To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2009 - Miot C Happy Feet - Malce w nowych domach

Anonymous - Śro Lis 17, 2010 16:25

mataforgana napisał/a:
boję się, że mógłby nie wybudzić się z narkozy.
albo zmetabolizować ją w 2 x szybszym tempie, jak Kermit. :mrgreen:
Ale trzymam kciuki za niego, jest pięknym i kochanym szczurem. :serducho: :kciuki:

Anonymous - Śro Lis 17, 2010 16:32

Viss, Kermit mnie pocieszył :) dzięki za kciuki :)
Azi - Śro Lis 17, 2010 20:41

mataforgana, trzymam kciuki... i łudzę się, ze to się jeszcze wchłonie ;(
mc - Czw Lis 18, 2010 16:31

Coco od nas odeszła ;( ;( ;(
Sekcja wykazała zaburzoną gospodarkę hormonami i ropomacicze, które było bezpośrednią przyczyną zgonu. Mała nie miała żadnych plamień, była badana dość często i w brzuszku nic nie było wyczuwalne.
Poza tym dzięki sekcji dowiedzieliśmy się co powodowało to jej gruchanie. Miała przerośniętą miękką część podniebienia (ten taki języczek). Cykoria też trochę grucha, więc prawdopodobnie ma to samo, niestety jest to nieoperacyjne, ale nie zagraża życiu. Jednak przy problemach z górnymi drogami oddechowymi może być problematycznie.
Zdecydowałam z wetką na sterylizację Cykorii i Gagi (córki Cykorii). W piątek pod nóż idzie Cykoria, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Trzymam kciuki za Cynamonka.

Anonymous - Czw Lis 18, 2010 17:42

mc, ['] dla Coco :(

a ja trzymam za Cykorię...

mc - Pią Lis 19, 2010 21:08

Cykoria już po zabiegu, ładnie się wybudziła, także wszystko poszło zgodnie z planem.
Frag - Czw Gru 09, 2010 21:13

U Ciapki mamy wymacane guzki. W sumie pięć. Są malutkie, wcale ich nie widać, zwłaszcza, że z Ciapki mały tłuścioszek. Pani doktor powiedziała, że na razie trzeba je obserwować. Mam nadzieję, że nie będą rosły :(
Po tym jak Chrupka po ładnym wybudzeniu z zabiegu, jednak nie przeżyła, strasznie boję się kolejnego. Zwłaszcza, że Ciapeczka strasznie tęskni za siostrą i nie jest w najlepszej kondycji psychicznej, mimo towarzystwa. Za to fizycznie wszystko wygląda jak należy i apetyt dopisuje.

Azi - Czw Gru 09, 2010 22:26

Frag, w jakim miejscu są te guzki? malutkie, czyli mniej-więcej jakiej wielkości? okrągłe? rozlane? miękkie? twarde? oddzielone? wrośnięte?
Frag - Pią Gru 10, 2010 15:07

Azi, guzki są rozsiane po brzuszku: pod lewą łapką (blisko węzła chłonnego), kolejny trochę niżej, jeden jest po prawej stronie, dwa bliżej środka brzuszka. Są podobnej wielkości, mam wrażenie, że jeden jest ciut większy (ten pod lewą łapką).
Ten największy jest wielkości ziarenka grochu (średnica ok 0,5 cm), są okrągłe, oddzielone, nie są strasznie twarde.

I jeszcze jedno: pani doktor (polecana przez Erato) mówi, że szczurów starszych niż półtora roku, nie chce operować, bo często zdarza się, że układ oddechowy się buntuje po zabiegu. Budzą się z narkozy, ale potem umierają (dokładnie tak było z Chrupką, tylko poprzednia pani dr stwierdziła, że to serce).
Tutaj guzków jest kilka, co dodatkowo pogarsza sytuację. Co teraz?

Azi - Pią Gru 10, 2010 15:55

Frag, bez przesady, operowalam szczury i po dwóch latach i nie było problemu, wszystko zalezy od umiejętności weta i stanu zdrowia szczura.

Niemniej. Jak nie chcesz operacji, możesz wejść z immunostymulantem Vetfood NTS Diet. Jest to dieta stosowana u suk, ale może pomoże i przy szczurach, a na pewno nie zaszkodzi. Po więcej szczegółów proponuję albo zadzwonić do dr Strugały albo przez PW mogę podać kontakt do osoby, która ten lek stosuje u swoich samiczek.

http://www.vetfood.pl/pl/...TS_Diet_powder/

Frag - Pią Gru 10, 2010 19:54

Azi, wiem operacje u starszych szczurów przebiegają pomyślnie - czytam o tym cały czas.

Doszłam do wniosku, że na razie się wstrzymam, bo najzwyczajniej się boję. Ale jeśli okaże się, że guzki rosną szybko to może przyjadę do Wrocławia, do Twojej zaufanej Pani doktor i u niej przeprowadzimy zabieg?
A na razie poproszę o kontakty. Bardzo chętnie dowiem się więcej na temat tej terapii.

H. - Pią Gru 10, 2010 22:11

Frag, to dziwne, bo w sumie, z tego co pamiętam, operowała mi starszą szczurzycę, no ale ok. Szczególnie, że moja to był sklepowiec, a Ty masz ogona z hodowli, co daje mu jeszcze lepsze warunki, chociażby zdrowotne. Niemniej z tego co czytam masz możliwość pojechania do Wro - byłoby super, bo podejrzewam, że trafisz tam na jeszcze lepszych specjalistów.
Anonymous - Pon Lut 21, 2011 10:06

http://forum.szczury.biz/...p=540886#540886
Frag - Śro Mar 02, 2011 14:54

Nasze C- iaptaki kończą dzisiaj dwa latka. Dla wszystkich solenizantów i solenizantek sto lat, sto lat!

U nas był nawet tort z kaszki manny na mleku :) w kształcie kwiatuszka, a co - należy się Ciapusi! Solenizantka ma się świetnie, zżyła się z dwójką pozostałych mieszkanek klatki, zrobiła się ruchliwa i towarzyska, mimo guzków.


A Chrupka i pozostałe "C" mają na pewno swoje torciki w Krainie Wiecznego Sera.

mc - Śro Mar 02, 2011 15:10

Wszystkiego najlepszego! My dla Cykorii szykujemy dzisiaj imprezkę :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group