L. - Wto Lis 27, 2012 12:24 O matko. Dziewczyny wyluzujcie ;D Chodziło o to, aby uświadomić Judce, po co jest rodowód i dlaczego jest tak ważny. Zarówno Nezu, jak i Palatina zrobiłby to bardzo fajnie. Judka zrozumiała ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Koniec tematu. Oby syjamsko-tajskio-cośtam koty żyły jak najdłużej w zdrowiu  i rosły jak na drożdżach.
Devona - Wto Lis 27, 2012 14:42 PALATINA, wygląda rewelacyjnie, mogłam od razu tutaj zapytać, bo dopiero co kupiłam inną wędkę w zooplusie  , Gizmo na pewno się ucieszy. Czy ktoś ma doświadczenia z nakręcanymi myszkami ? Ogólnie potrzebuję też czegoś, co będzie samo aktywizować kota, bo Elmo jak widzi, że "ludź" trzyma zabawkę, to nie daje się nabrać i od razu rozkłada się na plecach, czekając, aż mu będę przed nosem nią machać  . Przede wszystkim jego chcę zmusić do ruchu, co nie jest proste przy takim nastawieniu  .
Judka - Wto Lis 27, 2012 15:13 my też mamy podobną wędkę ale na końcu jest myszka i koty się bawią świetnie, jednak nakręcana myszka w ogóle się nie sprawdziła. Za 1 razem.. wystraszyły się jej i odskakiwały a za drugim po prostu miały ją gdzieś...
Journey - Wto Lis 27, 2012 16:17 Ja zobaczyłam to ogłoszenie i byłam zaskoczona podobieństwem kociaków do kotów Judki 
http://warszawa.gumtree.p...QAdIdZ435174801 Judka - Wto Lis 27, 2012 17:11 nieee, moje sa zupelnie inne i nie jestem z Warszawy:D Moje sa takie bardziej..puszyste 
Tygrys - Wto Lis 27, 2012 17:53 Devona, a ta futrzana kota przypieta do piłki na baterie,która się kula w różne strony? A Maniek mistrz kot niewychodzacy przeziebil sobie pecherz...
Ninek - Wto Lis 27, 2012 19:15 Wszystkie moje koty i wszystkie koty, które znam, bały sie zabawek, które sie same ruszają. Nie wiem, może to kwestia konkretnych typów zabawek, które wydają ten paskudny, mechaniczny dźwięk? Większość, którą widziałam, przede wszystkim ruszała się zbyt szybko i gwałtownie. Devona - Wto Lis 27, 2012 20:08
, może znajdziesz jakieś fotki w sieci?
Myślałam o kuli na przysmaki, pal sześć, że koty są na barfie, zamówiłam im troszkę dobrej suchej karmy, bo myślę nad taką formą rozruszania łakomczucha. Czy rzeczywiście granulki powoli wypadają z tego? Zależy mi na tym, żeby trudno było wyjąć jedzenie, bo on ma się zmęczyć zabawą, a nie najeść .
Ninek - Wto Lis 27, 2012 20:24 Na tą kule moje koty reagowały jeszcze większą paniką, niż na łażące myszki 
Ale też nie wiem, jak sie toto nazywa. W każdym razie to ciężka kula, która porusza sie strasznie nieskoordynowanie. Ma przymocowaną kitke, jak ogon jakiegoś zwierzątka. Tygrys - Wto Lis 27, 2012 21:19 http://www.google.com/sea...320&bih=455#i=5 Toto
PALATINA - Wto Lis 27, 2012 22:43 Podałam kotom (i psom) Panakur. Już większych tych tabletek się nie dało wyprodukować! 
Myślałam, że mi się w małym kocie nie zmieszczą. Jutro będę odrobaczać gryzonie i nas. I tak przez kilka dni. Potem znów badanie kału i ewentualnie powtórka.
Zważyłam Racucha. 5,4 kg. W sumie nie tak dużo. Imbir 1,8 kg. Może po pozbyciu się pierwotniaków zaokrągli się trochę, bo strasznie cienki jest.
katasza - Wto Lis 27, 2012 23:07 Tylko ze Loki jest malo koci. Jest gluchy, tepawy i ogolnie malo koci. Nergala bym nigdy nie probowala puszczac razem ze szczurami, ale Lokiego instynkt lowiecki jest na poziomie -10. Dlatego mam nadzieje ze sie uda. :p Wuwunka, pomoz! :p PALATINA - Śro Lis 28, 2012 13:30 Muszę pochwalić mojego małego kota! Imbir jest niesamowicie pojętny! Ponieważ Racuch jest nauczony klikerowo kilku rzeczy, uznałam, że Imbir też powinien coś umieć. Ale jakoś nie miałam głowy do uczenia i raptem kilka razy się za to wzięłam. Już po pierwszej sesji mały umiał siadać. Początkowo tylko na widok smakołyka, po 3 sesjach już na komendę.
Zaczęłam klikać jeszcze kilka innych rzeczy, ale bardzo chaotycznie się za to wzięłam, bo raz nagradzałam proszenie, innym razem kółeczka, które Imbir robi często sam z siebie. Komend żadnych nie dodawałam. Dziś robię sobie śniadanie w kuchni, a tu moje kocię przybiega do mnie i na widok kiełbasy na mojej kanapce zaczyna ślicznie prosić. Rozczulił mnie bardzo... 
P.S. Podsłuchując rozmowy zza okna dowiedziałam się właśnie, że Racuch jest syjamem i jest matką Imbira. Panie dyskutujące o nich nie uznały kompletnie innego wyglądu i sierści za jakąkolwiek przeszkodę w byciu rodziną.
Devona - Śro Lis 28, 2012 16:56 Tygrys, dzięki, przemyślę zakup tego cudaka .
Oli - Czw Lis 29, 2012 16:37 Będą do adopcji małe kociaki. Nie mam jeszcze szczegółowych informacji, bo właśnie trwa akcja ich łapania. Jednak gdyby ktoś chciał przygarnac, chociażby na dt lub na znajomych, którzy szukają kociaka to dajcie proszę znać. Bardzo zależy nam żeby małe nie musiały trafić do naszego schroniska. |
||||||||
