To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot S SunRat's - rezerwacje str 4

Pyl - Czw Sty 02, 2014 11:42

Wczoraj, czyli 1.01.2014 uśpiony został Szmerek.
Póki co nie wyjaśniło się co mu dolegało (mam nadzieję, że sekcja to wyjaśni).

cheldorado - Czw Sty 02, 2014 12:17

Smutno. Pyl trzymaj się :glaszcze:
Pyl - Czw Sty 02, 2014 17:10

Pyl napisał/a:
Mam już robocze wyniki sekcji.
Szmerek nie miał guza przysadki. Miał duży, stary ropień w mózgu pochodzący z ucha, który spenetrował puszkę bębenkową i uciskał na mózg. Stąd objawy neurologiczne i stąd ból przy jedzeniu. I stąd po lekach nie było przysadkowego zmulenia tylko niejedzenie.
Nietypowo nie dawało to objawów w uchu (była tylko nieznaczna zmiana, która nie rosła - Szmer nie reagował ani na macanie uszu ani przy zaglądaniu wziernikiem) ani w ustawieniu szczęki.
W drugiej puszcze bębenkowej też była ropa, ale bez takich efektów.
Wymaz został wysłany na badanie, ale jego wyniki mogą być mało wiarygodne, bo został pobrany kilkanaście godzin po uśpieniu.
Była też powiększona i nieco stłuszczona wątroba (przynajmniej częściowo po sterydach) oraz nieładne nerki - ale to dr roboczo oceniła jako stosowne do wieku.

unicorn - Czw Sty 02, 2014 17:29

Pyl, oj, smutno :glaszcze:
heniok - Czw Sty 02, 2014 18:19

Pyl, dzielny mysz nie dawał po sobie nic poznać
Dziękuje za wszystko co dla niego zrobiłaś :glaszcze:

heniok - Wto Sty 07, 2014 10:21

3 stycznia eutanazji został poddany SIROCCO :cry:

Cytat:
Chciałam poinformować, że niestety wczoraj wieczorem trzeba było uśpić Sirocco :(
Od kilku dni miał problem z chodzeniem, wyraźnie ciągnął jedną z tylnych łapek za sobą. Wczoraj był u weterynarza i okazało się, że to co przeszkadzało mu w chodzeniu, to tak jak się domyślaliśmy, był guz - nowotwór.

cheldorado - Śro Sty 08, 2014 17:27

Coraz smutniej w eSeczkowym temacie.

Soi mimo ostatnich przygód o nieznanej przyczynie trzyma się dobrze.

Pyl - Wto Sty 21, 2014 18:07

Dostała już wyniki wymazu oraz hp Szmerka.

O dziwo z pobranego wymazu udało się jednak coś wyhodować - wyszła bakteria wrażliwa na większość antybiotyków (Proteus mirabilis). Jeśli to jedyne co go trapiło (100% pewności nie ma, bo wymaz był pobrany parę godzin po uśpieniu), to tylko trudność penetracji antybiotykami jest przyczyną jego odejścia - sama bakteria to nie było to coś nie do zwalczenia :(
Wyniki histopatologii wyglądały dużo bardzie przerażająco - po komentarzu dr Ani wyszło, że jedyne czym powinnam się przejmować to zmiany w mózgu będące następstwem ropnia. Pozostałe zmiany (nerki, wątroba) są pochodną wieku i intensywnego leczenia.

Z punktu widzenia Szmerkowych dzieci oraz rodzeństwa wyniki zarówno wymazu jak i hp są korzystne (nie wykryto schorzeń mogących dawać obciążenie genetyczne).

Liriel - Wto Sty 21, 2014 23:07

Mam wrażenie, że tylne łapki Sir Puszkina są słabsze. Nie ciągnie ich za sobą, ale jego bieg przypomina bardziej ,,człapanie" niż energiczny trucht. I wydaje mi się, że znowu przytył. Rozważam oddzielenie go od stada na czas kuracji odchudzającej, ponieważ w innym wypadku nie jestem w stanie go przypilnować, żeby jadł mniej- kończy się tak, że jak daję szczurom mniej jedzenia, Puszkin najada się do oporu kosztem Duriana i Omena, których skutecznie odpędza od jedzenia (Puszkin to alfa)
Pyl - Wto Sty 21, 2014 23:43

Liriel, w tym wieku ma prawo człapać, szczególnie jeśli tusza mu utrudnia bieganie. Chciałabym, żeby wszystkie moje samce zaczynały człapać w takim wieku.
Wycałuj go ode mnie. A najlepiej wszystkie.

heniok - Śro Sty 22, 2014 09:26

Liriel, ja bym go nie odchudzał jeśli nie jest potworem, w tym wieku niebawem sam zacznie chudnąć :wink:
cheldorado - Pon Sty 27, 2014 09:33

;( W sobotę 25.01 wieczorem musiałam pożegnać Soi. Kochany Puchatek pobiegł do rodzeństwa i reszty stada. Wyników sekcji mam się spodziewać około środy. Wszystko stało się tak szybko, cały czas jestem w szoku. Myszka była bardzo dzielna, praktycznie do końca nie pokazywała, że jest z nią aż tak źle, że mamy się spodziewać najgorszego.
heniok - Pon Sty 27, 2014 10:28

cheldorado, dziękuje za dom i opiekę jaką miała u Was, trzymajcie się ciepło :glaszcze:
Pyl - Pon Sty 27, 2014 16:42

cheldorado, smutno :(
quagmire - Pon Sty 27, 2014 16:48

cheldorado, bardzo mi przykro :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group