Archiwum - Matka z 10-tką osesków Warszawa PILNE
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 09:39
quagmire, zdjęcia nie dostałam, tylko opis. Maluchy były wczoraj kontrolnie w MedicaVecie.
quagmire - Wto Sie 20, 2013 10:17
Spoko, malcom to więcej stresów nie jest już potrzebne.
Trzeba będzie pamiętać, żeby domkom wspomnieć o dość nagłej śmierci mamy i możliwym obciążeniu malców.
Ale też nie ma co się martwić na zapas. Niech sobie rosną.
AngelsDream - Wto Sie 20, 2013 10:32
Ze względu na maluchy, ich późniejsze zdrowie i życie, jako przyczynę śmierci należy rozważyć odwapnienie organizmu. Kationy biorą istotny udział w funkcjonowaniu nerek, serca i wątroby. Jeśli zaburzenie tych funkcji było przyczyną zgonu, małe mogą nie rozwijać się w pełni prawidłowo. Należy przemyśleć, czy już na tym etapie podawać odżywki i pasty witaminowe.
W sensie, jeśli mama miała niedobory, dzieciaki też mogą je mieć, bo jej mleko nie było w pełni wartościowe.
cornflakegirl - Wto Sie 20, 2013 12:09
AngelsDream, aa tam nie ma co się denerwować
A sekcja będzie? Warto by się dowiedzieć co z mamą się działo, dla dobra klusek. Tym bardziej, że była pod opieką lekarzy wet Dziwi mnie, że nie sprawdzili przyczyny zgonu, chociażby z czystej ciekawości
mikanek - Wto Sie 20, 2013 12:18
Pani Ciurowa,
ja mam wyjść na dworzec po mamkę, czy ktoś dojedzie do centrum, czy zawieźć ją do Ciebie?? Czekam na info od Pawła z FO o potwierdzeniu transportu
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 17:39
mikanek, mój TŻ pojedzie, bo awaryjnie to jego zgłosiłam do odebrania mamki (nie miałam grafiku na dzisiaj, na szczęście już wróciłam do domu).
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 19:39
Mamka dzisiaj nie dojedzie, bo nie została wysłana.
klauduska - Wto Sie 20, 2013 19:53
PaniCiurowa, wspolczuje.. powodzenia w kazdym razie z maluszkami! Kiedy maja ją wysłać?
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 19:55
klauduska, jutro, mam nadzieję. Szkoda tylko, że ja będę od 17 do 22 w pracy a wcześniej na terapii autyściaka. TŻ je dzisiaj bardzo ładnie nakarmił, jak byłam w pracy.
mmarcioszka - Wto Sie 20, 2013 20:16
Trzymzm kciuki, za maluchy, żeby dały radę
quagmire - Wto Sie 20, 2013 20:36
A może warto spytać w Warszawskich karmówkach, czy ktoś by nie mógł pomóc z inną mamką? Ja nie mam kontaktów, ale może ktoś?
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 21:07
O, quagmire dobrze gada. Ja też niestety nie mam kontaktów, a mamka potrzebna jak najszybciej, bo tym mlekiem syntetycznym to sobie można i średnio chcą je jeść w ogóle (zawsze trochę, ale mało).
cornflakegirl - Wto Sie 20, 2013 21:29
PaniCiurowa, dziewczyna od której mam swoje dwie dziewczynki też odkarmiała kocim mlekiem. Ich mamusia zmarła po siedmiu dniach od porodu. Wszystkie przeżyły. Oby mamka dotarła na czas. Mocno trzymam kciuki
FaerielDeVille - Wto Sie 20, 2013 21:32
Oby dotarła. Bo nie mogę już patrzeć jak się maluchy męczą z tym sztucznym mlekiem.
mmarcioszka - Wto Sie 20, 2013 21:34
PaniCiurowa, a jak sobie radzą maluchy?
|
|
|