Leczenie - Niedrożność jelit, megacolon.
AngelsDream - Czw Gru 20, 2007 16:09
LunacyFringe, różnie od 20 do 70 zł zależnie od lecznicy i kliszy.
LunacyFringe - Czw Gru 20, 2007 23:54
Niestety , złe wieści ...
Pogadaliśmy sobie chwilę z wetem . Powiedział , że na 99 % to megacolon . Oglądałam zdjęcia szczurków , które też to miały i w zasadzie wygląda podobnie . Narazie próbuję coś jeszcze dla niego zrobić , ale chyba niewiele mogę ....
AngelsDream - Czw Gru 20, 2007 23:57
LunacyFringe, jeśli to faktycznie megacolon, to można próbować zabiegu, ale to musi zrobić ktoś, kto się na tym zna. Szczurek już na bank musi być na diecie i powinien dostawać coś, co ułatwia wypróżnianie. Jeśli nie można go operować trzeba się przygotować na to, że będzie trzeba pomóc mu odejść.
Przykro mi,
Zmienię tytuł tematu.
LunacyFringe - Pią Gru 21, 2007 00:01
AngelsDream,
AngelsDream napisał/a: | można próbować zabiegu |
Mój wet powiedział , że nawet u kota jest ona trudna . U szczura , słyszał o jednym przypadku udanej opreacji , w Warszawie On się boi , powiedział , że na pewno się nie podejmie . I ja to rozumiem .
AngelsDream napisał/a: | Szczurek już na bank musi być na diecie i powinien dostawać coś, co ułatwia wypróżnianie. |
Dieta trwa . Dałam mu trochę tej parafiny , może to coś da . A coś jeszcze na wypróżnianie może polecicie ?
AngelsDream napisał/a: | trzeba się przygotować na to, że będzie trzeba pomóc mu odejść. |
Jestem przygotowana ... od dzisiaj . Wiedziałam , że jeśli to megacolon , to praktycznie nie ma szans . Tylko cholernie mi smutno . I nie mogę patrzeć na te biedne oczka , które nic jeszcze nie wiedzą ...
Teraz mam obsesję . Macam wszystkim brzuszki , boję się ...
AngelsDream - Pią Gru 21, 2007 00:07
LunacyFringe, nie wiem jak dokładnie go karmisz, ale w zasadzie teraz powinien być na jak największej ilości rzeczy przetartych z dużą zawartością wody. Ze względu na zęby te sucharki, jako smakołyk gotowane białe mięso. Niech je często, małymi porcjami, żeby się nie zapchał. Poszukam jeszcze, może coś znajdę.
wuwuna - Sob Cze 06, 2009 10:09
Scalone z "Megacolon".
Layla - Śro Lis 03, 2010 13:28
Nisia napisał/a: | ETIOLOGIA
Nabyty megacolon może być skutkiem zapchania jelita, uszkodzenia rdzenia kręgowego |
Czy w przypadku zmian zwyrodnieniowych dolnego odcinka kręgosłupa połączonych z niewładnością tylnych łapek istnieje ryzyko megacolonu?
EDIT: Doczytałam post Nisi, że ryzyko istnieje Zatem pozostaje mi obserwacja
Anonymous - Śro Lis 03, 2010 14:13
Layla napisał/a: | Czy w przypadku zmian zwyrodnieniowych dolnego odcinka kręgosłupa połączonych z niewładnością tylnych łapek istnieje ryzyko megacolonu? | istnieje, oczywiście, jednak jest w sumie niewielkie. Na 4 szczury ze zwapniałym dolnym odcinkiem kręgosłupa i całkiem niewładnymi łapami (bo w końcu do tego dochodzi) nie zaobserwowałam problemów z wypróżnianiem się. Trzeba obserwować, ale ryzyko jest niewielkie.
Layla - Śro Lis 03, 2010 15:36
Dzięki Vissnia, na razie jest ok, czasem są lekkie zawirowania z kupkami, ale raczej od leków, wypróżnia się normalnie, brzuszek nie jest wzdęty.
Nisia - Śro Lis 03, 2010 19:55
Layla napisał/a: | Czy w przypadku zmian zwyrodnieniowych dolnego odcinka kręgosłupa połączonych z niewładnością tylnych łapek istnieje ryzyko megacolonu? |
To chyba zależy od rodzaju zwyrodnienia. U mnie póki co były/są 2 przypadki szczurków ze zwyrodnieniami, mega nie zauważyłam (tfu, tfu).
Wydaje mi się, że ryzyko mega jest większe przy uszkodzeniu dolnego odcinka kręgosłupa w wyniku np. upadku, przytrzaśnięcia - gdy dochodzi do złamania kręgosłupa.
PALATINA - Czw Lis 04, 2010 18:56
Ja miałam kilka szczurów ze zwyrodnieniem (nie pamiętam już konkretnej liczby - zamazują mi się szczury w pamięci, niestety ) i żaden z niedrożnością jelit nie miał problemu.
