piaseckiego w sprawie konsultacji i zaraz jade do veta po liste antybiotykow mu podanych i dzwonie jeszcze raz, moze jak powiem temu vetowi ze zaplace kazde pieniadze zeby tylko malego wyleczyl to sie w koncu zepnie i cos zacznie dzialac ;/ bo narazie to widze tylko cos w rodzaju standardowej procedury ;/

shaddd - Pią Cze 26, 2009 14:11

gadget, wiesz calkiem mozliwe ze wet po prostu nie jest w stanie stwierdzic co mu jest dokladnie i leczy go na to co wystepuje najczesciej, nie jestem vetem i moja wiedza na tematy medyczne jest nikla ale moze zaproponuj zeby zmodyfikowal kuracje bardziej w strone zapalenia opon mozgowych/mozgu czy myko. Bo narazie sadzac po ENCORTONIE to leczy go na jakas infekcję.
gadget - Nie Lip 05, 2009 13:15

CZAREK WYLECZONY ;] :D :D prawie 2 tyg leczenia ale już wszystko ok ;]
AngelsDream - Sob Lut 19, 2011 01:44

U nas zapalenie ucha wewnętrznego pojawiło się wtórnie, po leczeniu ropnia, który był umiejscowiony głęboko w prawym uchu Perkuna. Ropień był twardy, prawdopodobnie o podłożu urazowym. W każdym razie, upłynnił się w trakcie kuracji i piątego dnia w uszach było już czysto, antybiotyk podawaliśmy w iniekcji jeszcze cztery kolejne dni, mimo to, po mniej więcej półtorej doby od ostatniej dawki, u ogona pojawiły się znów objawy neurologiczne. Uszy czyste, więc walczymy z tym, co spłynęło głębiej.

Dzieciak dostaje biseptol w zawiesinie dwa razy dziennie po 0,2 ml, kroplę witaminy B na dobę, a także pomocniczo steryd. Ponieważ biseptol z własnego doświadczenia znam jako lek raczej ostro wpływający na układ pokarmowy i apetyt - Perkun dostaje nie tylko lakcid, ale także tabletki ze żwacza i zróżnicowany, miękki pokarm, żeby nie musiał się specjalnie wysilać podczas posiłków.

Annemon - Czw Lis 24, 2011 13:13

Reaktywuję temat, niestety :(

Moja Cyzia ma najprawdopodobniej zapalenie ucha środkowego.

Zaczęło się od zwykłego przeziębienia. Moje obie dziewczyny kichały, poszłam z nimi do veta i dostały enrobioflox na 5 dni. Bella szybko ozdrowiała, ale Cyzia nadal nie czuła się dobrze.
Trzy dni temu zauważyłam, że "ściąga" ją na lewy bok i ma problemy z utrzymaniem równowagi. Następnego dnia była już tragedia, mała wręcz się czołgała - szybko pojechaliśmy do kliniki, tym razem innej (lepszej) niż poprzednio.

Vet stwierdził, że to powikłanie po zapaleniu dróg oddechowych - przerodziło się w zapalenie ucha środkowego :( Od wczoraj Cyzia dostaje Floron (ma brać 14 dni) i dodatkowo ma też dostawać przez kilka dni Metacam - wszystko doustnie. Do tego oczywiście osłonowo Lakcid. Za tydzień kontrola

Jestem podłamana, bo Cyzia głównie leży w domku taka słaba :( Ma poważne trudności z chodzeniem. Je i pije ale na pewno mniej, niż zazwyczaj, wodą staram się ją poić dodatkowo, żeby się nie odwodniła.

Cały czas leci jej porfiryna z noska i z oczu, muszę jej przemywać, bo robią się strupy aż :(

Tak okropnie mi jej szkoda, nie wiem co jeszcze mogłabym dla niej zrobić... :cry: :cry:

Może ktoś, kto "przerabiał" ten temat może mi coś doradzić, podzielić się doświadczeniami?

