To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMICE - łączenie samic w różnym wieku

Mraach - Wto Gru 16, 2008 15:10

25 przyjedzie do Nas szczurka, 5 tygodniowa. Zamierzam ją połączyć z moimi babami, z Colą i Marysią [ mają ok. roku]. Większą klatkę, dla 3 szczurek [ wg. kalkulatora na 4] kupuję po świętach, za pieniądze, które dostane.
I mam pytanie, połączyć je gdy już kupuję nową klatkę, czy jeszcze za czasów tej starej? Dodam, że ta jest idealnie dla 2 szczurów ( raczej dla samic). Wg. mnie lepiej byłoby w nowej klatce, żeby nie było zapachów tych starych, a wiadomo, że tak dokładnie to się chyba nie wyszoruje. A w tym czasie zapoznałabym się bliżej z tą nową.

polegalu - Wto Gru 16, 2008 19:10

Dokładnie. Lepiej w nowej, wtedy wszyskie bedą jakby na neutralnym terenie :] Powinno to ułatwić sprawę. Ja teraz też bede łączyć, a mam kilka hamaków do wyprania, czekam, aż nowe maleństwo przyjedzie i wtedy zszoruje zapaszki :)
Nakasha - Śro Gru 17, 2008 11:16

Cytat:
Wg. mnie lepiej byłoby w nowej klatce, żeby nie było zapachów tych starych, a wiadomo, że tak dokładnie to się chyba nie wyszoruje


Zapach może wyszorujesz, ale szczury zapamiętują nie tylko zapach ale też wygląd i wyposażenie klatki i oczywiście otoczenie w którym stoi.

Dlatego na czas łączenia dobrze jest mieć nową, nieużywaną klatkę i postawić ją w miejscu nieznanym dla ogonków, np. w innym pokoju ;) . A zanim wpuścisz samiczki do jednej klatki dobrze by było te starsze wykąpać (aby zmyć zapach stada) i puszczać je razem przez kilka dni na wybiegu. Chociaż to zależy od samic, niektóre akceptują nowe szybko i bez żadnych problemów. Trzeba je uważnie obserwować :) .

polegalu - Śro Gru 17, 2008 13:59

Kurcze no właśnie będe musiała przemeblowanie zrobić. Ale sądze, że Precka szybko się zaprzyjaźni z nową koleżanką. Jest troszkę inaczej nastwiona do zycia niż była Torka. Widać, że bez towarzyszki jest żle. U Torki zaś odwrotnie, dobrze, że sama bo jej nikt nie przeszkadzał. :lol: Tak więc może uda się bez tych ceregieli :)
Mraach - Śro Gru 17, 2008 18:16

Nakasha, sądzę, że największy problem będzie z wykąpaniem ich, ponieważ nie lubią wody. Nie mam wanny tylko prysznic i nawet gdy nie ma wody boją się tam wejść. Ale postaram się jakoś to zrobić. Sądzę również, że gdy szczurka przyjedzie to będę miała już tą nową klatkę, którą zamówiłam wczoraj wieczorem.
A wybieg, na którym będę puszczała je razem będzie niestety znany Coli i Marysi, nie ma takiego miejsca gdzie by mogły być puszczone a ich by tam nie było. Mam nadzieję, że zaakceptują bez problemów nową koleżankę. Jeszcze sobie trochę poczytam poprzednie posty w tym temacie, na pewno okażą się bardzo pomocne.

polegalu - Śro Gru 17, 2008 19:34

Eeee tam. Jeśli jest nowy szczurek to siedzi w wyszorowanej oddzielnej klatce troszke wyżej niż reszta. Czasem biore na neutralny teren zapoznaje je, czasem do wanny. Jak już widać zainteresowanie i porządnie wyszoruje pokoj, puszcza. Leją się to leją - piski są straszne. Ustalają kto tu rządzi i koniec :D , ale to tak na jakiś moment potem chowam nowego do klatki, pokazuje mu główną klatke, zamieniam polarki. U mnie trwało to 2 miechy więc cierpliwości.


Off-Topic:
Moje też wody nie lubią. Kładę ich ręczniczek na ramieniu namaczam ręką, namydlam kiedy spobie po mnie łazi, biore i trzymam pod strumieniem wody :] Trzeb uważać by się szczurek nie cofną. Szybko i dokładnie :) Chwilke można im dac odspnąc. Trwa to moze z 4 min. A no i wycieram dokładnie

Mraach - Śro Gru 17, 2008 20:18

polegalu napisał/a:
U mnie trwało to 2 miechy więc cierpliwości.

