Archiwum - Psiaki vol. IV
AngelsDream - Wto Sty 13, 2009 14:03
Viss, tamten border też kradł jedzenie z lodówki. Ukradł mięso, zjadł je tak, że nie zrobił nawet plamki. Po czym naczynie schował gdzie indziej, a pokrywke gdzie indziej... Jak uciekał przez płot, to tak, że deska za nim opadała, żeby nie było widać którędy. Teraz kolejne pytanie - autor cos sobie dośpiewał, czy faktycznie pies był/jest taki? Skąd Baaj wiedział, że nie żyją jego siostra i matka wcześniej przed nami? A wiedział, bo chociaż sam nie został, to okazywał, że został... [Zamotałam, ale chyba da się zrozumiec sens]
Anonymous - Wto Sty 13, 2009 15:34
Ja zawsze przed wyjsciem z domu szlam psa(dobreman) rano wybiegac, aby spal do powrotu mojego ze szkoly. Zawsze myslalam, ze spi, ale kiedys moja mama zachorowala i lezala w lozku i zaobserwowala, ze pies lezal u mnie w pokoju, nie ruszal sie stamtad(mimo, ze mama byla przeciez w domu) i tylko patrzyl sie na drzwi Pare razy w akcie wandalizmu wywalil mi smietnik spod biurka heh Natomiast nie dalo sie go zostawic uwiazanego na chwile pod sklepem, bo o malo sie nie udusil, wyl, szczekal itp.
pituophis - Wto Sty 13, 2009 16:17
Jeśli chodzi o złożonośc emocjonalną, to niedawno okazało się, że psy są zazdrosne, i to nie tylko o pozycję (co de facto nie musi być jednoznacznie zazdrością). Okazuje się, że psy, które widziały, że ich pobratymcy są intensywniej nagradzani za wykonanie tej samej pracy, pracowały mniej chętnie lub wcale. Problemów tych nie było, kiedy wszystkie psy dostawały tak samo mało, nie była to też zazdrośc o osobę, bo z każdym pracowała inna osoba.
Podobnie, ale znacznie intensywniej, zacchowywać się mogą ludzie, kapucynki, i szympansy - a być może i wiele innych zwierząt, przynajmniej ssaków i ptaków.
Oli - Wto Sty 13, 2009 17:06
jokada, mam na myśli posłania psie, ale z jakimś lepszym wypełniaczem niż kiepskiej jakości watolina (często taka jest w tanich poduszkach) i takie, z których można zdjąć pokrowiec. Moje psiaki mają mieszane legowiska tzn. Duszkowe jest ze sklepu(dokładnie takie sztruksowe http://animalia.pl/produk...0_x_68_cm_.html ) i na tym ma koc. Kora dostała od moich znajomych posłanie z Ikei, które jest kiepskawe jeśli chodzi o odpowiednią grubość (psie posłania leżą na parkiecie między ścianą a balkonem) i po prostu pod spód położyłam starą kołdrę. Kora na swoim posłaniu też ma koc. Dość grube to wychodzi, ale to staruszka i pada na posłanie, więc to akurat na plus. Moje psiaki mają tylko te dwa legowiska u mnie w pokoju. Nie używam drugiego pokoju oraz psy współlokatorki nie traktują jako części stada, więc jak ja siedzę w pokoju to i one. Nie łażą za mną, chyba że coś chcą. Jednak jak mi się kręcą pod nogami to jest jedno hasło "na miejsce" i znikają bo ja bardzo nie lubię kręcących się pod nogami przeszkód. Do kuchni żaden za mną nie wędruje, bo i tak nie mają po co a jak dostają jedzenie to są wołane (ewentualnie szybciej wiedzą o co chodzi bo dostają o konkretnej godzinie). Moje psiaki też śpią na dywanie i małym dywaniku przed moim łóżkiem (to na ogół jeśli ja śpię na łóżku). W nocy śpią u siebie. Nie wyobrażam sobie, by psy spały ze mną w łóżku, chociaż czasem brałam Korę do łóżka jak się po jakichś horrorach bałam, ale to było dawno temu.
Co do dziwnych zachowań podczas zostawania samemu, to Duszek czasem robi coś śmiesznego. Mianowicie w przedpokoju u mnie leży wycieraczka, na której zostawiamy buty. Jak nie ma nikogo w domu, to czasem Duszek rozgarnia buty z wycieraczki robiąc wokół niej z nich wianuszek i leży na tej wycieraczce. Wydaje mi się, że ma to związek z pilnowaniem mieszkania, bo z tej wycieraczki widzi i mój pokój, i pokój współlokatorki, kuchnię, łazienkę i drzwi wejściowe. Idealny punkt strategiczny.
Tess - Wto Sty 13, 2009 19:09
Mój pies ma klatkę w moim pokoju i posłanie w salonie, ale śpi praktycznie wszędzie. Wszędzie, gdzie ja jestem. Najczęście w klatce, albo okupuje łóżko, ale uwielbia też gołą podłogę. Poza tym Bez jest typem łazika, zmienia miejsce przeciętnie co 15 minut. Potrafi się położyć pod biurkiem i przytulić do wielkiego głośnika jak coś głośno leci.
Oli - Wto Sty 13, 2009 19:17
Tess napisał/a: | Wszędzie, gdzie ja jestem. |
Tess napisał/a: | Najczęście w klatce |
Wybacz, ale mnie to bardzo rozbawiło.
Tess - Wto Sty 13, 2009 19:18
Oli, chodziło mi raczej o pomieszczenie, ale tak też można. XD
Oli - Wto Sty 13, 2009 19:19
Wiem o co chodziło ale fajnie zabrzmiało.
Anonymous - Wto Sty 13, 2009 19:20
Yuczas
Anonymous - Wto Sty 13, 2009 20:22
pluszaczek
AngelsDream - Wto Sty 13, 2009 20:23
Ren, a tu: http://www.fotosik.pl/pok...e24f0077ba.html co to za mina?
Koleś ma dom
Layla - Wto Sty 13, 2009 20:28
YUCZASSSS
Anonymous - Wto Sty 13, 2009 20:45
"O foty? A może jednak dostanę kabanosa?"
AngelsDream - Wto Sty 13, 2009 20:49
Ren, hehe... Ah ta bezinteresowność.
Layla - Wto Sty 13, 2009 20:51
On jest cudowny Ren! Czy ja to może już mówiłam?
|
|
|