pizmol - Wto Lis 29, 2011 10:56

Annemon, tak jak już napisałam Ci w PW, sekretem jest dobrze dobrany lek. Klakson po zastrzykach z oxyvetu błyskawicznie schudł. Teraz dostawał kombinację enroxilu i unidoxu plus psie krople do ucha, co chyba poskutkowało. Ale to się okaże jutro na kontroli. Mija drugi tydzień odkąd Klakson nie bierze leku. Łepek krzywy ma i prawdopodobnie będzie miał, ale nie widać pogorszenia więc chyba się (tfu tfu) udało. Poszukaj u siebie jakiegoś specjalisty od szczurów lub gryzoni. Musi się ktoś znać. My chodziliśmy do bardzo dobrej znanej szczurzej lecznicy, gdzie po zajrzeniu w ucho nadal stawiano diagnozę, że wciąż jest zapalenie a jak poszliśmy do innej to się okazało, że być może te zmiany w uchu to blizny pozapaleniowe, które już tak zostaną. Trzeba próbować i kombinować. Niepokoi mnie to, że Twój szczur nie ma siły. Nasz Klakson biegał normalnie, jadł, pił itd. Może to zapalenie mózgu? Ale z tym to w ogóle nie miałam do czynienia.
Annemon - Wto Lis 29, 2011 11:01

pizmol, bardzo dziękuję Ci za informacje :)

Eh, jutro idziemy do kontroli i zobaczymy... Co do weterynarza, to tak jak pisałam na PW - obawiam się, że lepszego od gryzoni w Trn już nie znajdę :/

Mała je i pije samodzielnie no ale właśnie najgorsze, że jest taka słaba i apatyczna.

Zrobię, co się da żeby biedactwu pomóc.

passpartu - Śro Sty 11, 2012 02:19
Temat postu: Proszę o pomoc, nie wiem co się dzieje!!
Moja 10miesięczna Fiolka szaleje. W czerwcu miała zapalenie ucha środkowego i dostała antybiotyk (Marbocyl). Przeszło jej chociaż skrzywienie główki zostało. Ale to normalne, można z tym żyć. Ale ostatnio od kilku dni Fiolinka zachowywała się dziwnie. Nie jest co prawda superspołecznym szczurem i bardziej żyła zawsze w swoim świecie, ale nie wychyliła nawet nosa poza namiot od kilku dni. Zaniepokoiło to nas i mój chłopak zauważył, że Fiolcia ma problem, żeby dojść do miski z jedzeniem. Od razu do weta. Kobieta stwierdziła, że nie może postawić diagnozy, bo to może być równocześnie nawrót zapalenia ucha środkowego, zapalenie bądź uszkodzenie mózgu albo też wylew. Fiolcia ma apetyt i widzę, że stara się żyć normalnie, ale dużo śpi, z klatki w ogóle nie wychodzi, ma sterczącą sierść, jest przerażona za każdym razem jak zbliżam do niej rękę. Nie można jej utrzymać na rękach, od razu spada na podłogę. Nie ma koordynacji ruchów w ogóle. Kręci się w kółko. Nawet nie wokół własnej osi jak wcześniej jak miała zapalenie tylko biega jakby za własnym ogonem.
Jestem przerażona sytuacją, zwłaszcza, że podanie leku codziennie jest też hiper stresujące dla małej.

Zamieszczam filmik z jej zachowania. Jakość koszmarna, ale złapać szczurka w takim stanie w kadrze to sukces. Ostrzegam, na jedym z nich spada z łóżka. Nie ma szans jej upilnować nawet, żeby nacisnąć guzik na telefonie. Jest strasznie chaotyczna.

Proszę o pomoc :(

http://www.youtube.com/wa...=1&feature=plcp

http://www.youtube.com/wa...i1giehxDmkTKWFc

susurrement - Śro Sty 11, 2012 02:32

passpartu, z jakiego miasta jesteś? poprzez forum raczej nie damy rady Ci pomóc, przydałby się polecany weterynarz.
Anonymous - Śro Sty 11, 2012 09:55

passpartu, może miec nawrót zapalenia ucha, one często wracają niestety.
Widać, że ma poważne zaburzenia błędnika. Poradzić mogę tylko to co susu.

Kasik - Śro Sty 11, 2012 14:18

Mi się wydaje, że nawrót zapalenia ucha jest bardzo możliwy, bo szczurek oprócz chaotycznego kręcenia wyraźnie potrząsa główką, jakby mu przeszkadzało zatkane uszko (jakby lewe?) i jego ból. A jest w stanie iść prosto normalnie w pewnych momentach.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group