To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot K Happy Feet - 28.01.2011 - ponad dwa lata!

Pyl - Sob Cze 01, 2013 14:22

La, skontaktuj się z Ebia, ona ma dobrego weta w Łodzi.
La - Sob Cze 01, 2013 15:10

za późno ;( nie zdążyłam z nim dojechać. masakra ;( .Sekcja chyba dopiero w poniedziałek. Raz tylko robiłam, podzwonię i się dowiem. Głupia wetka a ja jeszcze głupsza, że zaufałam ;/ Straszne wyrzuty sumienia! ;( Mimo wszystko dzięki za rady.
jolaada - Sob Cze 01, 2013 20:30

La, nie Twoja wina, nie zadręczaj się. Zrobiłaś wszystko co mogłaś. Przykro mi bardzo :glaszcze:
bajgraf - Śro Cze 19, 2013 13:51

Niestety nie mam teraz już dobrych wiadomości odnośnie Kumiczki. Jeszcze miesiąc temu była w świetnej kondycji, mocno się jednak miesiąc temu przeziębiła (zapalenie płuc), udało nam się ją wyleczyć (już na drugi dzień była widoczna poprawa) i myśleliśmy, że najgorsze za nami, jednak ponad 2 tygodnie temu kiedy jeszcze brała antybiotyki, pojawił jej się ropień na policzku, który szybko rósł, vetka najpierw chciała podleczyć jej tamto zapalenie, zanim zrobiła zabieg, aby nie obciążać płuc. Potem w znieczuleniu nacięła jej ten ropień, przez 2 tygodnie podajemy jej w zastrzykach (bo ropień przeszkadza jej jeść) antybiotyki (zmieniane były) i przeciwbólowe, oraz kroplówkę (sól fizjologiczną) ... do rany była jodyna, a potem inny odkażający, jednak jej stan się pogarsza, bardzo schudła, bo nie może jeść - tylko płynne, ale i z tym jest coraz gorzej ... :( ((( jej żuchwa jest przesunięta i przez to nie może jeść (nawet ciężko jej pić wodę, czy Nutridrink) - mamy podejrzenia, że to może być coś poważniejszego niż ropień (np. nowotwór), a ropa to tylko początek - od kilku dni ma też coś z okiem (tak jakby było martwe) od strony opuchlizny (ropnia) - ropień także sięga ucha (lewa strona łebka) ...

Czy ktoś z Was miał podobną sytuację ze szczurkiem, czy w tym miocie zdarzyły się podobne przypadki? Wcześniej nie miałam sytuacji z czymś takim u szczurka :(
Zrobimy jej prześwietlenie łebka, ale jej stan jest tak ciężki, że zastanawiamy się nad udzieleniem ostatniej przysługi Kumiko, moim zdaniem ona już bardzo cierpi. Nie wiemy co z tym dalej robić, ona ma też już "swoje lata", ale jeśli jest szansa aby jej pomóc, na razie leczenie nie przynosi efektów :(

quagmire - Śro Cze 19, 2013 14:09

bajgraf, tego typu zmiany jest bardzo trudno wyleczyć, często właśnie, po wielu próbach i długim leczeniu i tak się to kończy uśpieniem.
A przesunięcie szczęki i trudności w jedzeniu na pewno jej nie pomagają. Niestety jest duże prawdopodobieństwo, że gdzieś tam pojawił się nowotwór i stąd problemy :(

bajgraf - Śro Cze 19, 2013 16:00

quagmire tego się właśnie obawiam, że to nowotwór ... a leczymy ją na to 2 tygodnie i jakoś nie widzę poprawy :/
bajgraf - Czw Cze 20, 2013 23:52

stan Kumiko na razie stabilny, tzn. nie pogarsza jej się, może jest ciut lepiej ... wg. prześwietlenia nie wygląda to, aby był tam nowotwór (wg 2 vetów - tego co robił przeswietlenie i naszej Pani weterynarz) - trzymajcie za nią kciuki :kciuki: , aby wyszła z tego!
quagmire - Pią Cze 21, 2013 07:25

bajgraf, to mocno trzymam za nią kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki:
jolaada - Pią Cze 21, 2013 07:43

:kciuki: :kciuki: :kciuki: dla siostry.
bajgraf - Pon Cze 24, 2013 12:53
Temat postu: Kumiko odeszła
Wczoraj bardzo późnym wieczorem zdecydowaliśmy się pomóc Kumiczce przejść za "Tęczowy Mostek" - pomimo, że policzek z ropniem wyglądał dużo lepiej, udało nam się oczyścić ranę to jednak skutki bytności tam ropnia dla samego szczurka były bardzo złe, nie potrafiła już utrzymać równowagi - pełzała bokiem (ropień był bardzo blisko ucha i mógł tam coś uszkodzić, np. błędnik, także żuchwa została przesunięta, co przeszkadzało jej jeść i pić - tak więc ogólny jej stan się pogarszał, do tego upały i jej wiek - zdecydowaliśmy jej nie męczyć dłużej - a jeszcze parę tygodni temu Kumiko nie wyglądała na swoje 2 lata z hakiem :( - była bardzo silna i była w bardzo dobrej kondycji - byle zapalenie płuc jej nie zabiło, więc musiało ją powalić coś bardziej upierdliwego :(

PS. ponieważ na skutek śmierci Kumiko został nam tylko jeden szczurek, postanowiliśmy dać domek starszemu szczurkowi, aby Quentina nie była sama (ona jest tylko miesiąc młodsza od Kumiko) - jeśli ktoś zna kogoś kto chciałby oddać starszego szczurka do adopcji to proszę o kontakt :!:

quagmire - Pon Cze 24, 2013 12:57

bajgraf, bardzo mi przykro :glaszcze:

Nie znam niestety żadnego staruszka do oddania.

AngelsDream - Pon Cze 24, 2013 12:58

bajgraf, współczuję straty. :glaszcze:
bajgraf - Pon Cze 24, 2013 13:37

Dziękuję :cry2: :przytul:
Szukam jeszcze ogonka do adopcji przez VIVA GRYZONIE, oni szukają domków dla szczurków, może będzie tam jakaś informacja odnośnie adopcji odpowiedniego towarzysza dla naszej Q

jolaada - Pon Cze 24, 2013 15:44

Przykro nam :glaszcze:
Mucha321 - Nie Lip 28, 2013 21:51

2 i PÓŁ !!! :)

Komix









:)

Pozdrawiamy!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group