Archiwum - Psiaki vol. III
Anonymous - Czw Lip 24, 2008 11:51
wuwuna, jak dla mnie to wygląda na więcej
wuwuna - Czw Lip 24, 2008 11:54
Ren napisał/a: | wuwuna, jak dla mnie to wygląda na więcej | Co masz na myśli Ren
Anonymous - Czw Lip 24, 2008 11:56
Ren ma na myśli, że Misia wygląda na więcej niż 4 i pół roku?
Anonymous - Czw Lip 24, 2008 12:00
mataforgana, właśnie
nezu - Czw Lip 24, 2008 12:01
Tak mnie właśnie zastanawia ten zakaz kopiowania...
Bo ile razy zajrzę do "cudownych" ogłoszeń, widzę "boksery" i boksery (z rodowodem) z obciętymi ogonamii i inne podobne rasy i "rasy" którym uszy i ogony dotąd przycinano. I nadal się to praktykuje.
Najgorsze jest to, żę nie ma za to żadnej kary, wszyscy ci łamiący prawo ludzie czują się bezkarni, a zwierzę cierpi na ludzkiej próżności.
wuwuna - Czw Lip 24, 2008 12:01
mataforgana napisał/a: | Ren ma na myśli, że Misia wygląda na więcej niż 4 i pół roku? | Tak myślałam. Ale po czym to poznać,bo ja nie widzę, może niech sie wypowie zapytany
KaRDii - Czw Lip 24, 2008 12:01
Ma niecale dwa lata... za to do sadu mnie pozwiecie?
Jak juz powiedziala Mangalarga to jest standard u tych psow. Dzieki temu lepiej slysza i ogolnie poprawia to ich walory estetyczne.
Przynajmniej w Polsce robi sie to bezbolesnie, tam skad pochodza te psy ogon i uszy sie wyrywa recznie, malym szczenietom.
nezu - Czw Lip 24, 2008 12:04
KaRDii, to nie standard tylko sadyzm. Przy odrobinie samozaparcia można by cię pozwać ( edit, a właściwie tego hodowcę, który psu obciął uszy i ogon ), ale ja czekam po prostu wreszcie na jakąś inicjatywę związków kynologicznych i zakaz wystawiania psów z kopiowanymi ogonami i uszami.
Bo tak naprawdę tylko to coś zmieni, choć założę się, że krzyk u co większych próżniaków - hodowców podniesie się nieziemski.
Niech mi ktoś wyjaśni czemu to ma służyć poza nakarmieniem próżności właściciela?
A dlaczego sadyzm?
Tu nie chodzi o bolesność zabiegu, tylko o to, że takim psom odbiera się możliwość ekspresji i ogranicza możliwość komunikowania się z innymi psami. Ogon i uszy były dla wilka ważne, a psy to poniekąd zmutowane wilki.
Layla - Czw Lip 24, 2008 12:10
KaRDii napisał/a: | poprawia to ich walory estetyczne. |
Taaa... tylko że po kiego licha kopiować dla estetyki? Nie znoszę tej "brutalnej tradycji". Do sądu można pozwać tego, kto to zrobił. Zakaz po coś istnieje
wuwuna - Czw Lip 24, 2008 12:11
nezu napisał/a: | Najgorsze jest to, żę nie ma za to żadnej kary, wszyscy ci łamiący prawo ludzie czują się bezkarni, a zwierzę cierpi na ludzkiej próżności. | zgadzam sie w stu procentac z Tobą.
Ja mam sznaucera olbrzyma który dokładnie ma 4 i pół roku,czyli dokładni tyle ile obowiązuje zakaz.
Owszem mam ogromny sentyment,do uszu stojących u tej czy innej rasy,ale skoro jest zakaz to nie wyobrażam sobie abym "cięła" to czy tamto u zwierzęcia.
Jak wzięłam początkowo swojego psa,u którego niestety uszy nie wisza jak należy,usilnie szukałam zwierząt "nowej generacji" (jak ja to nazywam,czyli ogon,uszy w stanie naturalnym)Niestety przez bardzo długo( teraz też)nie było.
Ale czemu się dziwić,skoro hodowle i to dobre tną dla mnie to jest karygodne.
Wystawianie takich psów urodzonym w czasie obowiązującego zakazu,powiino byc zabronione
nezu - Czw Lip 24, 2008 12:13
Tak, do sądu można pozwać hodowcę, ale człowiek który tak okaleczonego psa kupuje, sam poniekąd łamie prawo, zachęcając hodowcę do dalszego jego łamania i znęcania się nad zwierzęciem. To samonapędzające się będne koło, a jak widać, niewiele jest osób które chcą się z niego wyłamać.
Layla - Czw Lip 24, 2008 12:13
wuwuna napisał/a: | Wystawianie takich psów urodzonym w czasie obowiązującego zakazu,powiino byc zabronione |
Dokładnie, w 100% się zgadzam.
Tess - Czw Lip 24, 2008 12:16
nezu, kiedyś kopiowanie ogonów i uszu miało służyć konkretnym celom, i służyło. Dzięki temu psy miały ułatwioną pracę. Kiedyś, gdy psy pracowały, nie były trzymane na szeroką skalę, jako zwierzęta domowe, zdawało to swój egzamin. Zarówno u psów obronnych, strużujących, niektórych terierów, psów przeznaczonych do walk.
Niestety teraz jest to nie potrzebne, psy nic nie robią, a właściciele i tak kopiują uszy czy ogony. I wcale nie jest to bezbolesne, wręcz przeciwnie.
wuwuna - Czw Lip 24, 2008 12:18
A tak żadnych ograniczej,jedynie "kopiowane" zwierzę nie pojedzie na Cruft'a
jak dla mnie to jest kpina,że ZK sobie na to pozwala....eh...
KaRDii - Czw Lip 24, 2008 12:21
Moze i jest w tym moja proznosc i to ze ten pies mi sie strasznie podoba taki jakim jest.
Pozwac nikt by mnie nawet nie mogl sadzic, poniewaz jestem drugim jej wlascicielem i zabralem ja z piekla blokow co dla tak duzego psa jest znaczace.
Po drugie nezu gdybys przebywala z takim psem zrozumialabys ze dla tego psa nie licza sie uszy, czy ogon tylko sila, ktora sprawia ze jest to pies pyszny i majestatyczny.
Po trzecie jest to jedna z najmniej zmienionych ras przez czlowieka - sam fakt ze zostala odkryta dla hodowcow dopiero w latach 60 XXw.
Tess napisał/a: | nezu, kiedyś kopiowanie ogonów i uszu miało służyć konkretnym celom, i służyło. Dzięki temu psy miały ułatwioną pracę. Kiedyś, gdy psy pracowały, nie były trzymane na szeroką skalę, jako zwierzęta domowe, zdawało to swój egzamin. Zarówno u psów obronnych, strużujących, niektórych terierów, psów przeznaczonych do walk.
Niestety teraz jest to nie potrzebne, psy nic nie robią, a właściciele i tak kopiują uszy czy ogony. I wcale nie jest to bezbolesne, wręcz przeciwnie. |
Na jakiejs stronce czytalem ze skracanie u tych psow uszu ulatwia im slyszenie, a tu jeszcze na temat ogona:
Cytat: | *Ogon Stojący, gruby, o kształcie sierpowatym. Ogony nie kopiowane są wadą |
http://www.azjata.pl/
I na sam koniec - gdybym mial wybierac kolejny raz psa, to wybralbym azjate.[/quote]
|
|
|