Archiwum - Psiaki XIV
agacia - Sob Lip 28, 2012 20:25
Ebia, może poszukaj u innego weta. W Enflocynie jest enrofloksacyna, a ona występuje zarówno jako zastrzyki jak i tabletki (Enrobiflox, Enroxil).
Nakasha - Nie Lip 29, 2012 21:36
Dokładnie, po co męczyć psa, skoro to samo można podać w tabletce lub zastrzyku.
Wczoraj był cudowny dzień! Pojechaliśmy na naszą działkę koło rzeki, ja Zbyszek, nasze psy, Artur z Natalią i ich pies oraz Asia ze swoim psem. Cztery duże psy bawiące się razem i ganiające po łąkach to jest to. Dokazywali głównie moi NN z Lirą, bo Luna jest już starszą suczką - ona za to ustawiała towarzystwo. Wystarczyło, że spojrzała i psy od razu wiedziały, o co jej chodzi. Psie relacje w stadzie są niesamowite.
Filmik.
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
Nakasha - Nie Lip 29, 2012 21:58
Drugi filmik - widać, jak Nala, Lira i Luna oddalają się od nas, a Nemo nie odchodzi dalej niż parę metrów. Artur się śmiał, że wychowałam sobie maminsynka. Koło 1 minuty widać, jak stanęłam, a Nemo podbiegł do mnie bez wołania. Potem Natalia ćwiczyła trochę z psami. Jej Lira zdała egzamin na dogoterapeutkę i pomaga Natalii rehabilitować niepełnosprawne dzieci. Nemo był mega zainteresowany smaczkami i okazało się, że gdy chce, to potrafi pracować, kiedy obok biegają inne psy.
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
Nakasha - Nie Lip 29, 2012 22:06
I jeszcze.
Nemo i Nala nad rzeczką:
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
Nala pływa.
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
http://www.youtube.com/wa...e=youtube_gdata
Udało mi się nauczyć ją pływać. Gdy młóciła wodę przednimi łapami, ja podtrzymywałam jej brzuszek, aż załapała o co chodzi. Teraz pływa ładnie i równo. I uwielbia to - wczoraj połowę dnia spędziła pływając.
sachma - Nie Lip 29, 2012 22:25
Lenny znów stracił włos... po trzech dniach w jeziorze, schnięcia na słońcu i łażenia po krzakach nie było czego ratować kudeł na kudle, kudłem poganiany - znów mamy wyżełka
dziś po raz pierwszy nie chciał wychodzić z wody! wczoraj kilka razy zaaportował piłkę i koniec, dziś pływał dość daleko od brzegu po aport, wybiegał na brzeg, rzucał pod nogi piłkę i biegł znów do wody nie mieliśmy serca go zabierać do domu, gdyby nie burza, pewnie dopiero byśmy wracali do domu
chyba musimy go częściej zabierać nad wodę... może jutro pójdziemy nad rzekę, trzeba korzystać póki jeszcze pamięta że woda to fajna zabawa
Nakasha - Pon Lip 30, 2012 12:15
sachma, poka jego kołtuny.
Journey - Pon Lip 30, 2012 12:47
Jestem babcią
http://www.takuna.eu/wp-c...2012/15-119.jpg
Nakasha - Pon Lip 30, 2012 12:58
Journey, gratki! Urocze maleństwa.
sachma - Pon Lip 30, 2012 13:01
Kudłów już nie ma wszystko w śmietniku kilka psów można by tym obdzielić
Journey - Pon Lip 30, 2012 13:05
Nakasha, odpukać, nie dziękuję
Ninek - Pon Lip 30, 2012 15:46
Fox dzisiaj pierwszy raz naprawdę pływał Ależ był zachwycony i dumny z siebie. Sam z siebie właził i pływał, nie musiałam mu nawet patyków wrzucać.
Niestety to pływanie chyba skończy cięciem futra na ogonie. Nie wiem czy uda sie rozczesać. Ale jak on będzie wyglądał?
Śpi mi teraz pod biurkiem i śmierdzi sadzawką
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
sachma - Pon Lip 30, 2012 16:31
Ninek, Lenny przez kąpiel wygląda jak pół dupy zza krzaka a żyje więc i z Foxem tak źle nie będzie
Ninek - Pon Lip 30, 2012 16:49
sachma, ale Lenny ogona nie ma takiego jak Fox
On ma zawsze długą kite (15-20cm długości włosów), a teraz kita od zadka do połowy długości jest jednym kołtunem.
Na razie obcięłam mu połowe spodni (miks włosów, brudnej wody, liści, gałązek, itp - nie do rozczesania) i stracił cierpliwość, ogon został na później. Nie lubi grzebania przy tylnych łapach i ogonie, więc czeka mnie dłuuuga droga.
Fauka - Pon Lip 30, 2012 18:16
Z góry mówię że to nie jest spam
Piszę od dłuższego czasu bloga o psach i mam przyjemność współpracować z różnymi firmami, aktualnie współpracuję z Tchibo i zoorganizowaliśmy konkurs. Jeżeli macie czas, ochotę i zdjęcia to zapraszam
http://zdaniem-psa.blogsp...w-plenerze.html
Do wygrania są fajne akcesoria z Tchibo.
sachma - Wto Lip 31, 2012 12:48
Był ktoś z psem na spływie kajakowym? W przyszłym roku chcemy się wybrać ale bez psów może być ciężko bo to dodatkowe 800zl za hotel dla nich, a rodzice z dwoma na pewno nie zostaną.. Spływ ze znajomymi, kajakami po jeziorach, trasa łatwa, noclegi w namiotach, bez większej spinki z czasem.. Nie wiem czy psy dadzą rade pol dnia w kajaku... Oba wodę lubią i potrafią pływać.
|
|
|