To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar

Anonymous - Wto Lut 10, 2009 11:46

Nisia, mozliwe... Choc oni sobie nie wchodza w droge... Rudzielec sam wchodzi staremu do koszyka i sie tuli... Wydaje sie, ze sie lubia... Ponoc u Layli tez kichal i po vibovicie mu przeszlo, a jak dojechal do mnie to znow zaczal... Mozliwe, ze to stres... Jedyne co moge zrobic to kupic mu neospazmine chyba... Tak kicha, ze mam cale sciany kolo klatki w kropkach jasno czerwonych...
Nisia - Wto Lut 10, 2009 12:10

tamiska, najlepiej nie dawaj mu nic. Tylko Scano z przerwami.
Anonymous - Wto Lut 10, 2009 12:56

caly czas daje z przerwami :) ja spi to wcale nie kicha :)
Agataka0 - Nie Lut 15, 2009 16:12

Ja mam podobny problem. Wczoraj kupiłam dwa szczurki w sklepie zoologicznym i jeden strasznie kicha i chyba ma zatkany nosek. Boję się, że sie przeziębiły, wkoncu za ciepło to na dworze nie jest. Mam w domu vibovit ale nie wiem jak im go podać. Zestresowane są na pewno, myślę że to może przez to. Proszę o rady :wink:
scorpio80 - Pon Lut 16, 2009 17:29

Chłopaki juz po wizycie u . dr. Wojtys i okazało sie , że oba chłopaki są chore i prawdopodobnie zapalenie pluc , dostały zastrzyki i leki na tydz.i juz jest lepiej ale mam zrobic zdjecie RTG zeby dokładniej ocenic. Czy wiecie gdzie w miare cenowo i dobrze moge zrobic te zdjecia . Dzwonilam do kliniki na Bemowie i jedno kosztuje tam 60 zl a ja musze miec az 4 zdjecie a teraz kiepsko u mnie z kasa wiec odpada. Prosze o namiary na tansze zdjatka.
ziutkowska - Śro Lut 18, 2009 00:21

Też mamy problem z kichaniem, Fiflaka kupiliśmy w sobotę w zoologu i wczoraj biedak zaczął kichać i dziwnie świszczeć a dziś trochę porfiryny miał na nosie, ale poza tym wygląda na zdrowego, zwiedza, nie boi się ( o dziwo) i je aż miło patrzeć. Boimy się, że mógł się przeziębić w drodze do domu bo tramwajem do nas jechał. Wyjście do weta raczej odpada bo pogoda nie za dobra. Daliśmy mu vibovit. Co jeszcze można zrobić?

edit: mały zaczął mrużyć prawe oko, jutro bierzemy go do weta ale może jesteście wstanie coś doradzić póki co?

Agataka0 - Śro Lut 18, 2009 10:05

Wiem, że to może głupie pytanie, ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak dawać szczurkom Vibovit? Chodzi o to, że się przeziębiły i pokichują, bardzo mi zależy na waszej odpowiedzi, z góry dzięki.
Layla - Śro Lut 18, 2009 10:14

Agataka0, http://www.forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=902 - temat o Vibovicie. Spis treści się kłania :]
Agataka0 - Śro Lut 18, 2009 15:44

Przepraszam, nie zauważyłam :oops:
Justka1 - Nie Lut 22, 2009 21:46

bskrol,a nie patrzyłeś czy nie ma czegoś w oczku,w kąciku?

Słuchajcie,odkryłam coś nowego,co świetnie podziałało na moje kichające,mocno przeziębione stado :) .
Z całego serca polecam kurację 2 dniową ,tylko i wyłącznie do picia podawać multiwitaminę firmy Tarczyn :) .Tą samą co my pijemy :) .Napawdę 2 dni kuracji i moje szczury nie kichają,nie gruchoczą i nie są zalane poryfiną :) .
Ja podałam 100% tego napoju do poidełek ,tylko muszą wypić to w ciągu dnia :) .Strasznie polubiły,chłopcy trochę się przy tym wykrzywiali ale pili sami :) .Smakuje im (mi również) i jeżeli ktoś boi się przedawkować można rozcieńczyć 50/50 w poidełku z wodą ;,choć to już jest rozcieńczone z wodą samo w sobie.
Na drugi dzień to jeszcze nie kiśnie(jak w przypadku Kubusia) ale wiadomo,że witaminy tracą swoje właściwości przez światło oraz powietrze ;) .
Dziś swoim już na noc dałam samą wodę,choć zastanawiam się nad podaniem jeszcze 50% Tarczyna :) .
Polecam,bo można kupić małą butelkę(1,6zł,duża 4zł 1 l.) i wychodzi taniej jak wibowit i witaminy mamy już w płynie ;) ,a przy okazji sami możemy skorzystać :P .

marhef - Śro Lut 25, 2009 17:06

Justka1, właśnie próbuję Twojego sposobu, bo szczurzaste mi się rozkichały.
Dodam do tego jeszcze rutinoscorbin (bo bety brak) i zobaczymy jakie będą efekty.

Sukub - Pią Mar 06, 2009 21:18

właśnie dziś przywiozłam nowego ogonka do domu wszystko było ok do momentu aż zaczeła dziwnie kichać!ściółka jest taka sama jak tam skąd ją brałam,warunki ma te same pokarm tez jutro jadę po witaminy dla niej, czy to może być jeszcze stres?ogonek pcha się na ręce jest spokojny choć ciekawski ,ruchliwy i powiedziałabym dobrze ułożony! teraz jak się ułożyła w "sypialni" to kicha sporadycznie!czy to stres czy mam podjąć leczenie?
Anonymous - Sob Mar 07, 2009 08:54

Sukub, poczekaj z wizytą u weta ze dwa dni. Obserwuj szczura, a sama się przekonasz, czy to stres/inne czy przeziębienie. Jeśli po 2 dniach będzie nadal kichać, mniej lub więcej, to idź do weta. Sprawdź tylko tych polecanych (Dział leczeie - weterynarze), bo nie każdy wet się na szczurach zna.
Sukub - Pon Mar 09, 2009 00:08

wszystko już dobrze :) dałam mu multiwitaminę i pomogło :) szczurek już się za klimatyzował i oswoił ze mną :) trochę spanikowałam bo moje wcześniejsze szczury nie zachowywały się tak po przywiezieniu do domu na szczęście jedna na forum znalazłam dobra rade :) Justka1 Tarczyn działa :) a co do weta to nie ma problemu mam koleżankę weterynarz :) spokojnie :) na szczęście ze zwierzętami jestem blisko na co dzień i znam środowisko :)
Kosmodrom - Wto Mar 10, 2009 11:54

Może i ja spróbuję z tym Tarczynem w takim razie bo moja Zdrapka strasznie kicha. Jest u mnie 3 dzień więc może jeszcze się stresuje....Ale ona aż piszczy(może to złe określenie na ten dźwięk ale nie wiem jak inaczej miałbym to nazwać) przy tych kichnięciach i bardzo się o nią denerwuję ;( Pocharatka nie kicha prawie w ogóle. Pokrusze może też ten rutinoscorbin i podam z jogurtem....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group