Ojej, mam nadzieję, że u mnie potrwa to szybciej. Łączenie Marysi z Colą odbyło się bez problemów, praktycznie od pierwszego wejrzenia się pokochały. Nie wiem nawet czy nie zapoznać nowej najpierw z Marysią, która, jak sądzę jest łagodniejsza. Potem dopiero dołączę do nich Colę.

polegalu - Nie Gru 21, 2008 15:45

Jak wcześniej łączenie trwało 2 miechy tak dziewczyny 24h później są już razem . Precka lubi byc tą , którą jest otoczona opieką i to było widać na początku łaczenia :] Teraz jednak jest starsza siostra :mrgreen: biega przy małej , pokazuje jak wskakiwać, gwałci :P , wącha uszko. Czasem słysze piski, ale to chyba wynik ciapowatości Precki. Tylko jeszcze zastanawiamy się nad imieniem dla Maleństwa... Jest kochane, bo niczego się nie boi :) Podchodzi do reki, no chyba, że nie ma ochoty, jest odwożna:) Reszta w temacie moich dziewczyn.
Mangalarga - Wto Gru 30, 2008 02:02

Kiedy można uznać, że bezpiecznie mogę zostawić baby razem na noc?
Czasem Panya zdominuje małą, gdy ta za bardzo się narzuca z zabawą, ale drzemią przytulone, przy misce też nie było żadnych, nawet najmniejszych, starć, ogólnie jest spokój.
Mimo wszystko, na razie wolę je rozdzielać na noc, gdy nie ma kto czuwać. Z drugiej strony, wolałabym już mieć to za sobą, bo Panya, włożona do drugiej klatki strzela focha, a małej jest smutno, że towarzystwo zabieram.

Oli - Wto Gru 30, 2008 03:26

Mangalarga napisał/a:
Mimo wszystko, na razie wolę je rozdzielać na noc, gdy nie ma kto czuwać.
Jeśli w Twoje obecności w nocy nic się nie dzieje złego, to bym się nie martwiła i spokojnie je zostawiała. W końcu szczury razem ze sobą spędzają dnie i noce nie patrząc na to czy pańcia jest obok. :wink:
Mangalarga - Wto Gru 30, 2008 16:47

No właśnie chyba zostawię je dzisiaj razem na noc, bo wydaje mi się, że już się dogadują całkiem nieźle. Obawiałam się, że Pańka może "uszkodzić" malucha w nocy, gdy nie za bardzo jestem w stanie interweniować, dlatego zabierałam ją na noc. Ale widzę, że ogania się od Ilośki coraz mniej, właściwie to już prawie wcale. Z resztą, podobną ilość pisków (tej samej "jakości") można było usłyszeć, gdy Nezucha zaczepiała Pańkę, więc wnioskuję, że teraz będzie już z górki :)
Martulka1985 - Czw Sty 01, 2009 16:31
Temat postu: starsza samiczka
Ja rowniez mam kilka pytan, przeczytalam watek, ale chcialabym wiedziec co jest najwazniejsze w tym wszystkim. Mam samiczke, Żabcie, ktora ma prawie 2 latka, tydzien temu odeszla jej siostra Zuzia :( od malego byly razem. Teraz jest bardzo samotna, wogole nie wychodzi z klatki, a jesli wychodzi to na chwile i zaraz wraca :( . Chcialabym dokupic dwie samiczki, tylko nie wiem jak ona zareaguje :( doradzcie o czym najbardziej pamietac i na co uwazac. wiem ze sie powtarzam ale jestem nowicjuszem i chce miec pewnosc ze zrobie wszystko co powinnam, z gory dziekuje.
L. - Czw Sty 01, 2009 17:18

Martulka1985, po pierwsze bardzo fajnie, że chcesz od razu dwie małe :)
Raz, że Żabci będzie weselej, dwa małe zajmą się w zabawie sobą i nie bedą starszej tak męczyć.

Zasady są proste.
1. Wyszorować klatkę, zmienić trochę rozmieszczenie wyposażenia
2. Puścić na jakiś czas małe ze staruszką na neutralnym terenie (możesz je wcześniej wykąpać ;) )
3. Wsadzić do wypucowanej klatki (bez jedzenia na kilak godzin, to najczęstszy powód do kłótni u pań)
4. Obserwować co jakiś czas
5. Dopóki krew sie nie leje nie reagować, nie rozłączać i nie przeszkadzać w lańsku - muszą ustalić hierarchię
Mogę być zadrapania, może troche futra latać :)

I to już zależy od charakterków jak długo będą trwały bijatyki. Czy kilka chwil, godzin czy o wiele dłużej.
Samiczki mogą się lać co jakiś czas nawet przez kilka tygodni. Ale równie dobrze mogą w bardzo krótkim czasie ustalić sobie pozycje.

Martulka1985 - Pią Sty 02, 2009 22:11

Dziekuje bardzo :) , wybieram sie po nowe kolezanki w tym tygodniu, i mam nadzieje ze bedzie dobrze. Napisze jak poszlo, dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam :)
Layla - Sob Sty 03, 2009 08:42

Martulka1985, tylko nie kupuj w sklepie, lepiej adoptuj/kup z hodowli :) Powodzenia!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group