To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Rasowy czy z zoologa?

gratis - Śro Gru 30, 2009 22:38

a ja się tylko wtrącę, że nie potrzebne nam są wielkie hodowle - a więcej hodowli :)
Anahata, Emerald, Sun Rat's się rozwija, Valhalla, która niestety przyhamowała, ale jest i Wo de Shu, Happy Feet, który także ma chwilowy zastój i jakże wspaniały Rat's Troop
także troszkę tego zaczynamy miec. Trzeba pomyślec jeszcze nad dotarciem w wielki świat, ale spoko, dojdziemy :]

A wracając do zoologicznego, jeśli kiedyś będę je musiała miec - to moje dziecko NIGDY nie będzie twierdziło, że zwierzęta się kupuje w zoologicznych. Strasznie denerwują mnie tacy ludzie, zazdroszczę trochę koszatniczkom - w sensie ich maniakom, taka koszata kosztuje ok. 40 zł w zoo, może to choc w niewielkim stopniu może sprawic, że ktoś najpierw spróbuje się czegoś o tym stworzeniu dowiedziec, choc jak ktoś buc to i tak się z tym nic nie zrobi.

Nietoperrr... - Śro Gru 30, 2009 22:50

No właśnie,dołuje fakt,że w zoologu szczurek kosztuje 10zł...Nikt kto go kupuje,nie myśli o tym,że ma nieznane geny...To tylko dycha...
Dumbo to szaleństwo,powiedzmy 18zł...Może przed zakupem faktycznie ktoś spojrzy na neta,natknie się na fora...Przypadkiem...W końcu to AŻ 8 zł więcej...

Mangusta - Śro Gru 30, 2009 22:57

niestety muszę was zasmucić, ale cena niestety nie gra roli bo zawsze znajdzie się jakiś baranek który zwierzę kupi w zoologu. przykład - w zoologu w tesco sprzedano ostatnio młodziutkiego wężyka za 2,400zł. a skąd wiem że ten, kto go kupił NA PEWNO nie dowiedział się o nim nic? bo na pierwszym lepszym portalu terrarystycznym ten sam wąż kosztuje w granicach tysiąca zł i wyszukanie ofert to żaden problem. tak samo jest z psami z zoologa - kosztują tyle co rasowce z rodowodem, a są bez żadnych papierów i niewiadomego pochodzenia. i schodzą! ludzie są kompletnie nieuświadomieni i trzeba edukacji, edukacji, edukacji. cena niestety jak widać często jest bardzo drugorzędna w porównaniu z zachciankami i emocjami.

a później przychodzi taka jedna nieszczęsna babka z drugą do schroniska, w ręku smycz a na smyczy coś skundlonego z husky i ona chce go oddać bo sobie nie radzi, a kupiła "rasowego".

babyduck - Pią Sty 01, 2010 19:56

Rozmowę o sekcji zwłok wydzieliłam tu: http://forum.szczury.biz/...t=6747&start=30
zuuzuushii - Pią Sty 01, 2010 21:10

Mazoku napisał/a:
ludzie są kompletnie nieuświadomieni i trzeba edukacji, edukacji, edukacji.

w tę edukację to już zwątpiłam:(

Mangusta - Pią Sty 01, 2010 23:28

zuuzuushii napisał/a:
w tę edukację to już zwątpiłam:(
niestety innego sposobu zwyczajnie nie ma.
Nakasha - Sob Sty 02, 2010 01:50

gratis, szynszyle kosztują w zoologach nawet i 400 zł, ale mało rozwiniętych i mało uświadomionych napaleńców to nie powstrzymuje. :(

Niestety, nie ma innego sposobu niż edukacja...

gabi30 - Pią Sty 15, 2010 15:55

Ja swego czasu wojowałam ze sklepami zoologicznymi w szczecinie. Nie na wiele zdało się moje wojowanie. Chodziło głównie o duże papugi robiące za maskotki w owych sklepach, żyjące w tragicznych warunkach i na tragicznej diecie. Nic nie wskórałam, właścicielka kazała mi się od........ć a TOZ uznał,że przecież ptaki mają co jeść :shock: . Kiedyś w przytoczonym sklepie pani tam pracująca wpakowała mi na ręce małego pytona tygrysiego. Słodziak miał ok. 50cm, może troszkę więcej. Pani mówiła,że nikt go nie chce kupić już od dawna, wypytując ją o szczegóły dowiedziałam się ,że pyton tygrysi dorasta do maksymalnie 1 metra długości :shock: :!: . No cóż, nie znam się na pytonach ale coś mi się nie chce wierzyć,że są takie małe. Mazoku może by się wypowiedziała? To tak troszkę nie na temat.
Mangusta - Pią Sty 15, 2010 16:23

gabi30 napisał/a:
Pani mówiła,że nikt go nie chce kupić już od dawna, wypytując ją o szczegóły dowiedziałam się ,że pyton tygrysi dorasta do maksymalnie 1 metra długości :shock: :!: . No cóż, nie znam się na pytonach ale coś mi się nie chce wierzyć,że są takie małe. Mazoku może by się wypowiedziała? To tak troszkę nie na temat.
hehehe :D

nie, serio, hehehehe :D identyczną sytuację mieliśmy w którymś z lubelskich zoologów, pan sobie kupił parkę takich "maluchów". obecnie parka jest u nas, Miśka ma 3,5 metra i waży 30kg, jej partner ma 3m i waży coś koło dziesięciu. Największa z naszych tygrysków to Berta, ma cztery metry z kawałkiem i 40 kilo, a to wcale nie jest szczyt ich możliwości ;)

są pytony które dorastają do metra z kawałkiem ale z pewnością nie są to tygrysy. ciekawe kto się w końcu "nabrał".

gabi30 - Sob Sty 16, 2010 10:02

Problem w tym,że wężyk nadal zalega terrarium w sklepie. Dlatego sprzedawczyni często go bierze na ręce i ktoś oglądający terraria dostaje go do pogłaskania ( chyba w ramach zachęty :-P do kupna). Jeśli chodzi o inną egzotykę, to oprócz dużych papug ( które najbardziej mi leżą na sercu :evil: ) są w tym sklepie pająki, legwany i inne jaszczury , patyczaki. Na każdym terrarium napis co by nie pukać w szyby. Nie znam się na tych zwierzątkach, więc nie wiem na co zwracać uwagę w sklepie. Chociaż po mojej przeprawie z papugami czekam aż przykleją moje zdjęcie z napisem -Tej osoby nie obsługujemy :P .
Mangusta - Sob Sty 16, 2010 14:54

wiesz no, ja niestety nie mam miejsca na takie zwierzę, nie wzięłabym go nawet za darmo mimo że tygrysy są kochane i bardzo łagodne jeśli się o nie dba odpowiednio. jeśli chcesz ich przestraszyć starczy że wspomnisz o CITESie, legwany, wszystkie dusiciele i wszystkie żółwie lądowe z rodzaju testudo oraz większość wodnych obecnie dostępnych powinno mieć papiery. jak chcesz wiedzieć dokładnie na co zwracać uwagę przy konkretnych zwierzętach to wbijaj na pw.
Lavi - Wto Sty 19, 2010 22:22

Dorwałam tą pseudo, która tak często wystawia szczurki na allegro. Chętnym mogę wysłać rozmowę na pw ;)
wuwuna - Śro Sty 20, 2010 00:25

Lavi, wyślij mi
gabi30 - Śro Sty 20, 2010 09:17

Ja też poproszę:-)
klaraurs - Śro Sty 20, 2010 09:22

Ja też chętnie poczytam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group