To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2007 - Miot "E" Rat's Troop

devilline - Czw Lis 20, 2008 21:19

Ale spaślaczki :serducho:
wuwuna - Czw Lis 20, 2008 21:41

wanna, wiesz ile waży Entaza?, Bo wygląda na bardzo dorodną samicę.
wanna - Pią Lis 21, 2008 00:49

Był okres, że ważyła 400g, ale teraz nie wiem ile wazy... ale chyba mniej, bo jej teraz daje trochę mniejsze dawki jedzenia niż Gaudi, bo o jakimkolwiek ruchu w jej przypadku nie ma mowy... ostatnio jak ją wypuszczam z klatki, to wdrapuje się na sama górę i tam na dodatkowej drabince siada sobie obok pudełka z jedzeniem i obserwuje wszystko z góry... ani jej w głowie przyłączać się do zabawy w ganianego za frędzlami z chusty...

[ Dodano: Sro Gru 10, 2008 14:58 ]
Entaza wazy 480g, ale niestety sachma jednak ma intuicje... Byłam z nią do kontroli przy okazji wizyty z Gaudi i pomimo tego, że nie było słychać niepokojących świstów, ani spadku apetytu, Entaza ma powiększone węzły chłonne i zaatakowane prawe oskrzele. Choroba może być połączona z chorobą serca dlatego Entazie nie chce się ruszać tylko by się wylegiwała, ale to tylko hipoteza, która po podaniu leków będzie zweryfikowana.

[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 00:51 ]
Na szczęście z oskrzelami jest lepiej, ale niestety po lekach przeciwoblodzeniowych <hihi :) że nikt tego nie zauważył :) -chodziło mi o leki przeciw obrzękowe> okazało się, że to co mnie wydawało się fałdkami tłuszczu, a pani doktor powiększonymi węzłami okazało się zbitymi w jedną masę guzami. Teraz wydaje mi się jakby te guzy wyrosły z dnia na dzień. W prawej pachwinie ma chyba 4 i jeden pod pachą, to może właśnie przez te guzy nie była skora do zabawy, ani dłuższych wycieczek poza klatkę... i możliwe też, że to drapanie było związane właśnie ze wzrostem tych guzów, bo miała zadrapania w większości na prawym boku.
Teraz po lekach jakby odzyskała drugą młodość... Mam tylko nadzieję, że nie są to guzy złośliwe...
Jutro postaram się wkleić zdjęcia obecnej sytuacji.

[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 23:25 ]
Tak jak obiecałam, dzisiejsze zdjęcia...
Entaza czuje się lepiej, ale te guzy mnie przerażają, co o tym sądzicie?

sachma - Nie Gru 14, 2008 23:37

nie widziałam ani jednego wpisu :( nie wyswietlał mi sie :( tak strasznie sie martwie :(
Oli - Nie Gru 14, 2008 23:47

O matko, też nic nie widziałam. A może to ropnie, nie guzy? :(
sachma - Pon Gru 15, 2008 00:14

na tym pierwszym zdjęciu wygląda to przerażająco.. ja mimo wszystko probowałabym operować.. jeśli wet nadal będzie twierdził że to za duże ryzyko trzeba jakiś środek na , niestety tylko, przedłużenie życia :(
Tygrys - Pon Gru 15, 2008 11:30

W tym temacie też to trzeba napisać.

Effendi ma zapalenie oskrzeli. Tak jak reszta rodziny - problemy z układem odechowym ma cała linia widac.

wanna - Sob Gru 20, 2008 00:37

Entaza oskrzela ma już wyleczone, za to powiększył się nowy guz... to co jest na pierwszym zdjęciu pod lewą tylną łapką okazało się również guzem... Pani doktor powiedziała ze zmian jest tak dużo i w tylu miejscach, że lepiej tego nie operować, bo szczur by się nie zagoił... dostała dzisiaj lek przeciwświądowy, bo rozdrapywała sobie te guzy...
Tygrys - Sob Gru 20, 2008 15:52

Effendi dalej dostaje zastrzyki, ale już nie świszczy, a po osłuchaniu wet powiedziała, że jest znaczna poprawa. po świętach i tak i tak zrobię to rtg jak polecałaś Sachma, lepiej wiedzieć co w środku siedzi :]
Renifer - Sob Gru 20, 2008 16:02

u Lotki guzów rozsianych w wielu miejscach też wetka nie podjeła się operować, natomiast u Alaski usuneła 5 na raz ale były zgrupowane.
wanna - Pon Gru 22, 2008 13:43

guzy się powiększają... :( trochę ją drażnią, bo ciągle coś przy nich majstruje... ale ogólnie wygląda jakby miała dobre samopoczucie... albo to moja wyobraźnia... nauczona doświadczeniem ciągle się boję, że lada dzień może nastąpić diametralne pogorszenie jej stanu...
sachma - Pon Gru 22, 2008 14:14

wanna, :glaszcze: strasznie mi przykro... ;(
wanna - Sob Gru 27, 2008 00:33

;( Entaza ma jeszcze jednego Guza... w sumie już chyba 7, codziennie dostaje Galastop i czuje się nawet dobrze, ale guzy trochę jej przeszkadzają w chodzeniu, bo jak widać na zdjęciach są one umieszczone w większości po stronie brzusznej...
Mam nadzieję, że zdjęcia dobrze ilustrują sytuację i pokazują, że nie zawsze to co na zdjęciu dobrze wygląda takie jest w rzeczywistości...

wuwuna - Sob Gru 27, 2008 12:03

Na ostatnim zdjęciu :serducho: :serducho: :serducho: Jakie ona ma przepiękne oczy.

Kciukam za nią z całych sił, żeby nie cierpiała :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
wanna, tak mi przykro ;(

wanna - Sob Gru 27, 2008 13:30

dzięki wuwuna... mam nadzieje, że nic jej nie boli, bo chętnie wychodzi na spacery. Pomimo tego, że niezdarnie się porusza i czasem skacze (bo przez guzy na prawa łapkę trochę kuleje), wychodzi na zwiady z ochotą. Czasem nawet stanie przy drzwiczkach i tak na mnie patrzy błagająco, żebym jej tylko otworzyła :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group