Niamey - Nie Sty 30, 2011 02:39
Kilka informacji na temat megacolonu: (chwilowo tylko po angielsku, ze tej strony: http://www.nfrs.org/geneticschincilla.html)
A gene that sounds very similar to chinchilla spotting (Cs) in the rat has been described in the scientific literature for mice. I must point out that the interest in this gene in the mouse is due to the fact that it is the gene responsible for aganglionic megacolon in the mouse, and is present in humans as one of the genes responsible for Hirschsprung's disease (Waardenburg Syndrome type 4 WS4), which can also shows up as a blaze on the front of the hair. This allele is called SOX10Dom and like Cs is a lethal dominant. The SOX10 gene is essential for the development of the neural crest and is present in a very wide range of organisms, not just vertebrates or indeed animals. The amount of white spotting on the mice was found to depend on a modifier locus (C3H) on Chromosome 10, which is also a modifier of other white spotting genes in the mouse. This modifier is described as being a recessive with 50% penetrance (This means that only 50% of mice with two copies of this gene will show white spotting) Interestingly the amount of white was not related to the presence of megacolon. This is due to another modifier B6, in the mice in this experiment.
Z wikipedii - Choroba Hirschsprunga (łac. morbus Hirschsprung, ang. Hirschsprung’s disease, aganglionic megacolon, HSCR) – rzadkie, wrodzone schorzenie unerwienia jelita, uwarunkowane genetycznie, o wieloczynnikowym, zarówno dominującym, jak i recesywnym sposobie dziedziczenia i zmiennej ekspresji.
Przypomina mi się, że gdzieś na tym forum była dyskusja czy blaze jest dominujący, czy też recesywny, stąd umieszczam powyższą informację.
Mao - Czw Cze 09, 2011 15:45
Czy megacolon można na I rzut oka pomylić z ciążą?!
Dzisiaj byłam w sklepie po żwirek dla moich dziewczyn i zajrzałam do szczurów. W tym sklepie na moją prośbę samiczki zostały oddzielone od samców. W akwarium z samiczkami jedna miała gigantyczny, ale dosyć dziwny brzuch. W pierwszej chwili pomyślałam, że ciąża "na wylocie", ale ten brzuch był dosyć dziwny i nie przypominał mi ani brzuszków Liny czy Hotaru (ze zdjęć, jak czekałam na moje szczury), ani też brzuszków samiczek z tego sklepu, które były zaciążone - pomyślałam o megacolonie.
Nie było niestety żadnego jelenia pod ręką, który by mi ją wyjął i pokazał (w ogóle jak o nią zapytałam, to otrzymałam bagatelizującą odpowiedź, że ona chodzi tak od kilku dni i pewnie się najadła ).
Teraz siedzę na tyłku i martwię się o dzieciaka nie dałabym jej więcej niż 2 miesiące. Samca w akwarium nie widziałam, a inne samiczki wyglądały normalnie.
Edit: ten brzuszek wyglądał jak u tego malucha na pierwszym zdjęciu od lewej u dołu:
http://ratguide.com/healt...n_figure_1c.php
Dori - Czw Cze 09, 2011 16:22
Awia moja ma podejrzenie megacolonu. Jest pękata, rozdęta, jakby napakowana - na bokach i w dole brzuszka wyraźnie się powiększyła, wszystko jest niepokojąco twarde. Na pierwszy rzut oka chyba właśnie jak dość obfity brzuch ciążowy (boczki, dół brzucha), ale w ciąży nie jest, bo to kastratka...No i w dotyku też widzę różnicę...
simz4b - Czw Gru 01, 2011 14:01 Temat postu: Podejrzenie Megacolonu (?) Otóż moja 1-roczna szczurzyca, miała w swoim życiu już dwa razy zapalenie pęcherza. Zawsze dostawała antybiotyk i pomagało. Jednak ostatnio w jej brzuszku pojawiła się taka duża gula, miękka i jak się lekko nacisnęło to się kurczyła i słychać było takie burczenie oraz czuć było nieprzyjemne gazy.
Poszedłem do weterynarza, powiedział coś o jelicie ślepym, ogolił brzuszek dla USG, zbadał powiedział, że przy tak małym zwierzątku trudno powiedzieć co to jest, dała jakiś zastrzyk i nakazał mi podawać jej Espumisan. Powiedział także, że jej pęcherz jest powiększony i możliwe, że ma zapalenie (trzecie). W poniedziałek pojawił się u niej charakterystyczny naciek na brzuszku - od pęcherza, miała tak zawsze - a jej brzuch stał się jeszcze bardziej rozdęty, ta gula się powiększyła. Poszedłem znowu do weterynarza i pani dała tam jej zastrzyk(antybiotyk) oraz kazała mi jej podawać jeszcze lakcid. Zasadniczo po 1 - dniu naciek zniknął, zapalenie pęcherza opanowane, ale ta gula nadal jest i niepokoi mnie coraz bardziej.
Tak więc, zacząłem szukać coś na ten temat i myślę, że właśnie moja kochana szczurzyca ma Megacolon. Tutaj pytanie, czy zgadzacie się ze mną co do tego osądu? Oraz, jak mam to leczyć? O diecie wiem, ale chodzi mi o lekarstwa, szczurzyca dostawała te leki, więc nie wiem czy mogę to przerwać. O tym, że antybiotyku przerywać nie wolno to wiem.
Tak więc, co mogę mojej Cudnej (tak się nazywa) dać? I czy zgadzacie się ze mną co do diagnozy?
Co do ilości i rodzaju kup jakie wydala to:
-są one nieliczne i suche.
Z góry za pomoc dziękuję.
|
|
|