Azi - Śro Lip 11, 2007 21:06 już wiem dlaczego pół roku jest takie znaczące  według kalkulatrora szczurzego wieku wtedy właśnie stają sie pełnoletnie 
Asaurus - Czw Lip 12, 2007 05:54 U facetów wyraźnie ta pełnoletność objawia się przejściem w fazę spokojnego miziaka. Farai coraz częściej ustępuje Orionowi przez co zaczyna panować chaos w klatce a Fadir wczoraj pogonił chorego Eldira. Dziwnie dosyć wchodzą w dorosłość. Azi - Wto Lip 24, 2007 19:54 Tak dla ścisłości - po wyjaśnieniach Rataty co do zagadki kolorystycznej po Furbym - czy wszystkie maluszki brane za champagne (w tym moja feicia) są pink eyed cream? Oli - Wto Lip 24, 2007 19:56 Najprawdopodobniej tak - Zirr na wystawie mi tlumaczyla (Filip takze okazal sie pink eyed cream i do tego berkshire) ze champagne byly by o wiele ciemniejsze. Zdjecia moze nie oddaja w 100% koloru, ale wydaje mi sie ze Fea jest tak samo umaszczona jak Filip. L. - Wto Lip 24, 2007 22:20 Azi, prawdopodobnie tak. Nezu, wspominała, że skoro Filip jest cream to wiadomo juz czemu miot A RR jest ciemny. Wniosek takie, że Blondi wcale nie jest tego koloru jaki ma w rodowodzie. sachma - Wto Gru 18, 2007 20:08 Moi drodzy, wiem ze wiele z naszych pociech juz odeszlo... po ponad roku dzialalnosci hodowli robie swojego rodzaju rachunek sumienia.. Bardzo wszystkich prosze zeby napisali cos o tym miocie - o waszych maluchach, ktore sa juz calkiem sporymi szczurami i o tych po ktorych zostaly nam juz tylko wspomnienia... Jesli wasz szczur z tego miotu odszedl bardzo prosze o napisanie przyblizonej daty smierci i jej przyczyny - Bardzo prosze o używanie imion rodowodowych. te wszystkie informacje sa dla mnie bardzo istotne i potrzebne do opracowania hodowlanej ksiegi miotow - tak zeby w jednym miejscu bylo wszystko o wszystkich naszych wnukach - bede wam bardzo wdzięczna. PS. poniewaz rozne mioty sa oglaszane na roznych forach, bardzo prosze osoby ktore w ogole maja od nas ogonki, a danego miotu nie ma na tym forum o opisanie poczynan naszych wnuczat na forum SHSRP - tam sa wszystkie mioty
AngelsDream - Wto Gru 18, 2007 20:12 Fadir Fu i Farai mają się całkiem dobrze: nie chorują, nie sprawiają problemów. Fadir jest odważniejszy, bardziej kontaktowy, ciekawski: wszędzie musi wejść i wszystko sprawdzić. Farai, to siła spokoju. Ma bardzo żywą mimikę i strasznie przejmuje się tym, co dzieje się ze stadem i z nami. Oli - Wto Gru 18, 2007 20:26 Filip jak i ww bracia nie choruje (poza skrzywionym zgryzem, ktory mu sie sam naprostowal i jednorazowym przebialczeniem - sam zjadl psia karme przeznaczona na 3 duze szczury  ). Jak niektorzy wiedza dzieki niemu dowiedzielismy sie, ze mama miotu wcale nie jest champagne.  Poza tym to taki moj kochany synus - bardzo subtelny i delikatny w kontaktach z ludzmi oraz szczurami. Tez przejmuje sie tym co sie dzieje w stadzie i sprawia wrazenie lekko roztargnionego. Jest prawa reka szefa. 
Ratata - Wto Gru 18, 2007 20:29 Furby jest taki, jak Filip w opisie Olimpii: spokojny, czuły i troskliwy pan przytulak vel. klusek Zdrowie w normie, waga spora
Anonymous - Wto Gru 18, 2007 21:18 Fragles to urodzony przewodnik. Jest mądry, ostrożny ale odważny i bardzo dzielny. Niezwykle czujny, zawsze ma oko na wszystkich, łącznie z nami. Opiekuje się stadem niezwykle czule, jest spokojny i opanowany, 300% autorytetu. Nigdy nie był agresywny wobec własnego stada, czy nas. Forrest to straszny miziak i pieszczoch, ciągle z niego zabawowy, zadziorny chłopiec. Jak Filip i Furby jest delikatny i subtelny w kontaktach z nami. Strasznie jest słodki. W stadzie jest tuż za Fraglesem-alfą. Zero agresji, choć zahaczył zębem raz Olimpię, ale nie wiemy czemu (zapach innych samców?). Żaden z nich nigdy nie chorował. Fragles miał złamany palec i rozcięcie skóry barku (jeszcze u nezu). Oli - Wto Gru 18, 2007 21:25
AngelsDream - Śro Sty 09, 2008 01:26 
Te najprawdziwsze! Do zobaczenia w przyszłym roku w tym samym składzie
Jezi - Śro Sty 09, 2008 03:08
Oli - Śro Sty 09, 2008 03:18
Naszym smrodkom przynajmniej 5 lat! 
Cola - Śro Sty 09, 2008 10:56 Wszystkim eFeczkom składam najserdeczniejsze życzenia. Jeszcze wiele razy tyle pięknego życia. I obyście były wszystkie zdrowe
i mojej Femi też, żeby jej tam dobrze było za tęczowym mostkiem... |
||||||||||||
